Welon może mieć tasiemca, nicienie, płazińce???
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Welon może mieć tasiemca, nicienie, płazińce???
Litraż - 100 litrów
Obsada - 2 welony
Pokarm: tetra goldfish, tropical pokarm roślinny, wyparzona sałata, raz na jakiś czas odpowiednio przygotowany groszek na trawienie, głodówka raz w tygodniu
Filtr wraz z napowietrzaniem
dodawana multiminerały do wody.
Boję się że ryby mają jakiegoś pasożyta. Choć zachowują się normalnie: mają potężny apetyt, jak na welonki przystało, są ruchliwe, tylko nocą opadają na dno jak światło jest zgaszone, nie zauważyłam żeby się ocierały o coś.
Jedyny problem jest w ich kupkach. Są brązowe, ale czasem mają białawo-przezroczyste coś w nich. Jest to płaskie i właśnie białawo przezroczystawe. Czytałam, że to może być wynik stresu. Przy tasiemcu rybki powinny być chude i małe, a moje są raczej duże i już sama nie wiem. nie ma nastroszonych łusek, żadnych plam ani zaczerwienień tylko te dziwne odchody.
Co można im jeszcze podać aby urozmaicić ich żywienie lub jakiś lek o działaniu ogólno-pasożyto-bójczym?
I czy mogłabym się czymś od nich zarazić?
Obsada - 2 welony
Pokarm: tetra goldfish, tropical pokarm roślinny, wyparzona sałata, raz na jakiś czas odpowiednio przygotowany groszek na trawienie, głodówka raz w tygodniu
Filtr wraz z napowietrzaniem
dodawana multiminerały do wody.
Boję się że ryby mają jakiegoś pasożyta. Choć zachowują się normalnie: mają potężny apetyt, jak na welonki przystało, są ruchliwe, tylko nocą opadają na dno jak światło jest zgaszone, nie zauważyłam żeby się ocierały o coś.
Jedyny problem jest w ich kupkach. Są brązowe, ale czasem mają białawo-przezroczyste coś w nich. Jest to płaskie i właśnie białawo przezroczystawe. Czytałam, że to może być wynik stresu. Przy tasiemcu rybki powinny być chude i małe, a moje są raczej duże i już sama nie wiem. nie ma nastroszonych łusek, żadnych plam ani zaczerwienień tylko te dziwne odchody.
Co można im jeszcze podać aby urozmaicić ich żywienie lub jakiś lek o działaniu ogólno-pasożyto-bójczym?
I czy mogłabym się czymś od nich zarazić?
Zgadza się, nie ma się czym martwić, ryby w ten sposób śpią.kamil55 pisze:Rena10 pisze: tylko nocą opadają na dno jak światło jest zgaszone,
to normalne po prostu lubią spać przy samym podłożu
Objawem nicieni jest m.in. brak apetytu, chwiejne ruchy tuż przy tafli wody, wychudzenie ciała - nicienie atakują skrzela, układ pokarmowy ryb.
<-- kliknij tu
...wyleczony z Facebooka... z pytaniami zapraszam na forum
...wyleczony z Facebooka... z pytaniami zapraszam na forum
W takim razie nicienie chyba odpadają... ostatnie co bym powiedziała o moich gamoniach to to, że są wychudzone:). Są ruchliwe, pływają po całym zbiorniku i mają solidny apetyt. Wystarczy podejść d akwarium a one podpływają bo myślą że pora na jedzonko:).
A płazińce i tasiemiec? Czy to groźne? Jest jakiś ogólny lek na to, albo coś zapobiegliwego? człowiek może się tym zarazić?
A płazińce i tasiemiec? Czy to groźne? Jest jakiś ogólny lek na to, albo coś zapobiegliwego? człowiek może się tym zarazić?
Wszelkie pasożyty przewodu pokarmowego powodowałyby wychudzenie ryb, nerwowe ruchy ciała, stroszenie łusek, nienaturalne pobudzenie w zachowaniu lub nadmierną płochliwość. Jeżeli ryby nie mają objawów nie ma co stawiać diagnozy.
Czy masz możliwość obejrzenia odchodów welonów pod mikroskopem?
Czy masz możliwość obejrzenia odchodów welonów pod mikroskopem?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Nie, niestety nie mam. Nie mam mikroskopu. Nikt ze znajomych tez go nie posiada; tylko ja mam rybki.
Nie wydają mi się płochliwe... zachowują się raczej jak normalne ryby. Jak się je szturchnie czy zapukał w szybę to się poszanowania ale to chyba normalne... (ja tego nie robię. młodsze kyzyństwo. dzieci...)
Nie wydają mi się płochliwe... zachowują się raczej jak normalne ryby. Jak się je szturchnie czy zapukał w szybę to się poszanowania ale to chyba normalne... (ja tego nie robię. młodsze kyzyństwo. dzieci...)
Jak często i w jakich ilościach podmieniasz wodę z jednoczesnym odmulaniem dna?
Jak stare są welony?
Jak stare są welony?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Jeżeli nie jesteś z Białegostoku lub okolic to Ci nie pomogę, chociaż mam mikroskop.
Welony obserwuj. Na razie trudno jest cokolwiek zdiagnozować, więc nie ma mowy o leczeniu.
Welony obserwuj. Na razie trudno jest cokolwiek zdiagnozować, więc nie ma mowy o leczeniu.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
W sprawie moich rybek.
Często je obserwuję i zaobserwowałam:
- większa welonka na dwa rozdarcia na ogonie, nie duże
- na płetwie grzbietowej ma jakby... bąbelki w środku, nie wiem, jak to opisać, możliwe, że płetwy się skleiły czasem pływa przy powierzchni
- przezroczyste odchody(nie wiem, czy u obydwu), płaskie, w elementami odchodów, unoszą się w wodzie
- czarne 'paprochy' w odchodach
Ostatnio zmieniłam im karmę na pokarm roślinny w płatkach.
Rybki są żywiołowe, pływają, żerują, mają potężny, jak na welonki przystało apetyt. Są duże, mają ładne, duże ogony.
Nie jestem też pewna, ciężko mi stać cały czas przy akwarium i patrzeć, ale możliwe że te płaskie i przezroczyste kupki są tylko po jedzeniu:/
Często je obserwuję i zaobserwowałam:
- większa welonka na dwa rozdarcia na ogonie, nie duże
- na płetwie grzbietowej ma jakby... bąbelki w środku, nie wiem, jak to opisać, możliwe, że płetwy się skleiły czasem pływa przy powierzchni
- przezroczyste odchody(nie wiem, czy u obydwu), płaskie, w elementami odchodów, unoszą się w wodzie
- czarne 'paprochy' w odchodach
Ostatnio zmieniłam im karmę na pokarm roślinny w płatkach.
Rybki są żywiołowe, pływają, żerują, mają potężny, jak na welonki przystało apetyt. Są duże, mają ładne, duże ogony.
Nie jestem też pewna, ciężko mi stać cały czas przy akwarium i patrzeć, ale możliwe że te płaskie i przezroczyste kupki są tylko po jedzeniu:/
Tak, te ciemnie elementy odchodów to mogą być niestrawione częsci karmy roślinnej i jest to prawidłowe.
Rozdarcie płetw bez zdjęć nic mi nie mówi. Może to być zwykły uraz mechaniczny.
Rozdarcie płetw bez zdjęć nic mi nie mówi. Może to być zwykły uraz mechaniczny.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.