Akwarium 250L, kupno używanego zestawu z obsadą.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Akwarium 250L, kupno używanego zestawu z obsadą.
Witam to będzie mój początek z akwarium, coś tam na ten temat wiem ale to na pewno "kropla w akwarium":), zawsze chciałem je mieć.
Znalazłem w internecie okazje kupna akwarium 250L wraz z obsadą, roślinkami i wyposażeniem: oświetlenie,CO2,fitr itd...
Najchętniej to bym to akwarium przewiózł w takim stanie jak jest na aukcji ale tak się pewnie nie da.
Zamierzam stworzyć akwarium roślinne z obsadą:
Duża ilość Neon Innesa i krewetki Red Cherry (to mi się najbardziej podoba), czy w akwarium roślinnym są pożądane jeszcze jakieś inne stworzenia??
Podłoże czarny żwirek bazaltowy 1-2mm(w poradniku wyczytałem że nie grubszy, dlaczego??) i trochę białego piasku kwarcowego czy to się nadaje do akwarium roślinnego i tej obsady którą preferuje??
Kilka pytań:
-czy warto wykorzystać wodę z dotychczasowego akwarium?
-czy dodać coś do podłoża dla roślin, jak tak to co?
Jakieś inne rady na start?
Poniżej zdjęcie tego co planuje zakupić.
https://olxpl-ring02.akamaized.net/imag ... gdynia.jpg
Znalazłem w internecie okazje kupna akwarium 250L wraz z obsadą, roślinkami i wyposażeniem: oświetlenie,CO2,fitr itd...
Najchętniej to bym to akwarium przewiózł w takim stanie jak jest na aukcji ale tak się pewnie nie da.
Zamierzam stworzyć akwarium roślinne z obsadą:
Duża ilość Neon Innesa i krewetki Red Cherry (to mi się najbardziej podoba), czy w akwarium roślinnym są pożądane jeszcze jakieś inne stworzenia??
Podłoże czarny żwirek bazaltowy 1-2mm(w poradniku wyczytałem że nie grubszy, dlaczego??) i trochę białego piasku kwarcowego czy to się nadaje do akwarium roślinnego i tej obsady którą preferuje??
Kilka pytań:
-czy warto wykorzystać wodę z dotychczasowego akwarium?
-czy dodać coś do podłoża dla roślin, jak tak to co?
Jakieś inne rady na start?
Poniżej zdjęcie tego co planuje zakupić.
https://olxpl-ring02.akamaized.net/imag ... gdynia.jpg
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 09 sie 2017 22:18
Jeśli ryby już tam pływają i masz zamiar je zabrać do siebie to niewyobrażam sobie zalania akwa nową wodą(cykl azotowy ruszy i po obsadzie)
Zawsze zakładałem akwarium od zera.
Na Twoim miejscu przygotowałbym sobie jakieś baniaczki na wodę, chociaż 250l trudno będzie przetransportować
Jest tu post o zakładaniu akwarium więc radze zakupić samo szkło i odczekać z obsadą aż dojrzeje
Ewentualnie szkło z wyposażeniem całym
Zawsze zakładałem akwarium od zera.
Na Twoim miejscu przygotowałbym sobie jakieś baniaczki na wodę, chociaż 250l trudno będzie przetransportować
Jest tu post o zakładaniu akwarium więc radze zakupić samo szkło i odczekać z obsadą aż dojrzeje
Ewentualnie szkło z wyposażeniem całym
19l obsada RC
27l obsada CR/CB
25l "Black Water"
54l towarzyskie (kąsacowate i karpiowate)
30l -plany
27l obsada CR/CB
25l "Black Water"
54l towarzyskie (kąsacowate i karpiowate)
30l -plany
Co do akwa na fotce to widać że sprzedający miał pojęcie o temacie jak to kupisz to uważaj z CO2 i mocnym światłem drobne zachwianie równowagi w nawożeniu może spowodować problemy z glonami .Wypytaj się dokładnie sprzedającego jak je ponownie wystartować .Pod ten żwir warto dać jakiś substrat dla roślin wybór jest duży od ziemi ogrodowej po drogie ,,profesjonalne,, podkłady zależy jak chcesz inwestować ja polecam ziemię tanie i równie skuteczne
Co do wody z tamtego akwa to warto sprawdzić co właściciel tam lał czy to czysta kranówka czy mieszanka z RO nawet jak kran to może być całkiem inna niż w twoim domu sprawdź dokładnie .Z tamtego akwa niestety trzeba będzie zabrać mozliwie jak najwięcej wody .Jeśli parametry twojej wody i jego bardzo podobne to przy 50% starej i nowej wody nie powinno być problemu .W przeciwnym razie weź jak najwięcej i albo stopniowo przyzwyczaisz ryby do swojej wody albo skopiujesz tą co tam była .
Co do wody z tamtego akwa to warto sprawdzić co właściciel tam lał czy to czysta kranówka czy mieszanka z RO nawet jak kran to może być całkiem inna niż w twoim domu sprawdź dokładnie .Z tamtego akwa niestety trzeba będzie zabrać mozliwie jak najwięcej wody .Jeśli parametry twojej wody i jego bardzo podobne to przy 50% starej i nowej wody nie powinno być problemu .W przeciwnym razie weź jak najwięcej i albo stopniowo przyzwyczaisz ryby do swojej wody albo skopiujesz tą co tam była .
Chyba zacznę od zera rybki najwyżej oddam albo coś wymyśle żeby je przechować mam w domu filtr RO, jak będę zaczynał to woda z takiego filtra może być bezpośrednio wlewana czy musi odstać?? pomieszać ją ze zwykłą??
Jak wszystko zrobię zasadzę rośliny to jak mam zacząć świecić i podawać CO2?
Co jeszcze trzeba podawać do wody dla roślin oprócz zwykłej ziemi w podłożu, jest jakiś poradnik?
Jak wszystko zrobię zasadzę rośliny to jak mam zacząć świecić i podawać CO2?
Co jeszcze trzeba podawać do wody dla roślin oprócz zwykłej ziemi w podłożu, jest jakiś poradnik?
Poradnik:
http://www.akwaforum.pl/mapa.php
Woda RO jest całkowicie jałowa i niezdrowa, zawsze miesza się ją z kranówką metodą prób i błędów, aż osiągniesz parametry jakie chcesz i zapamiętujesz proporcje, sama woda RO nie musi odstać, bo jest po prostu wyjałowiona, nie ma co z niej się ulatniać.
Jak wystartujesz zbiornik to nie nawozisz niczym, bo rośliny muszą się zaadoptować i nie wykorzystają nawozu, glony już to zrobią, także nic nie lejesz do wody. Jeśli będziesz miał ziemię to w ogóle bym nie nawoził przez długi czas. Oczywiście żadnego CO2 na start, bo również tego rośliny nie wykorzystają.
Do ziemi w podłożu powinna wystarczyć tylko ziemia , niektórzy mimo wszystko wciskają jeszcze kulki gliniano-torfowe, ale wydaje mi się to zbyteczne. Dużo zależy od roślin, bo jeśli będziesz miał gatunki czerpiące z korzeni to wszystko fajnie, ale jak będziesz miał dużo roślin czerpiących bezpośrednio z wody większość związków to mimo wszystko będzie trzeba wcześniej zacząć lać nawozy w płynie, ale też nie od razu przy starcie.
Co do długości świecenia są popularne 2 sposoby, albo od razu świeci się pełne godziny od razu [około12h], albo stopniowo zwiększa się czas świecenia zaczynając od około 7h. Nie wiem, który sposób lepszy, wydaje mi się, że w przyrodzie rośliny od początku mają cały czas tak samo długi dzień
http://www.akwaforum.pl/mapa.php
Woda RO jest całkowicie jałowa i niezdrowa, zawsze miesza się ją z kranówką metodą prób i błędów, aż osiągniesz parametry jakie chcesz i zapamiętujesz proporcje, sama woda RO nie musi odstać, bo jest po prostu wyjałowiona, nie ma co z niej się ulatniać.
Jak wystartujesz zbiornik to nie nawozisz niczym, bo rośliny muszą się zaadoptować i nie wykorzystają nawozu, glony już to zrobią, także nic nie lejesz do wody. Jeśli będziesz miał ziemię to w ogóle bym nie nawoził przez długi czas. Oczywiście żadnego CO2 na start, bo również tego rośliny nie wykorzystają.
Do ziemi w podłożu powinna wystarczyć tylko ziemia , niektórzy mimo wszystko wciskają jeszcze kulki gliniano-torfowe, ale wydaje mi się to zbyteczne. Dużo zależy od roślin, bo jeśli będziesz miał gatunki czerpiące z korzeni to wszystko fajnie, ale jak będziesz miał dużo roślin czerpiących bezpośrednio z wody większość związków to mimo wszystko będzie trzeba wcześniej zacząć lać nawozy w płynie, ale też nie od razu przy starcie.
Co do długości świecenia są popularne 2 sposoby, albo od razu świeci się pełne godziny od razu [około12h], albo stopniowo zwiększa się czas świecenia zaczynając od około 7h. Nie wiem, który sposób lepszy, wydaje mi się, że w przyrodzie rośliny od początku mają cały czas tak samo długi dzień
Niezdrowa? filtr jest zamontowany w kuchni i używam ją do piciaMarJan pisze:Poradnik:
http://www.akwaforum.pl/mapa.php
Woda RO jest całkowicie jałowa i niezdrowa, zawsze miesza się ją z kranówką metodą prób i błędów, aż osiągniesz parametry jakie chcesz i zapamiętujesz proporcje, sama woda RO nie musi odstać, bo jest po prostu wyjałowiona, nie ma co z niej się ulatniać.
Jak wystartujesz zbiornik to nie nawozisz niczym, bo rośliny muszą się zaadoptować i nie wykorzystają nawozu, glony już to zrobią, także nic nie lejesz do wody. Jeśli będziesz miał ziemię to w ogóle bym nie nawoził przez długi czas. Oczywiście żadnego CO2 na start, bo również tego rośliny nie wykorzystają.
Do ziemi w podłożu powinna wystarczyć tylko ziemia , niektórzy mimo wszystko wciskają jeszcze kulki gliniano-torfowe, ale wydaje mi się to zbyteczne. Dużo zależy od roślin, bo jeśli będziesz miał gatunki czerpiące z korzeni to wszystko fajnie, ale jak będziesz miał dużo roślin czerpiących bezpośrednio z wody większość związków to mimo wszystko będzie trzeba wcześniej zacząć lać nawozy w płynie, ale też nie od razu przy starcie.
Co do długości świecenia są popularne 2 sposoby, albo od razu świeci się pełne godziny od razu [około12h], albo stopniowo zwiększa się czas świecenia zaczynając od około 7h. Nie wiem, który sposób lepszy, wydaje mi się, że w przyrodzie rośliny od początku mają cały czas tak samo długi dzień
Muszę zakupić jakieś testy i będę kombinował.
Rozpędziłem się trochę i użyłem skrótu myślowego. Jeżeli pijesz wodę RO to nie umrzesz, to nie trucizna, ale jest bardzo jałowa, pozbawiona minerałów.
"Odwrócona osmoza usuwa sód, potas, wapno, magnez i inne substancje. Minerały są niezbędnymi elementami, bez których nie moglibyśmy prawidłowo funkcjonować. Woda pozbawiona substancji rozpuszczonych może też w pewnym stopniu na drodze osmozy zabierać z organizmu mikroelementy. Należy jednak pamiętać, że głównym źródłem minerałów nie jest woda, a pokarm.
Dietetycy często wzbogacają przygotowywane diety o wysoce zmineralizowane wody w celu zapewniania odpowiedniej ilości mikro i makro elementów. Jeżeli ktoś jest zdrowy i prawidłowo się odżywia może spokojnie spożywać wodę po odwróconej osmozie. Mowa oczywiście o spożyciu w umiarkowanych ilościach."
Inną drogą opłaca się korzystać z tej wody na co dzień? Przy filtrowaniu powstaje więcej odpadu niż wody użytkowej...
"Odwrócona osmoza usuwa sód, potas, wapno, magnez i inne substancje. Minerały są niezbędnymi elementami, bez których nie moglibyśmy prawidłowo funkcjonować. Woda pozbawiona substancji rozpuszczonych może też w pewnym stopniu na drodze osmozy zabierać z organizmu mikroelementy. Należy jednak pamiętać, że głównym źródłem minerałów nie jest woda, a pokarm.
Dietetycy często wzbogacają przygotowywane diety o wysoce zmineralizowane wody w celu zapewniania odpowiedniej ilości mikro i makro elementów. Jeżeli ktoś jest zdrowy i prawidłowo się odżywia może spokojnie spożywać wodę po odwróconej osmozie. Mowa oczywiście o spożyciu w umiarkowanych ilościach."
Inną drogą opłaca się korzystać z tej wody na co dzień? Przy filtrowaniu powstaje więcej odpadu niż wody użytkowej...
Ostatnio zmieniony 30 paź 2017 20:04 przez MarJan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Jak kolega wyżej napisał filtr jest wyposażony w mineralizator, nigdy się nie zastanawiałem czy się opłaca kupiłem to tylko dlatego bo mi sąsiad polecił:D mam to od 3 miesięcy a raz na rok chyba trzeba coś tam wymienić to też zależy od spożycia. W smaku jest normalna jak dla mnie...MarJan pisze:Rozpędziłem się trochę i użyłem skrótu myślowego. Jeżeli pijesz wodę RO to nie umrzesz, to nie trucizna, ale jest bardzo jałowa, pozbawiona minerałów.
"Odwrócona osmoza usuwa sód, potas, wapno, magnez i inne substancje. Minerały są niezbędnymi elementami, bez których nie moglibyśmy prawidłowo funkcjonować. Woda pozbawiona substancji rozpuszczonych może też w pewnym stopniu na drodze osmozy zabierać z organizmu mikroelementy. Należy jednak pamiętać, że głównym źródłem minerałów nie jest woda, a pokarm.
Dietetycy często wzbogacają przygotowywane diety o wysoce zmineralizowane wody w celu zapewniania odpowiedniej ilości mikro i makro elementów. Jeżeli ktoś jest zdrowy i prawidłowo się odżywia może spokojnie spożywać wodę po odwróconej osmozie. Mowa oczywiście o spożyciu w umiarkowanych ilościach."
Inną drogą opłaca się korzystać z tej wody na co dzień? Przy filtrowaniu powstaje więcej odpadu niż wody użytkowej...
Nie miałem krewetek, ale raczej nie powinno być przeszkód z neonami.
A korzenie z lasu po odpowiednim przygotowaniu są jak najbardziej odpowiednie, bezpieczniejsze są te pochodzące od drzew liściastych, bo żywice z iglaków są niebezpieczne dla ryb. Preparowanie polega na usunięciu kory i gotowaniu korzenia, początkowo w solance by zabić drobnoustroje, a później w zwykłej wodzie. Aby korzeń tonął i nie barwił wody trzeba go długo moczyć. I ważna rzecz, korzenie tylko z obumarłych drzew, z żywych mają za dużo soków, które z czasem i tak puszczą do akwarium.
A korzenie z lasu po odpowiednim przygotowaniu są jak najbardziej odpowiednie, bezpieczniejsze są te pochodzące od drzew liściastych, bo żywice z iglaków są niebezpieczne dla ryb. Preparowanie polega na usunięciu kory i gotowaniu korzenia, początkowo w solance by zabić drobnoustroje, a później w zwykłej wodzie. Aby korzeń tonął i nie barwił wody trzeba go długo moczyć. I ważna rzecz, korzenie tylko z obumarłych drzew, z żywych mają za dużo soków, które z czasem i tak puszczą do akwarium.
Byłem dziś u sprzedającego akwarium w linku na początku tematu i zrezygnowałem, akwa bardzo zaniedbane masa glonów na kożeniach i roślinach(czarne kropki). Ale w pobliżu znalazłem inne ogłoszenie w podobnej cenie.
https://olxpl-ring12.akamaized.net/imag ... kwaria.jpg
650zł za szkło 240L, zestaw CO2, rośliny, pokrywa samorodna ze spienionego pcv i aluminium(wentylowana) z oświetleniem LED sprzedawca podaje że
43-47 lm/litr jak to się przelicza bo z tego co wiem to 0,5W/L.
Zestaw wart swojej ceny??
https://olxpl-ring12.akamaized.net/imag ... kwaria.jpg
650zł za szkło 240L, zestaw CO2, rośliny, pokrywa samorodna ze spienionego pcv i aluminium(wentylowana) z oświetleniem LED sprzedawca podaje że
43-47 lm/litr jak to się przelicza bo z tego co wiem to 0,5W/L.
Zestaw wart swojej ceny??
No to trzeba jeszcze dowiedzieć się o jakich ledach jest mowa paski czy pover led bo to jest troche różnica lepsze pover led warto zobaczyc jak ta belka jest wykonana i jak sterowana a przedewszystkim czy jest dobrze zabezpieczona przed wilgocią oraz jaką osiąga temperaturę przy dłuższej pracy to ma znaczenie dla jej żywotności natomiast moc podana w lumenach jest ok i chyba bedzie to więcej niż 0.5w.l
Tak to power LED, czwartek, piątek jadę zobaczyć, jeżeli się zdecyduje to będę potrzebował jeszcze stolik.andypl33 pisze:No to trzeba jeszcze dowiedzieć się o jakich ledach jest mowa paski czy pover led bo to jest troche różnica lepsze pover led warto zobaczyc jak ta belka jest wykonana i jak sterowana a przedewszystkim czy jest dobrze zabezpieczona przed wilgocią oraz jaką osiąga temperaturę przy dłuższej pracy to ma znaczenie dla jej żywotności natomiast moc podana w lumenach jest ok i chyba bedzie to więcej niż 0.5w.l