Może ktoś wie co to jest?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Może ktoś wie co to jest?
Witam wszystkich akwarystów...
Problem jest taki, że od pewnego czasu po kolei coś się dzieje z moimi kardynałkami - mianowicie robi im sie biała głowa (razem ze skrzelami) i zaczynaja dziwnie pływać. Z poczatku myslałem że to pleśniawka, ale to coś się nie rozprzestrzenia na inne części ciała i kąpiel w nadmangalianie nic nie dała. Zresztą temp. wody ok 24st. więc pleśniawki byc nie powinno.
Rybki pływają tak około 2-3 dni i zdychają. Teraz odrazu wywalam zarażone osobniki. Dziwne jest to, że inne rybki nie mają takich oznak.
Może to ze starości, bo sa juz dość wiekowe... Ile tak przeciętnie żyją takie rybki?
Problem jest taki, że od pewnego czasu po kolei coś się dzieje z moimi kardynałkami - mianowicie robi im sie biała głowa (razem ze skrzelami) i zaczynaja dziwnie pływać. Z poczatku myslałem że to pleśniawka, ale to coś się nie rozprzestrzenia na inne części ciała i kąpiel w nadmangalianie nic nie dała. Zresztą temp. wody ok 24st. więc pleśniawki byc nie powinno.
Rybki pływają tak około 2-3 dni i zdychają. Teraz odrazu wywalam zarażone osobniki. Dziwne jest to, że inne rybki nie mają takich oznak.
Może to ze starości, bo sa juz dość wiekowe... Ile tak przeciętnie żyją takie rybki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No właśnie dziwne - gdyby to była jakaś choroba, to pewnie inne gatunki tez by to miały... A u mnie pływają neony czarne, czerwone, niebieskie, kilka gupików, bocje...(i jeszcze coś tylko nie pamietam nazwy) w sumie z 50rybek, a tylko kardynałki maja takie objawy, jakby "zakładały kaski" bo reszta ciała jest OK, tylko głowa ma taką siwą powłokę i co śmieszne - to zawsze tylko jedna rybka tak wygląda, inne są normalne. Nie ma też ciągłości bo pomiędzy kolejnymi przypadkami mija zawsze jakiś czas, nawet miesiąc i dłuzej.
Jeśli możesz podaj parametry wody i wielkość akwarium możliwe, że to z przerybienia. jeżeli chodzi o chorowanie tylko jednego gatunku to może to być spowodowane wiekiem ryb ponieważ mówiż, że śą wiekowe więdz mają już słabszy układ odpornościowy :[
54l,20l i 4l więcej informaci w dziale galeria ;]
Text napisał dyslektyk za błędy przepraszam ;]
Nowy numer gg mam ;]
Text napisał dyslektyk za błędy przepraszam ;]
Nowy numer gg mam ;]
Co do akwarium to 250L dość gęsto obsadzone roślinkami w którym oprócz paru glonojadów, labeo, kosiarki i dwóch bocji wspaniałych żadna rybka nie przekracza 3cm. Przeludnienia nie ma... rybki pływaja sobie stadami i sobie nie przeszkadzają (neonki, kardynałki).
Co do wody to mogę podac tylko temperaturę (23-25st) gdyż nic innego nigdy nie mierzyłem - zawsze była czysta jak kryształ bez żadnych filtrów, grzałek itp. jest tylko pompka do powietrza i kamyszek rozpylający.
Wodę wymieniam średnio co 1 - 1,5 roku jak brud wyłazi już ponad kamienie, bawię się tylko w dolewki (około 2L miesięcznie) Czasami jak chcę rozmnożyć glonojady to wymieniam około 10-20L (średnio 2 razy w roku). Oświetlenie - jażeniówki 2x18W - jedna zwykła i jedna aqua-plant, włączane zegarowo 6:30-23:30
Tak więc oprócz sypania jedzonka i rególacji roślinności moje akwarium jest prawie bezoobsługowe.
zrobiłem zdjęcie, ale nie wiem czy uda mi się je zmniejszyć do 50k limitu (jak dla mnie to zdecydowanie za malutki limit, tym bardziej że akurat w tematyce akwarystycznej powinny był ładne i dokładne zdjęcia) który tutaj macie ale będzie strasznie poobcinane...
rybek to juz nie będzie nawet widać bo o tej porze to neonki gdzieś się pochowały (23:20) w zasadzie to widać jedynie zieleninę
Co do wody to mogę podac tylko temperaturę (23-25st) gdyż nic innego nigdy nie mierzyłem - zawsze była czysta jak kryształ bez żadnych filtrów, grzałek itp. jest tylko pompka do powietrza i kamyszek rozpylający.
Wodę wymieniam średnio co 1 - 1,5 roku jak brud wyłazi już ponad kamienie, bawię się tylko w dolewki (około 2L miesięcznie) Czasami jak chcę rozmnożyć glonojady to wymieniam około 10-20L (średnio 2 razy w roku). Oświetlenie - jażeniówki 2x18W - jedna zwykła i jedna aqua-plant, włączane zegarowo 6:30-23:30
Tak więc oprócz sypania jedzonka i rególacji roślinności moje akwarium jest prawie bezoobsługowe.
zrobiłem zdjęcie, ale nie wiem czy uda mi się je zmniejszyć do 50k limitu (jak dla mnie to zdecydowanie za malutki limit, tym bardziej że akurat w tematyce akwarystycznej powinny był ładne i dokładne zdjęcia) który tutaj macie ale będzie strasznie poobcinane...
rybek to juz nie będzie nawet widać bo o tej porze to neonki gdzieś się pochowały (23:20) w zasadzie to widać jedynie zieleninę
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Właśnie - zrozumiałeś dobrze. Filtra nie mam i nigdy jeszcze nie miałem od kąd mam akwarium, a mam je chyba od szkoły podstawowej (15lat jakieś) wtedy przejąłem je po ojcu, który też nie wie co to filtr. Kiedys było 80L., później 100, a teraz jest 250 z panoramiczną szybą z przodu.
Czasami unoszą się w wodzie małe drobinki brudu, jak Bocje się dorwią do wygrzebywania resztek opadniętego pokarmu, ale po 2-3h to wszystko opada i znowu jest kryształek. Myslę że cała tajemnica tkwi w malutkich szczegółach, przede wszystkim roślinki i odpowiednia obsada rybek, małe nie robiące zadymy rybki to podstawa, dokarmianie raz dziennie i ślimaki, w każdym akwarium powinny być ślimaki - widział ktoś kiedyś zbiornik wodny bez ślimaków (chyba że jakieś bajoro) one robią zawsze pożyteczną robotę.
Czasami unoszą się w wodzie małe drobinki brudu, jak Bocje się dorwią do wygrzebywania resztek opadniętego pokarmu, ale po 2-3h to wszystko opada i znowu jest kryształek. Myslę że cała tajemnica tkwi w malutkich szczegółach, przede wszystkim roślinki i odpowiednia obsada rybek, małe nie robiące zadymy rybki to podstawa, dokarmianie raz dziennie i ślimaki, w każdym akwarium powinny być ślimaki - widział ktoś kiedyś zbiornik wodny bez ślimaków (chyba że jakieś bajoro) one robią zawsze pożyteczną robotę.