[54l] ogólne, roślinne
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Troche celowo wybierałem rośliny łatwe w uprawie i szybko rosnące, to mój pierwszy zarośnięty zbiornik. Lepiej musieć ciąć rośliny, niż mieć problem bo nie rosną, a zamiast nich będzie plaga glonów, jako świeżak w temacie pewnie popełnie jakieś błędy po drodze, więc takie ekspansywne i szybko rosnące rośliny więcej wybaczą, bo szybko mogą się odbudować 
tak myślę, ale czy prawda to nie wiem
tak myślę, ale czy prawda to nie wiem-
macieja792
- Posty: 210
- Rejestracja: 01 sty 2020 9:25
Według info jakie zebrałem z wielu źródeł internetowych w połączeniu z zaleceniami producenta nawozów ustaliłem sobie plan podawania i podmian wody, wygląda tak:
-1erwszy tydzień od startu: 50% podmiany wody codziennie przez 7dni i Potas 1-dawka po podmianie, no i bakterie Stability Seachem
-2gi tydzień: Makro 0,5-dawki codziennie, podmiana 50% wody 2x w tyg.(śr i nd) i Potas 1-dawka przy podmianie
-3-5ty tydzień: Makro 0,5-dawki codziennie, podmiana 50% wody 1x w tyg. (Potas 1-dawka i Mikro 1-dawka przy podmianie)
-od 6tego tygodnia: codziennie Makro i Mikro 1-dawka, podmiana wody 1x w tyg. 30-50% zależnie od obsady + Potas 1-dawka przy podmianie
Oczywiście robiłem w międzyczasie testy dla sprawdzenia czy żadnych niepożądanych skoków nie ma, ale jest w normie
Minął 3ci tydzień to dam update zdjęć, dodałem kilka łodyg ludwigii repens rubin bo trochę zbyt jednolicie zielono było (niestety jest dużo większa bo z koszyka, ale z czasem się wyrówna mam nadzieję). Na zdjęciach kiepsko widać, ale z dnia na dzień robi się coraz bardziej czerwona.
Może macie jakieś porady jak robić zdjęcia, aby jak najlepiej oddawały to co jest w akwarium?
-1erwszy tydzień od startu: 50% podmiany wody codziennie przez 7dni i Potas 1-dawka po podmianie, no i bakterie Stability Seachem
-2gi tydzień: Makro 0,5-dawki codziennie, podmiana 50% wody 2x w tyg.(śr i nd) i Potas 1-dawka przy podmianie
-3-5ty tydzień: Makro 0,5-dawki codziennie, podmiana 50% wody 1x w tyg. (Potas 1-dawka i Mikro 1-dawka przy podmianie)
-od 6tego tygodnia: codziennie Makro i Mikro 1-dawka, podmiana wody 1x w tyg. 30-50% zależnie od obsady + Potas 1-dawka przy podmianie
Oczywiście robiłem w międzyczasie testy dla sprawdzenia czy żadnych niepożądanych skoków nie ma, ale jest w normie
Minął 3ci tydzień to dam update zdjęć, dodałem kilka łodyg ludwigii repens rubin bo trochę zbyt jednolicie zielono było (niestety jest dużo większa bo z koszyka, ale z czasem się wyrówna mam nadzieję). Na zdjęciach kiepsko widać, ale z dnia na dzień robi się coraz bardziej czerwona.
Może macie jakieś porady jak robić zdjęcia, aby jak najlepiej oddawały to co jest w akwarium?
Ehh szkoda gadać, wszystko było dobrze, rośliny rosły ładnie, glonów brak. Po 5ciu tygodniach od startu wpuściłem ryby (platka ta mniejsza odmiana, teraz maja okolo 2,5cm, 8szt) i po 4dniach akwarium wygląda jak g....wno za przeproszeniem, kamienie pokrył zielony nalot którego za nic nie mogę usunąć, krawędzie liści roślin pokrył brązowy glon tak samo na szybach, najbardziej przy podłożu oraz między podłożem, a szybą. Staram się to usuwać, ale z roślin się nie da, bo mają zbyt drobne listki 😔 Szkoda gadać...
Nie wiem co mam z tym zrobić
Nie wiem co mam z tym zrobić
Ja wiem że dla wyjadaczy, którzy już to wszystko przerobili nie jest to nic nowego, ale dla mnie to katastrofa.
NO3 mierzyłem jest około 10-15mg/l, normalnie jutro lub w poniedziałek przypada mi cotygodniowa podmianka wody. Szyby oczywiście dokładnie doczyszczę, na razie usuwałem z miejsc gdzie było najwięcej, z kamieni też lekko szczoteczka do zębów ścierałem, ale kiepsko schodzi. Co mogę jeszcze na to zaradzić?? Górne części roślin, najbardziej brązowe poprzycinać?
NO3 mierzyłem jest około 10-15mg/l, normalnie jutro lub w poniedziałek przypada mi cotygodniowa podmianka wody. Szyby oczywiście dokładnie doczyszczę, na razie usuwałem z miejsc gdzie było najwięcej, z kamieni też lekko szczoteczka do zębów ścierałem, ale kiepsko schodzi. Co mogę jeszcze na to zaradzić?? Górne części roślin, najbardziej brązowe poprzycinać?
Hej, wybaczcie że tak męczę, ale potrzebuje małego nakierowania jak walczyć z tymi glonami. Bo to że biologia w akwarium musi się na nowo przystosować po wpuszczeniu ryb etc. to rozumiem, ale może jest jakaś możliwość wspomagania tego. Wstawiam fotki może pomogą w określeniu, co to dokładnie jest.
1.Między podłożem, a szybą robi się taki jasnobrązowy nalot, do tego tak jak na zdjęciu zawsze towarzyszy mu sporo bąbli gazu, które wydają się jakby mętne. (lepiej widać po odpaleniu zdjęcia w oryginalnym rozmiarze)
2.Nalot pokrywa też kamienie(łatwo schodzi przy lekkim przetarciu) i rośliny, na początku tylko krawędzie, a potem całe listki
Jeszcze jedna rzecz jaką zauważyłem to gdy wyłączę filtr na czas karmienia to podłoże ciągle uwalnia gazy. Co kilka cm z podłoża leci cieniutka stróżka gazów (nie są to duże pojedyncze bomble, a drobniutkie układające się w ciągła linię)
1.Między podłożem, a szybą robi się taki jasnobrązowy nalot, do tego tak jak na zdjęciu zawsze towarzyszy mu sporo bąbli gazu, które wydają się jakby mętne. (lepiej widać po odpaleniu zdjęcia w oryginalnym rozmiarze)
2.Nalot pokrywa też kamienie(łatwo schodzi przy lekkim przetarciu) i rośliny, na początku tylko krawędzie, a potem całe listki
Jeszcze jedna rzecz jaką zauważyłem to gdy wyłączę filtr na czas karmienia to podłoże ciągle uwalnia gazy. Co kilka cm z podłoża leci cieniutka stróżka gazów (nie są to duże pojedyncze bomble, a drobniutkie układające się w ciągła linię)
-
mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Czesc
Za wiele nie wniose do rozmowy ale mysle ze okrzemki itd to normalna rzecz, wpusciles ryby, zmienilo sie NO3 oraz PO4 w szczególnosci i wszystko co bylo wczesniej poszlo sie kochac. Teraz zaczynasz zabawe na nowo i trzeba porobic testy, zobaczyc jak bylo, a jak jest i wybrac nowa droge.
Hydrocotyle Japan to roslina tkz wskaznikowa, zyje w toni wodnej i swietnie reprezentuje swoim wygladem sytuacje w wodzie. Mialem juz przyjemnosc z podobnymi objawami oraz nalotem, niestety bez testów makro/mikro nikt nie bedzie w stanie ci doradzic dalszej walki.
Co do podloza to ciezko mi sie wypowiedziec bo nie jestem zwolennikiem aktywnych podlozy, w szczegolnosci takich gradacji anie nie jestem zwolennikiem piasku. Jesli masz odmulacz to przelec i zobacz ile tam sie pozbieralo po rybach odchodów, byc moze da ci to jakis obraz sytuacji co do ich przemiany materi i karmienia.
Za wiele nie wniose do rozmowy ale mysle ze okrzemki itd to normalna rzecz, wpusciles ryby, zmienilo sie NO3 oraz PO4 w szczególnosci i wszystko co bylo wczesniej poszlo sie kochac. Teraz zaczynasz zabawe na nowo i trzeba porobic testy, zobaczyc jak bylo, a jak jest i wybrac nowa droge.
Hydrocotyle Japan to roslina tkz wskaznikowa, zyje w toni wodnej i swietnie reprezentuje swoim wygladem sytuacje w wodzie. Mialem juz przyjemnosc z podobnymi objawami oraz nalotem, niestety bez testów makro/mikro nikt nie bedzie w stanie ci doradzic dalszej walki.
Co do podloza to ciezko mi sie wypowiedziec bo nie jestem zwolennikiem aktywnych podlozy, w szczegolnosci takich gradacji anie nie jestem zwolennikiem piasku. Jesli masz odmulacz to przelec i zobacz ile tam sie pozbieralo po rybach odchodów, byc moze da ci to jakis obraz sytuacji co do ich przemiany materi i karmienia.
Jakie testy na mikro i makroelementy masz na myśli, jak możesz coś podlinkować to byłoby super.
No właśnie testy nie wskazują wielkich różnic w wodzie:
(Robione wczoraj zoolek kropelkowe)
NO3 15-20 (przed wpuszczeniem ryb było 2)
PO4 było i jest 0 (chociaż ten test jest dziwny bo badana woda praktycznie
nie zmienia barwy, ale najbardziej odpowiada wartości 0)
NH3 było i jest 0
Więc tylko NO3 uległo zmianie, ale i tak jest na poziomie który według testów powinien sprzyjać rozwojowi roślin, a nie glonów
Na chwilę obecną przy szybie wstrzyknołem wodę utlenioną, większość tego brązowego nalotu zniknęła, zostało kilka punktów które musiałem pominąć, ale to za 2 dni tam powtórzę, bo nie chcę za dużo dać.
Dawkę węgla w płynie, zamiast lać do wody normalnie, dozuję strzykawką prosto na rośliny w jednym miejscu, będę widział czy daje to jakiś efekt.
I CO2 będę podawał całą dobę, bo odpalając 1,5h przed światłem czyli o 9:30. Wskaźnik był zielony dopiero koło 16-17
Czekam i obserwuję może jakieś efekty będą
No właśnie testy nie wskazują wielkich różnic w wodzie:
(Robione wczoraj zoolek kropelkowe)
NO3 15-20 (przed wpuszczeniem ryb było 2)
PO4 było i jest 0 (chociaż ten test jest dziwny bo badana woda praktycznie
nie zmienia barwy, ale najbardziej odpowiada wartości 0)
NH3 było i jest 0
Więc tylko NO3 uległo zmianie, ale i tak jest na poziomie który według testów powinien sprzyjać rozwojowi roślin, a nie glonów
Na chwilę obecną przy szybie wstrzyknołem wodę utlenioną, większość tego brązowego nalotu zniknęła, zostało kilka punktów które musiałem pominąć, ale to za 2 dni tam powtórzę, bo nie chcę za dużo dać.
Dawkę węgla w płynie, zamiast lać do wody normalnie, dozuję strzykawką prosto na rośliny w jednym miejscu, będę widział czy daje to jakiś efekt.
I CO2 będę podawał całą dobę, bo odpalając 1,5h przed światłem czyli o 9:30. Wskaźnik był zielony dopiero koło 16-17
Czekam i obserwuję może jakieś efekty będą
Czyli mam częściej podmieniać wodę żeby zbić azotanyNO3? Jutro zrobię podmianę części wody, i będę robił testy żeby zobaczyć jak rośnie.
Wyczytałem że można więcej karmić mrożonkami wtedy PO4 powinno podskoczyć do góry, zaraz dostaną porcję , bo w zamrażarce mam, ale więcej suchej dawałem. Czy mogę zastąpić suchą karmę mrożonkami, czy raczej dawajć na zmianę?
Wyczytałem że można więcej karmić mrożonkami wtedy PO4 powinno podskoczyć do góry, zaraz dostaną porcję , bo w zamrażarce mam, ale więcej suchej dawałem. Czy mogę zastąpić suchą karmę mrożonkami, czy raczej dawajć na zmianę?