Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Problemy z utrzymaniem czystości i odpowiednich parametrów wody

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

Witam,
Ogólnie mam problem z glonami (za wysokie PO4 i brak NO3?).

Akwarium 37L/brutto netto ok 29L, sam żwir, lampa LED 14W
Rośliny dosadziłem 2tyg temu bo poprzednie rosły od dwóch lat, ale szlag je trafił przez atak glonów. W związku z tym, że grzebałem w podłożu mogłem uwolnić fosforany i zaszkodzić biologii (duża podmiana wody, podmiana mediów filtracyjnych)

Filtr kaskadowy - gąbka, ceramika, zeolit (objętościowo w stosunku 1/1/1)

Kranówka:
pH 8 | KH 20 | GH 27 | PO4 1
Akwarium
pH 8 | KH 20 | GH 25 | NO2 0,5 | NO3 0 | PO4 >2 (drugi dzień po podmianie 40% wody)

Testy - SERA

Nawożenie:
Mikro, Woda + KNO3 (40g/400ml) lub gotowe Makro, Carbo w płynie.

Moje obserwacje:

Zrezygnowałem z lania Makro w płynie żeby nie podbijać PO4 i przeszedłem na KNO3 w proszku (roztwór - 40g/400ml). Po 3 dniach zero zmian w NO3 wg. kalkulatora nalałęm tego tyle,że powinno być ok 15mg/L. Więc zrobiłem testy mojego roztworu i Makro które lałem wcześniej - mój roztwór nie wskazuje zawartości NO3, Makro wykazuje sporo NO3. Nie wiem czy testy są do kwiatka, czy może oszukali mnie w sklepie i zamiast KNO3 dostałem coś innego? :) Przetestowałem Makro na PO4 - wyszło brak lub śladowe ilości więc wróciłem do lania tego nawozu Makro, ale NO3 w zbiorniku ciągle brak. PO4 za to szybuje w górę. Czegoś tu nie rozumiem i potrzebuję waszej pomocy.

Jest pewnie za dużo ryb i mogę zmniejszyć ich ilość? Ale problemy zaczęły mi się dopiero jakiś czas temu a tyle ryb mam od 1,5 roku - może zmiana parametrów wody z kranu (wcześniej nie mierzyłem), na bank błędy w nawożeniu i moje nieskuteczne próby podniesienie NO3.

Rośliny - rosną dość dobrze, ale starsze liście atakują glony, niektóre łodygi robią się wiotkie (przypominam też, ze mam większość roślin od 2 tygodni dopiero)

Ogólnie chciałbym uratować te rośliny i ustabilizować jakoś poziomy NO3 i PO4. Bez robienia z tego małego zbiornika hi-tech, bo butla CO2 będzie większa niż akwarium.

Z góry dziękuję za sugestie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: krzych_100 »

Witaj.
Postaram się coś napisać i postaram się, żeby nie były to pouczenia i jakieś fantastyczne teorie...
Co ja bym zrobił?
1. Na razie zaprzestałbym lać nawozy, mogą być też większe podmiany, aby zejść do zerowych NO3 i PO4 oraz NO2.
2. Wywaliłbym zeolit z filtra, bo to jonowymieniacz.
3. Zbiłbym twardości i pH do ok.np. 15GH i pH ok.7,4 - masz neony więc raczej pH jeszcze niżej.
4. Kupiłbym sobie KH2PO4, KNO3 i KCl lu K2SO4 jeśli już chcesz nawozić, ewentualnie dodatkowo mikro Intermag-u.
Zaznaczam, że generalnie nie jest potrzebne nawożenie, ale chodzi mi o sens.
Rośliny rozumiem, że dobierałeś do wody, czy kupowałeś egzotyczne gatunki?
Zakładam, że światło jest ok, bo poprzednio nie było problemów z oswietleniem?
Sole można rozrobić sobie tak, aby utrzymywać niewielkie stężenia związków azotowych i fosforanów, ewentualnie dodawać mikro, aby zobaczyć czego brakuje. Dozując odpowiednio (mniej lub więcej), będziesz widział, co się zmienia, kiedy i jak szybko.
Przeliczanie soli jest proste, masz wtedy większą kontrolę nad stężeniem.
Reasumując, wstrzymaj dozowanie i zejdź do zerowych wartości NO3, NO3, PO4.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

Dziękuję,
Zacznę w takim razie od przerwy w nawożeniu i faktycznie zamienię zeolit na ceramikę.

Jeżeli chodzi o rośliny to klucz miałem prosty - kupuję to co jest szybko rosnące, nie wymaga CO2 i dużo światła. Uznałem, że coś z tego się przyjmie i będzie sobie rosło w tych warunkach, a z czasem na miejsce tego co nie przetrwa będę próbował dosadzić coś co rośnie wolniej. Przy okazji to co rośnie powinno zabrać trochę składników odżywczych, którymi żywią się glony.

Czy światło jest OK? Trudno mi powiedzieć kupiłem chyba na jesieni i nie zauważyłem zbyt wielkiej różnicy jeżeli chodzi o przyrost glonów w akwarium. Niestety po zmianie tego światła totalnie zdechła mi Żabienica, która zarastała sporą część akwarium, porobiły się plamy, zmarniała i porosła ostatecznie glonem. Faktycznie rośliny, które do tej pory miałem, przy słabszym świetle poradziły sobie z tą zmianą tak sobie. Dlatego wymieniłem je teraz na inne gatunki, z których część rośnie w oczach. Poza tym, że nie podoba mi się to co dzieje się ze starszymi liśćmi i łodygami, pną się do góry.

Postanowiłem też nawozić - żeby było lepiej - i może to był błąd :) Kupiłem gotowe makro i mikro... ale jakoś tak glony zamiast wolniej to zaczęły rosnąć szybciej.. Kupiłem więc podstawowe testy i zauważyłem, że poza twardą kranówą z dużą zawartością PO4, mam problem z proporcjami NO3 do PO4 (tak wyczytałem) w akwarium. Uznałem, że to może powodować problem z glonami dlatego doraźnie zatrzymałem się na próbie podniesienia NO3 w akwarium, ale pomimo kilku dni intensywnych prób NO3 dalej 0 a PO4 rośnie jak szalone.

Jeżeli chodzi o sole - to faktycznie szukałem teraz info co dokładnie kupić, żeby dozować samemu zamiast gotowego Makro -także dziękuję także za tą wskazówkę.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: krzych_100 »

Tak wg mnie:
- można tak kupować rośliny bo jak zauważyłem nawet jak dobierzesz roślinę do twardości i pH wody w Twoim akwarium, nie zawsze będzie ona rosła, nie wiem od czego dokładnie to zależy, może ogranicza to brak mikro lub niewłaściwe proporcje makro - tego nie jestem pewien, więc się nie wymądrzam, po prostu czasem tak trzeba, kupować rośliny i patrzeć, które dają radę,
- co do światła, zwłaszcza ledowego, to niestety zauważyłem, że bardziej liczy się widmo niż moc oraz pomimo podanych parametrów źródła żarówka żarówce nierówna, pomimo różnych widm diod rośliny zachowują się różnie, wniosek - trzeba takie światło po prostu dobrać sobie co do mocy i barwy, tutaj nie ma przelicznika waty na litry jak w świetlówkach,
- kwestia glonów przy nawożeniu to moim zdaniem nieodpowiednie proporcje pomiędzy makro i być może niedobory mikro (niestety, ale testy mikro są drogie i nie ma testów na wszystkie pierwiastki, więc trochę niewiadomych),
- proponuję osobno sole, ponieważ jest to łatwiej kontrolować (jak jest za dużo fosforanów, to mogę osobno podnieść stężenie azotanów, w przypadku gotowych nawozów raczej już się tak nie da), problemem może być potas - potas jest trochę pomijany w stosunkach N:P a powinien być najprawdopodobniej tyle, co N (czyli potas i azot jak 1:1).

Jeszcze słowo o potasie - mamy go w KNO3 oraz KH2PO4 i nie ma za bardzo samego K. Można używać K2SO4 lub KCl - w obu przypadkach mamy dodatkowo siarczany i chlorki, które z reguły w wystarczającej ilości mamy w wodzie do podmian. No i mamy dylemat :D

Jeśli poczytasz o przyczynach glonów i żaden nie skutkuje, to niestety, ale musisz zacząć myśleć inaczej - przyczyna może być zupełnie banalna (miałem kiedyś sinice i żaden opisany sposób nie pomagał, przypadek spowodował, że zacząłem przepłukiwać wierzchnią warstwę podłoża, kupiłem taki odmulacz Trixie - z regulowaną długością rurki - i dopiero po takich zabiegach sinice z podłoża zaczęły ustępować, po prostu w podłożu zaczęły się osadzać pewne związki i widocznie osiągnęły zbyt duże stężenie, na które nie pomagały już podmiany wody).
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: BARA »

Ale o czym tutaj pisać ? Glony? Problemy? Oczywiście! W tym zbiorniku będą niezmiennie ponieważ akwarium jest przerybione, a parametry wody nie nadają się dla części obsady.

37l - to jest za małe akwarium na trzymanie jakichkolwiek ryb. Szczerze i konkretnie. Amen. Bez urazy.

Mieczyki wymagają wody twardej i zasadowej, litrażu od 112l i więcej. Są ciepłubne. Bardzo mocno brudzą - mają intensywną przemianę materii.
Neony Innesa wymagają wody miękkiej i kwaśnej, litrażu od 63l, Są chłodnolubne. Podobnie razbory. W tej chwili zarówno neonom jak i razborom wysadzasz nerki trzymając je w wodzie o parametrach betonu...

Nie dosyć, że w akwarium pływają ze sobą gatunki ryb o wymaganiach nie dających się pogodzić, to jeszcze w dodatku nie mają niezbędnej im przestrzeni do życia, schronienia się i pływania. Radzę jak najszybciej oddać wszystkie ryby i w tych 37l zrobić po prostu piękne krewetkarium.

Do momentu oddania ryb podmieniaj wodę co parę dni, bo poziom NO2 świadczy o niewydolnej filtracji biologicznej i ryby się trują związkami azotu.

Odnośnie nawożenia zacznij pozyskiwać wiedzę jak już pozbędziesz się obsady. Możesz stworzyć naprawdę piękne małe akwarium, czego Ci życzę i za co trzymam kciuki. Czekam na temat w Galerii z prezentacją zbiornika po zmianach.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

Dzięki za opinię, ale temat jak zawsze nie jest taki prosty... Moje dziecko chciało akwarium no to dostało akwarium - moja kulpa. Niestety nikt nie testuje w sklepie zoologicznym klienta, czy ten oby na pewno podoła. Akcja była prosto chcesz akwarium - wejdź wybierz sobie akwarium rybki itd.
Jeżeli uważasz, że jestem odosobnionym przypadkiem to gwarantuję Ci, że jesteś w błędzie.

Wyobraź sobie teraz co było dalej, wsypałem ten żwirek, nalałem wody z uzdatniaczem i wpuściłem ryby - neonki, zmienniaki (nie mieczyki), kirysy, gupiki i razbory, żałobniczkę i bojownika 8) Całą tą zupę doprawiłem sztuczną roślinką i jakimś tam glinianym stateczkiem. Najlepsze jednak było dalej, gupiki odeszły bardzo szybko, po pół roku żałobniczka z powodu nowotworu, jedna razbora nie wiedzieć czemu, no i biedny bojownik po półtorej roku, Cała reszta żyje sobie już tak 3 lata, a te zmienniaki zarybiły już chyba z dwa duże akwaria w zoologicznym bo co miesiąc na świat przychodzą kolejne :shock: /Wstyd się przyznąć, ale kilka dni temu wziąłem nowego bojownika z nadzieją, że będzie zjadał młode zmienniaków/

Ogólnie zbytnio nie interesowałem się tym akwarium od czasu do czasu posadziłem jakąś roślinę, wyrzuciłem plastikowe "ozdoby" jak jakaś roślina się nie przyjęła to wymieniałem. Niemniej po dwóch latach trzeba było zdecydować czy wyrzucam to coś co stoii na szafie czy coś robię z tym dalej.

Wybrałem tę ciekawszą drogę - doedukowałem się poczytałem i postanowiłem, że idę trochę pod prąd. ;) To co mi przeszkadzało to zbyt mała ilość roślin. Więc postanowiłem, że zostawiam to co jest i zmierzam do zwiększenia masy roślinnej w tym akwarium. W tym celu stopniowo z miesiąca na miesiąc, a nawet rzadziej coś tam sobie zmieniałem - zmieniłem filtr, światło... Pierwsze problemy zaczęły się przy zmianie światła - rośliny, które miałem zmarniały, trwała to ze 3-4 miesiące, ale widać było, że nowe światło nie służy. Prawdziwe jednak zaczęły się teraz gdy dosadziłem roślin i zacząłem nieudolnie nawozić, bo spowodowało to, że akwarium zarasta glonami. Dopiero teraz też okazało się, ze parametry wody mam jakie mam, bo wcześniej nie robiłem testów, i kombinuję jak to pociągnąć dalej.

Uspokajam, że NO2 dziś wynosiło już 0. Zaprzestałem nawożenia i zobaczę co będzie działo się z PO4 - które już z kranu leci na poziomie 2, z filtra wyjąłem zeolit i mam nadzieję, ze to grzebanie nie zachwieje flory bakteryjnej.

Owszem najprostszym wyjściem jest wyrzucenie tego wszystkiego i zrobienie od nowa, niemniej przez te 3 lata zżyłem się z tymi rybkami - mój syn nawet nadał im imiona. Obiecuję Ci jednak, że następny zbiornik jaki popełnię będzie już w pełni przemyślny.
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: mark_farina »

Basia na prezydenta, a tak serio to napisala wg mnie kilka mocnych argumentów, a nie zawsze sie zgadzam heh. Takze male szklo, duzo ryb, mamy wysokie PO4, owszem mamy i bedziemy miec, czesc zbuforuje podloze, czesc nie, do tego dojdzie nam NO3, wszystko z ryb, takze dbajac o potas mozemy cieszyc sie darmowymi makro elementami pochodzenia zwierzecego i przyslowiowy NPK mamy z glowy. W malym akwa nie jest latwo nad tym zapanowac. Zgadywac nie bede ale byc moze drobna korekta jednego pierwiastka pozwoli uratowac ten zbiornikm niemniej jednak zgadywac nie bede i testy jakies wypadaloby zrobic. PO4 mozna zredukowac przez ograniczenie jedzenia, raz dziennie lub nawet 1 na 2 dni, ryby sobie poradza, moje jedza raz dziennie i jak im malo maja rosliny do skubania wiec z glodu nie zgina.

Ustabilizowac NO3 i PO4 to dlugofalowa robota ale wykonalna. Potrzebne sa testy, cierpliwosc i oczywiscie wspomniane wczesniej odpowiednie roztwory soli i tu bym polecil najpierw zbadanie wody, a potem z kalkulatora zrobienie roztworu ze stezeniem rozbijajac dawki na 5-6dni, gdzie ostatni dzien to post i ewenetualna podmiana. Lepiej sie jedzie na granicznych niedoborach niz nadmiarach, tym samym nie zostawiamy duzego pola do popisu gloniarstwu.

Kazdy zbiornik mozna wyprowadzic, ale wiaze sie to z czasem, cierpliwoscia i ciezka praca. Dla chcacego nic trudnego :mrgreen:
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

Dziękuję za kolejną radę.

Reasumując - jestem na etapie poprawiania wszelkich możliwych do popełnienia błędów, ale ryb mi szkoda oddawać. Mimo wszystko też mam nadzieję, ze ustabilizowanie NO3/PO4 jest możliwe.

Dziś przychodzą sole i postaram się zacząć podawać KNO3 w celu podniesienia NO3. Zweryfikuję tezę, że to właśnie duże PO4 i brak NO3 powodują wzrost glonów, ogólnie uważam też, że zupełny brak azotanów nie sprzyja rośliną.

P.S.
Podstawowe testy wody są w pierwszym wpisie. W stosunku do tego NO2 spadło do 0, a pH udało mi się zbić do 7,5 wodą demineralizowaną.

Dziękuję wam za pomoc - dam znać za jakiś czas, w którą stronę to zmierza.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: krzych_100 »

ash pisze: 30 cze 2020 21:01 Niestety nikt nie testuje w sklepie zoologicznym klienta, czy ten oby na pewno podoła. Akcja była prosto chcesz akwarium - wejdź wybierz sobie akwarium rybki itd.
Niestety tak jest - sklep sprzedaje, to nie azyl.
Mnie za to trochę irytuje, kiedy klient przychodzi do akwarystycznego i kupuje ryby jak w warzywniaku, a sprzedawca (w większości, nie wszyscy), po prostu tylko podaje i przytakuje. Naprawdę można mieć małe akwarium, można mieć rybkę, ale lepiej przy małych akwariach trzymać krewetki. - są bardziej "wytrzymałe", nie musi być grzałki, radzą sobie z glonami (choć różnie z tym bywa) i ogólnie ciekawe obserwacje można prowadzić.
Jeśli już tak się stało, to zapewnijmy tym zwierzętom godne warunki - większe ryby jeśli tylko się da, można oddać, zamienić na mniejsze (np. przy wodzie kranowej można trzymać żyworódki Endlera).
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

Ponownie potrzebuję waszej wiedzy :)
Ostatecznie zdecydowałem się na "restart", robiąc wszystko od nowa. Część ryb oddałem zostały 5x kirysy, 4x neonki, dwie rybki których nazw teraz nie pamiętam i dokupiłem dwa dni temu 4 ślimaki military helmet. Po tygodniu (NO2=0) wpuściłem ryby ale nadal mam spory problem z PO4 rośnie w takim tempie, ze po pierwszym tygodniu przed podmianą miałem wynik w okolicy 5... Oczywiście glony mają się dobrze, a ja ogólnie czuje się bezsilny jeżeli chodzi o mój wpływ na fosforany :/

Akwarium ma teraz 2 tygodnie, czy wysokie poziomy PO4 są też charakterystyczne dla procesu tzw. "dojrzewania" akwarium? Jest szansa na ustabilizowanie się tego paranetru? W chwili obecnej wzrost poziomu fosforanów jest tak szybki, że jedyną szansą na utrzymanie go w ryzach jest codzienna podmiana 50% wody ;) Karmię oszczędnie, odmulam czyszczę filtr z większych resztek roślin, co mogę wyciągnąć (kamienie, korzenie) raz w tygodniu i szoruję z glonów.

Teraz ogólnie moje pytanie brzmi co byście zrobili na moim miejscu bo ja widzę dwie opcje:
- oddać resztę ryb i faktycznie za jakiś czas kupić krewetki
- nie robić nic tylko czekać może PO4 się ustabilizuje a rośliny odrosną

P.S.
Aktualne parametry po ostatniej podmianie wody (ok 30%): PO4 zbite do 2, pH - 8, NO2 - 0, NO3 - 10 (nawożę KNO3 + Carbo w płynie), KH 18, GH 14 (robiłem ostatnią podmianę z wodą demineralizowaną w celu zmniejszenia twardości)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: BARA »

Oddać ryby, masz dla nich za małe akwarium.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ash
Posty: 7
Rejestracja: 25 cze 2020 14:26

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: ash »

BARA pisze: 29 lip 2020 12:34 Oddać ryby, masz dla nich za małe akwarium.
Piszesz tak ze względu na ryby czy ich wpływ na poziom fosforanów? Nie zrozum mnie źle - ja rozumiem Twoją troskę o ryby - ale oddanie ich do zoologicznego nie gwarantuje im lepszej przyszłości - wręcz przeciwnie część z nich zdechnie po zmianie akwarium. Dzień w zoologicznym zaczyna się niestety od wyławiania śniętych/zdechłych ryb.
Niemniej moje pytania właściwie odnoszą się do poziomu PO4 i startu akwarium, a twoja odpowiedź nie jest dla mnie do końca jasna. Oczywiście Twoje rady także cenię bo pamiętaj, że zgodnie z Twoją sugestią oddałem sporo ryb (zmienniaków miałem już tyle, że sam się zdziwiłem po odłowieniu). Niemniej po znacznej redukcji ryb nie zauważyłem znaczącego wpływu na tygodniowe tempo wzrostu PO4.
wężowakolumna
Posty: 204
Rejestracja: 12 kwie 2019 15:45
Lokalizacja: jarosław

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: wężowakolumna »

U mnie np. dodanie mikroelementów (z Intermagu + żelazo) i fosfor poleciał z ponad 2 mg/l do niecałego 1 mg/l i azot z ponad 20 mg/l do ok. 10-15 mg/l. Jednak dołożyłem także prefiltr, który konkretnie ściąga syf z akwarium (a fosfor jak wiadomo jest min. ze zgnilizny). Tak więc albo dodanie mikro spowodowało większy apetyt roślin na makro (mark_farina potwierdzi czy ma to w ogóle związek ;)), albo zwiększenie filtracji spowodowało, że fosfor się przestał kumulować. To są moje obserwacje, ale do końca nie jestem pewien czy trafne. Do czego zmierzam? Proponuję sprawdzić w wodzie chociażby żelazo i zastanowić się czy filtracja jest odpowiednia do ilości ryb. Lub jak radzą poprzednicy zredukować jeszcze obsadę.
Awatar użytkownika
Ginuha
Posty: 239
Rejestracja: 04 wrz 2019 13:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Potrzebuję waszej wiedzy odnośnie parametrów, testów i nawożenia

Post autor: Ginuha »

Ja bym pewnie poszła na łatwiznę, zostawiła bym bojownika i dokupiła krewetek (z nadzieją, że bojownik to pacyfista).
Rybek nie musisz przecież oddawać do zoologa, możesz dać ogłoszenie na olxie, będziesz mógł pewnie nawet przebierać w nowych domach jak w ulęgałkach.
Dla mnie akwarium ma być przyjemnością. Z plagami w swoim walczyłam chyba pół roku bo ciągle coś, teraz myślę, że wszystko dojrzało i ułożyło się właściwie. Narazie jest cisza i spokój.
ODPOWIEDZ