[240] - 121 x 50 x 41 - obsada

[pimowo]

Ale to właśnie tobie się wydaje.
Podałem konkretny przykład, akwarium z pH 7 i KH 10 no i co pan ekspert na to? Nic

Z tego co piszesz to kolega ma wyrzucić test bo tobie się wydaje że jest zły? Super porada

[Neurochirurg]

Dobra wyjaśnię Ci gdzie popełniasz błąd. Przy okazji zacytują kogoś innego, żeby nie było, że to moje. Tobe się wydaje, że żeby w wodzie było CO2 to musisz ją "napompować". Otóż się mylisz, bo jak wpłyniesz na pH innymi sposobami niż podawanie CO2 to ilość tego gazu się odpowiednio zwiększy lub zmniejszy zgodnie z tym co mamy w tabeli.

[pimowo]

Jeszcze raz, konkretne akwarium pH 7, KH 10. Nic nie dodaję, akwarium gołe szkło. Jakie mam stężenie CO2 w wodzie?

[Neurochirurg]

Jeżeli pomiar pH odpowiednim sprzętem pokazuje 7, a test kropelkowy na KH w tej wodzie pokazuje 10 to CO2 jest na poziomie 32 mg/l. Nie wiem skąd wziąłeś wodę o tych parametrach, ale jeżeli takie ma to właśnie będzie taki wynik.

[pimowo]

Wodę nalałem ze studni. Jak może być takie stężenie CO2 w wodzie? Z powietrza się wzięło? I o to właśnie mi chodziło z tą tabelą.
A teraz po mojemu, akwarium pH 7 i KH 10 nie ma CO2 (tzn. jest, ale śladowe ilości) Podłączasz butlę, dozujesz CO2 aby pH spadło do wartości 6 i dopiero teraz masz właściwe stężenie CO2 w wodzie - 30mg/l

PS
A skąd Ty wziąłeś instrukcję jak czytać tabelę?

[Neurochirurg]

Po prostu nie rozumiesz podstaw chemii. Jest na naszym forum kolega chemik, który jak chcesz rozpisze Ci równanie "jak to się z powietrza bierze CO2 w wodzie". Jest dokładnie tak jak napisałem. Wydaje Ci się, że jak nie wtłoczysz do wody gazu to go tam nie ma. Nie znasz absolutnych podstaw, a wpadasz i obrażasz innych, jednocześnie się kompromitując w tej tasiemcowej wymianie zdań. Nie mam siły dalej tłumaczyć bo to przypomina rozmowę z płaskoziemcą.

[pimowo]

Po prostu nie rozumiesz podstaw chemii.

Może i tak

Jest na naszym forum kolega chemik, który jak chcesz rozpisze Ci równanie "jak to się z powietrza bierze CO2 w wodzie".

Chętnie poczytam co forumowy chemik na to.
Ale Ty nadal nie rozumiesz... ja nie mówię, że nie ma CO2 w wodzie, które bierze się z powietrza (są to śladowe ilości) ja mówię, że nie ma tego CO2 tyle co Twoja tabelka mówi - rozumiesz różnicę?

Jest dokładnie tak jak napisałem. Wydaje Ci się, że jak nie wtłoczysz do wody gazu to go tam nie ma.

Tobie się wydaje, że woda pobiera CO2 z powietrza i tabela pokazuje prawdę, a ja Ci mówię, że błądzisz i nie masz racji.

Nie znasz absolutnych podstaw, a wpadasz i obrażasz innych, jednocześnie się kompromitując w tej tasiemcowej wymianie zdań. Nie mam siły dalej tłumaczyć bo to przypomina rozmowę z płaskoziemcą.

Czyli twoje ironiczne odpowiedzi są OK?
Co do płaskoziemców, właśnie mam takie samo wrażenie rozmawiając z tobą.

Zacytuję:

Nie denerwuj się. Poczytaj, doucz się. Będzie dobrze.

Kiedyś dojdziesz do tego o czym mówię i przypomnisz sobie naszą rozmowę.

PS
Jeszcze raz zapytam, skąd masz instrukcję obsługi tabeli? Bo ja takiej nie mam i biorę to na chłopską logikę.

[Neurochirurg]

PS
Jeszcze raz zapytam, skąd masz instrukcję obsługi tabeli? Bo ja takiej nie mam i biorę to na chłopską logikę.

Czyli mam się konfrontować z chłopską logiką? To już wolę płaskoziemców. Na resztę ściany nie chcę mi się już odpowiadać.

[pimowo]

To było proste pytanie

Nie wiem czym się kierować, swoją logiką czy twoim "wydaje mi się"?

[Neurochirurg]

To było proste pytanie

Nie wiem czym się kierować, swoją logiką czy twoim "wydaje mi się"?

A chcesz dobrze czy źle?

[pimowo]

Chcę tylko abyś podał źródło swojej instrukcji obsługi tabeli

[Neurochirurg]

chemia - taka nauka

[pimowo]

Czyli nie masz takiej instrukcji i wszytko co mówisz to sobie wymyśliłeś? A mi zarzucasz skąd mam instrukcję, hmmm... ciekawe.
Czy jesteś w stanie sobie wyobrazić, że się mylisz? Czy ty to jeden z tych co mówią, że ziemia jest płaska (wspomniałeś wcześniej, że ich lubisz) i nie przyjmiesz innych argumentów?

[Neurochirurg]

Mam instrukcję:
Mierzysz pH - dotykasz paluchem
Mierzysz KH - dotykasz paluchem
Pierwszym zjeżdżasz w dół, drugim w prawo
jak się spotkają - odczytaj wynik CO2 jak normalny człowiek.

Czy sobie wyobrażam, że się mylę? W wielu sprawach, ale nie w tej jeżeli o to chodzi.
Płaskoziemców lubię bo są pocieszni a nie dlatego, że podzielam z nimi poglądy. Żle odczytujesz co piszę, zresztą nie pierwszy raz.

[pimowo]

No i OK, czyli masz taką samą instrukcję jak ja "na swoją logikę" Tylko, że wyniki nam się rozjeżdżają dla przykładowego akwarium które podałem, według Twojej teorii mam stężenie CO2 30mg/l, a według mojej teorii mam śladowe ilości CO2 i muszę wpompować tyle gazu, aż pH spadnie o jeden stopień i dopiero wtedy będę miał stężenie 30mg/l
Twoja teoria nie trzyma się (według mnie) kupy ponieważ ile tego CO2 musiało by być w powietrzu, aby woda miała takie duże stężenie?

A tak swoją drogą bo pisałeś (prześmiewczo) na czacie... jeżeli wrzucisz szyszek do wody to pH spadnie, ale zmartwię Cię, CO2 nie wrośnie i będzie trzeba znów znaleźć "punkt początkowy" - zakwaszanie wody w akwarium to nie tylko CO2, ale właśnie korzenie, podłoże, torf etc.