Hej, moje akwarium ma już około półtorej miesiąca, od tygodnia są w nim otoski i krewetki. Na mchach i moczarce wczoraj pojawił się biały galaretowaty/włochaty nalot, dzisiaj jest już na większości roślin(korzenie pistii, liście lidwigi). Proszę o pomoc w identyfikacji tego szkodnika. Robię bardzo regularne podmiany niewielkiej ilości wody, odprowadziłem też większość tego nalotu wężykiem. Co do warunków w akwarium, na pewno nie jest to spowodowane nadmiarem gnijącego jedzenia, ponieważ jak na razie otoski zjadają glony z kamieni i szyb/ jeśli dostają jedzenie, to bardzo niewiele i sprzątam resztki po ok. godzinie od karmienia. Pomocy
Biały, galaretowaty nalot na roślinach
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Re: Biały, galaretowaty nalot na roślinach
Jest to pleśń. Albo przekarmiasz (to, że czyścisz to nie znaczy, że nie przekarmiasz), albo ikra ci pleśnieje. Obstawiam jednak przekarmianie.
Re: Biały, galaretowaty nalot na roślinach
podpowiem, że w karmieniu chodzi o to, żeby nie było czego sprzątać- tyle dajesz ile zjedzą i ani drobiny więcej; lepiej jest niedokarmiać jak przekarmiać- zdrowe ryby to głodne ryby, na prawdę...
...nie wiem czy jest się czym chwalić, ale moje ryby nie zdychają, są zdrowe, wybarwione i ruchliwe...można w wielu miejscach przeczytać, że karmi się co najmniej 2xdziennie w małych ilościach lub częściej- nie stosuję tego- karmię raz dziennie, niekiedy w ogóle nie karmię ( w tygodniu zawsze jest jakiś dzień głodówki bez karmienia) i nie karmię też dużo, nigdy nic nie zostaje- parę minut i nie ma nic, jakiś denny granulat znika może po parunastu minutach...ryby wyglądają dobrze, są wyrośnięte odpowiednio itd...
...nie wiem czy jest się czym chwalić, ale moje ryby nie zdychają, są zdrowe, wybarwione i ruchliwe...można w wielu miejscach przeczytać, że karmi się co najmniej 2xdziennie w małych ilościach lub częściej- nie stosuję tego- karmię raz dziennie, niekiedy w ogóle nie karmię ( w tygodniu zawsze jest jakiś dzień głodówki bez karmienia) i nie karmię też dużo, nigdy nic nie zostaje- parę minut i nie ma nic, jakiś denny granulat znika może po parunastu minutach...ryby wyglądają dobrze, są wyrośnięte odpowiednio itd...
Re: Biały, galaretowaty nalot na roślinach
na 8 otosków i 12 krewetek na 2 dni rzucałem jedną pastylkę, co przestałem robić gdy zobaczyłem że nie chcą tego wcinać