Bojownik, czy da się mu jakoś jeszcze pomóc?

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Arick720
Posty: 21
Rejestracja: 21 cze 2020 17:11

Bojownik, czy da się mu jakoś jeszcze pomóc?

Post autor: Arick720 »

Witam,

Obstawiam zatrucie amoniakiem, choć może to mykobakterioza, jest jeszcze jakaś szansa dla niego? Czy raczej skrócić jego cierpienie? (bojownik na codzień był w dużym kielichu, do słoika przełożyłem go na test)
Mam go już dwa lata, więc to może jest już jego czas.
Brak apetetu, opuchnięte skrzela?
Zdjęcie:
https://zapodaj.net/a50d3ee6519ce.jpg.html
Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Re: Bojownik, czy da się mu jakoś jeszcze pomóc?

Post autor: Neurochirurg »

Około 2 zł kosztuje kula. Skróć cierpienie ...
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
Arick720
Posty: 21
Rejestracja: 21 cze 2020 17:11

Re: Bojownik, czy da się mu jakoś jeszcze pomóc?

Post autor: Arick720 »

Dziękuję za odp ale chyba jednak jestem całkowicie zielony, o skrócenie cierpienia zrozumiałem, ale kula za 2 zł to tej aluzji nie rozumiem, ale mam ciekawość czego ona dotyczy
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Bojownik, czy da się mu jakoś jeszcze pomóc?

Post autor: BARA »

Trzymanie ryby w kuli, w nieodpowiednich dla niej warunkach jest po prostu znęcaniem się nad zwierzęciem.
Poczytaj o wymaganiach bojowników i podstawach akwarystyki.

Nic więcej nie dodam.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ