Cześć!
Będę robił bimbrownię CO2 do akwarium i mam parę pytań.
Czy oczyszczalnia dwutlenku węgla jest potrzebna?
Co zostaje w tej oczyszczalni, a co przechodzi dalej?
Dać 400 gram cukru i 1l wody czy na odwrót?
Ile sody dodać?
Na jak długo powinno wystarczyć?
Dzięki
Dwutlenek węgla
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Nie jest niezbędna ale chroni przed zassaniem zacieru do akwarium.Krewetek pisze:Czy oczyszczalnia dwutlenku węgla jest potrzebna?
Zostaje zazwyczaj czysta woda (chyba, że coś zostanie zassane z drugiej butelki) a przechodzi dalej CO2.Krewetek pisze:Co zostaje w tej oczyszczalni, a co przechodzi dalej?
1l wody, 400g cukru 10g drożdży i łyżeczka sody.Krewetek pisze:Dać 400 gram cukru i 1l wody czy na odwrót?
Ile sody dodać?
1,5-2 tygodnie.Krewetek pisze:Na jak długo powinno wystarczyć?
Ja mam uproszczony model bimbrowni.
W nakrętce zrobiłem otwór dużo mniejszy niż średnica króćca od kroplówki (1,5zł w aptece) , nie wierciłem tylko przebiłem gwoździem, króciec wcisnąłem na siłę, ponieważ ma lekki stożek od wewnątrz nakrętki założyłem na niego 1cm kawałek wężyka, tak dla pewności, że nie wyskoczy.
Zaworek przeciwzwrotny (5zł), dalej metalowy zaworek do regulacji (4zł).
Użyłem grubszego wężyka niż ten oryginalny od kroplówki.
Jako dyfuzor kawałek suchego drewna lipowego w obciętej strzykawce (30gr), znajdziesz w necie bez problemu jak to zrobić, są nawet filmiki na youtube. Miałem dyfuzor szklany ze spiekiem ceramicznym, inne kostki i jednak drewno lipowe daje najdrobniejszą mgiełkę.
Zacier u mnie brązowy, bo z cukru trzcinowego
1L wody gorącej, 350g cukru i po wystudzeniu torebka drożdży w proszku.
Działa bez problemu, jeśli wszystko jest szczelne to spokojnie ponad miesiąc chodzi a później wymiana butelki
W nakrętce zrobiłem otwór dużo mniejszy niż średnica króćca od kroplówki (1,5zł w aptece) , nie wierciłem tylko przebiłem gwoździem, króciec wcisnąłem na siłę, ponieważ ma lekki stożek od wewnątrz nakrętki założyłem na niego 1cm kawałek wężyka, tak dla pewności, że nie wyskoczy.
Zaworek przeciwzwrotny (5zł), dalej metalowy zaworek do regulacji (4zł).
Użyłem grubszego wężyka niż ten oryginalny od kroplówki.
Jako dyfuzor kawałek suchego drewna lipowego w obciętej strzykawce (30gr), znajdziesz w necie bez problemu jak to zrobić, są nawet filmiki na youtube. Miałem dyfuzor szklany ze spiekiem ceramicznym, inne kostki i jednak drewno lipowe daje najdrobniejszą mgiełkę.
Zacier u mnie brązowy, bo z cukru trzcinowego
1L wody gorącej, 350g cukru i po wystudzeniu torebka drożdży w proszku.
Działa bez problemu, jeśli wszystko jest szczelne to spokojnie ponad miesiąc chodzi a później wymiana butelki