hmm tylko widzę, że w tych zbiornikach dla pielęgnic to raczej tak mało roślin więcej korzeni. Nie bardzo wiem co bym miał zmienić. Myślałem raczej żeby posadzić więcej roślin jakichś odpornych.
No ale ponawiam moje pytania: Czy pielęgnice np. miodową można wrzucić tak na hura ze 6 sztuk i niech się dzieje co chce , czy koniecznie musi się dobrać para lub dwie bo inaczej będą zadymy?
No i jeszcze bym prosił o opinie nt. żółtaczka indyjskiego. Jakby tam wpuścić więcej sztuk jako główną atrakcje. do tego 1 może 2 gatunki na drugi plan które wybitnie do niego pasują.
Zbyt częste zgony. Akwa 243 L, 2 letnie
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Re: Zbyt częste zgony. Akwa 243 L, 2 letnie
na żółtaczku się nie znam, pielęgnice jak pielęgnice- są terytorialne i o ile zalecane wręcz jest wpuszczać kilka sztuk młodych osobników na raz to trzymanie ich ciągle razem może nie być najlepszym pomysłem- dobiorą się pary, przyjdą gody- wszystko zacznie fruwać...także raczej liczyłbym się z jedną parą docelowo, tak jest najbezpieczniej, co do wystroju chodzi o tzw. kryjówki/miejsca gdzie może ryba zaznaczyć swój rewir i się chować, wszystkie pielęgnice (i nie tylko) lubią kiedy tafla nie jest całkowicie odkryta i nie ma bijącego zewsząd oślepiającego światła, więc warto mieć rośliny pływające chociaż, ale wtedy one zakrywają światło innym roślinom....
Re: Zbyt częste zgony. Akwa 243 L, 2 letnie
Ehh. Trochę problem z tymi pielęgnicami całe to dobieranie w pary i oddawanie reszty której żaden sklep nie przyjmie. i tylko jedna para to za mało na główną atrakcje zbiornika.
Kurcze jakby mi ktoś coś powiedział o tych żółtaczkach, bo mi chodzą po głowie. Bo tych to mógłbym wpuścić całą ławicę. Czy mogą mieć towarzystwo? Jak im urządzić zbiornik?
Jest jeszcze trzecia opcja. Zostać przy akarach z maroni tylko:
dokupić jeszcze z 5
dolać może wywaru z szyszek żeby wpuścic garbniki do wody
przearanżować akwarium żeby miały więcej kryjówek i może się ośmielą.
tylko jak bede miał wtedy stado akar zabijających się o szybe bo wstałem z krzesła przy biurku to sie wku....ie.
Kurcze jakby mi ktoś coś powiedział o tych żółtaczkach, bo mi chodzą po głowie. Bo tych to mógłbym wpuścić całą ławicę. Czy mogą mieć towarzystwo? Jak im urządzić zbiornik?
Jest jeszcze trzecia opcja. Zostać przy akarach z maroni tylko:
dokupić jeszcze z 5
dolać może wywaru z szyszek żeby wpuścic garbniki do wody
przearanżować akwarium żeby miały więcej kryjówek i może się ośmielą.
tylko jak bede miał wtedy stado akar zabijających się o szybe bo wstałem z krzesła przy biurku to sie wku....ie.
Re: Zbyt częste zgony. Akwa 243 L, 2 letnie
Dyskusję kontynuuje w dziale obsady.