[200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Gatunki, wymagania, pielęgnacja, nawożenie, glony w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Pozwolisz Trex, że ja odpowiem. To ja kolegę do tego namówiłem.

Na początku odwróćmy problem. Skąd wiadomo, że niedobór potasu może powodować, że właśnie przez to azot nie schodzi? Potas nie dosyć, że uruchamia 50 enzymów to jeszcze odpowiada, że rozwój korzenia. A każdy jeden pierwiastek wchodzi przez korzeń (oprócz O2 i CO2). Fosfor indukuje tylko wzrost korzeni no i jest głównie w korzeniu. Bez potasu, czy z niskim jego poziomem, roślina nie stworzy korzenia, bo jego priorytetem będzie ochrona stożka przed wapniem i magnezem. To w stożku rozwija się życie i powstają hormony wzrostu.

I dlatego KNO3 jest najbezpieczniejszą solą potasową. Czym grozi wysokie NO3? IMO brakiem wybarwienia i długimi międzywęźlami. Mały wymiar kary.
K2SO4 (siarczany) jednakże blokuje molbden. Ale teraz pewnie zaprzeczysz bo ludzie dają K2SO4 i mają zdrowe rośliny. Ale wtedy musisz lać mikro i robić duże podmiany bo nastąpi kumulacja metali ciężkich i to zobaczysz albo na korzeniach (Zn/Cu) albo liściach (Fe/Mn) jak Ci się chelaty rozpadną, a i ciężko przebija się mikrem makro. Tak samo jak nadmiary fosforu i chlorozy od blokady Fe. Czytałem, że niektórzy potrafią lać ppm Fe i jak chloroza była to jest i będzie. Albo jak blokada cynku również od fosforu i płożenie roślin (choć w przypadku rotal raczej się skłaniam, że to niedobór molibdenu) to zblokujesz sobie spływ auksyn w dół i zacieniona strona nie zostanie rozmiękczona.
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?f=12&t=26430
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/fotot ... 02310.html

I tak. Potas na poziomie wapnia już będzie dobry. Przy tej proporcji zdechną Ci wszystkie krasnorosty. To glon rosnący na martwych rzeczach. A liść bez potasu jest martwy. Na brzegach liści jest wtedy sporo żelaza i rosną piękne czarne krasne.

Siarczany blokują molibden i może się okazać, że przy 30ppm NO3 będziesz miał piękne sinice (chyba nawet na dobrze odżywionej roślinie potasem nie ma prawa utrzymać się żaden glon). Gospodarka azotowa siada i wtedy co Ci po tym potasie jak NO3 nie będzie redukowane przy korzeniu przez nadmiar siarczanów?

Miałem wątpliwość kupować na takim nawożeniu rośliny. Jak do mnie wpadły do wysokiego potasu to czerniały. Czy tak ma wyglądać nawożenie? Nie chcę być niewolnikiem podmian a głupio jest gdy poziom molibdenu czy boru jest większy od Fe.

Po podniesieniu potasu dopiero się okaże co tkwi w roślinie. Podnoszenie powoli rozcieńcza nawóz w łodydze a co tam jest? Zobaczymy za jakiś czas. Moim zdaniem azotany i węglany to bezpieczne aniony. Siarczany w pewnym stopniu też a chlorków się boję. Fosforany uważam, że są potrzebne na etapie ukorzeniania a potem resztka z pokarmu wystarczy by nie było niedobór.

Takie jest moje zdanie. Dość oryginalne.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: Neurochirurg »

Rzeczywiście dość oryginalne. Nie odpowiedziałeś dlaczego mimo wysokiego NO3 namawiasz do jego suplementowania. Roślinom może się nic nie stanie ale autor pewnie ma też ryby. Zresztą takie dyskusje można uskuteczniać jak się prowadzi roślinniaka z 5 krewetkami, gdzie można mieć, złudne skądinąd, poczucie kontroli warunków.
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Przecież pisał, że miał już 40ppm NO3 i nic się nie działo. Zatem to 10-20ppm NO3 może wpaść a przy okazji 6,3-12,6ppm K. Wtedy pomiar NO3 i podmiana.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: Neurochirurg »

oldmike pisze: 08 lip 2020 8:35 Przecież pisał, że miał już 40ppm NO3 i nic się nie działo.
Bądźmy poważni. Takie rzeczy mogą pisać osoby niedoświadczone w hodowli ryb i amatorzy wrzucający welona do 30l i piszący "rybka ma się dobrze". Trzymanie w takich stężeniach NO3 ryb długofalowo je wyniszcza. Nawet nie chce mi się robić porównań do wdychania zanieczyszczonego mocno powietrza, co też krótkofalowo daje wynik "nic się nie działo". Zatem zaznaczajmy, jak wspomniałem wcześniej, że mówimy o akwarium typowo roślinnym, bo osoby niedoświadczone mogą takie teksty wziąć na poważnie i truć ryby w takich stężeniach, żeby "moczarka nie miała blokady molibdenu".
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: chemik4 »

Utrzymuj azotany na poziomie 10-15mg/l i zamiast azotanu potasu użyj siarczanu potasu. I nie przejmuj się molibdenem ;)

Przez kilka lat nawoziłem rośliny siarczanem potasu i Bioflorinem (tym od Tropicala dla roślin doniczkowych) w takiej ilości by utrzymywać NO3 do 10mg/l, to wychodziło ok 5ml/100l raz w tygodniu. Ziele rosło jak głupie.
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Polskie przepisy dopuszczają zawartość do 50mg/l w wodzie a ja proponuję 40mg/l.
To są stężenia by tylko podbić poziom potasu. Tylko i wyłącznie! Będzie potas to i azotany będą znikać. A jak będzie wysoki potas to stężenia metali będą 3/4 miejsca po przecinku. Metali typu miedź, żelazo, cynk. Bardzo toksycznych.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: Neurochirurg »

oldmike pisze: 08 lip 2020 9:52 Polskie przepisy dopuszczają zawartość do 50mg/l w wodzie a ja proponuję 40mg/l.
Nie dopisałeś, że dla wody pitnej i te same normy dopuszczają 0,50 mg/l azotynów, które zabije ryby. Niedawno w tym wątku chciałeś mnie uczyć o wpływie NO2 na zdrowie ryb. Po co robisz takie fikołki intelektualne i się pogrążasz? Znowu sugerujesz, ze trzymanie ryb w takich stężeniach jest OK. Takie wpisy są po prostu wprowadzające w błąd i szkodliwe, ale teraz widzę, że wynikają z niewiedzy i próby obrony własnego zdania za wszelką cenę.
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Ale czemu wtrącasz teraz azotyny? Jaki temu cel przyświeca?
Celem tutaj jest docelowe zejście z azotanami. To jest końcowy cel podnoszenia potasu, bo bez potasu słabo wszystko rośnie. Piszesz, że K2SO4 pomoże? To napisałem, że może nie pomóc. Moje argumenty Cię obraziły? Ten molibden tak Cię uraził?
Bronię swoich doświadczeń i wiedzy. A że są inne niż standardowe no to Cię serdecznie przepraszam.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: chemik4 »

A ja piszę ze swoich doświadczeń i nie polecam tak wysokiego stężenia NO3, do poziomu 10-15 jest bezpieczne dla ryb i wystarczające dla roślin.
Poziom w okolicach 40mg/l to już proszenie się o inwazję glonów i osłabienie odporności ryb - niestety przerabiałem to we własnym akwarium.
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: Neurochirurg »

oldmike pisze: 08 lip 2020 10:33 Ale czemu wtrącasz teraz azotyny? Jaki temu cel przyświeca?
Powołałeś się na normy w wodzie pitnej przenosząc tylko NO3 z tej normy na warunki akwariowe, zupełnie pomijając fakt, ze te same normy dopuszczają zabójcze dla ryb stężenia NO2. Zatem celem jest, żeby Twoja informacja nie wprowadzała kogoś w błąd, że jeżeli woda pitna spełnia normy do spożycia to jest odpowiednia dla ryb. Jaśniej juz nie umiem.
oldmike pisze: 08 lip 2020 10:33 Piszesz, że K2SO4 pomoże?
Gdzie tak piszę?
oldmike pisze: 08 lip 2020 10:33 Moje argumenty Cię obraziły? Ten molibden tak Cię uraził?
Ależ skąd. Wytykam błąd, tylko tyle.
oldmike pisze: 08 lip 2020 10:33 Bronię swoich doświadczeń i wiedzy. A że są inne niż standardowe no to Cię serdecznie przepraszam.
Hodujesz w ogóle ryby?
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Bardziej by mnie martwiło GH na poziomie 32 stopni.

Oki to @Trex/chemik4 pisał. Przepraszam.

Mam rybki mikrorazbory ale więcej krewetek. Czy je hoduje? Raczej nie. Rozmnażają się czasami ale tak nie przykładam do tego wagi.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: mark_farina »

Od lat laduje K2SO4 z bardzo dobrym rezultatem, mozna powiedziec ze jestem ewenementem w skali kraju bo utrzymuje stosunki Mg:Ca 1:2 a rosliny rosnana na jalowym podlozu, no ponoc tak bylo? Poczatkowo bylem zaciekawiony rewelacjami nt molibdenu i manganu, malo tego, nawet bylem w stanie uwierzyc w teorie o borze ale niedawno usiadlem sobie z piwem przed szklem, popatrzylem na ryby oraz na zielsko i stwierdzilem ze skoro robie wiekszosc rzeczy zle, mam chlorki, mam malo potasu, mam za duzo magnezu, mam mikro na poziomie 0.8mg/l i praktycznie zero glona, to albo ja jestem slaby z akwarystyki albo... ...no wlasnie, hmmmmmm... ...sam niewiem do czego to wszystko zmierza...
Awatar użytkownika
Trex
Posty: 768
Rejestracja: 10 lis 2017 21:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: Trex »

Kolego oldmike w jednym z pierwszych swoich postów W tym temacie sam wspomniałeś że wysokie NO3 jest szkodliwe dla fauny (pisałeś o otoskach) i to się zgadza, ale jest kilka innych gatunków które są jeszcze bardziej wrażliwe i źle znoszą podwyższone azotany.Dla nich szkodliwa i być może na dłuższą metę zabójcza jest już dawka powyżej 30 mg/l, wiec nie rozumiem polecania przez Ciebie tej metody.

Autor postu niech zrobi porządek ze swoimi pierwiastkami, potas podbije K2SO4 (dopiero teraz napisałem o tej soli, wcześniej nawet nie wspomniałem jak sugeruje @oldmike) i z czasem wszystko wróci do normy.
oldmike
Posty: 76
Rejestracja: 16 cze 2020 7:07

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: oldmike »

Tak. Przy 50ppm padały. Test był zły.
Tutaj kolega stosuje pH- na bazie ekstraktu z kory dębowej. To kwasy humusowe.
Pomiar NO3 wymaga niskiej mętnosci. Uważam, że wynik jest zawyzony.

Ale zobaczymy w co kolega pójdzie. Jak w KNO3 to dalej będę pomagać. Jak w k2so4 to sobie odpuszczam.

Jeżeli na pierwszej focie jest umbrosium to liście powinny być ciemnozielone.
Pozdrawiam
Michał
peter884
Posty: 31
Rejestracja: 07 sie 2018 20:40
Lokalizacja: Poznań

Re: [200l] Problem z brązymi liśćmi w akwarium

Post autor: peter884 »

Cześć!
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Jako że oldmike zaczął mi podpowiadać co robić i zdążyłem już kupić KNO3 i Tropica Premium Fertiliser to spróbuję jego sposobu, bo i tak za 2 dni planuję podmiankę wody i nadmiar NO3 powinienem dać radę usunąć.
Wydaje mi się, że moje akwarium nie jest przerybione - posiadam 1 zbrojnika niebieskiego, 5 kirysków panda, parkę skalarów, parkę gurami mozaikowego, 3 kosiarki i 3 razbory klinowe. Planuję dokupić jeszcze z 10 razbor.
Zauważyłem że roślinom raczej nie służy brak nawożenia więc wczoraj dodałem trochę preparatu K+ i wydaje mi się że nastąpiła lekka poprawa. Dzisiaj dodałem kilka mililitrów nawozu Tropica i 7ml roztworu KNO3. Jutro wieczorem sprawdzę ponownie NO3 i jeśli nie będzie dramatu to będę podawał KNO3 codziennie.

Przy okazji podmianki do małego filtra mechanicznego wrzucę ze 2-3 woreczki Zoolek Filtrax GH - czytałem że trochę pomaga i może dam radę zbić twardość wody chociaż do 15-20 stopni. Co o tym sądzicie?

Co do roślin, które posiadam to:
- kilka ludwigii repens - wszystkie rosną, nowe liście są ładne a starsze brązowieją i odpadają. Rośliny są trochę krzywe ale wynika to chyba z niefortunnego położenia względem nurtu wody, który je trochę ugina
- Eleocharis parvulus - szybko rośnie ale niektóre listki brązowieją
- Limnophila sesiliflora - rośnie niesamowicie szybko i praktycznie nie widać martwych liści. Kolor bardzo intensywny.
- Hygrophila polysperma Rosanervig - początkowo średnio sobie radziła ale teraz rośnie bardzo ładnie i nie dzieje się z nią nic niepokojącego
- Limnophila hippuroides - rośnie szybko, ale podobnie jak ludwigia starsze liście ma obumarłe
- Bacopa australis - rośnie niezbyt dobrze i dużo liści obumarło.

Poniżej kilka nowych zdjęć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ