Metna woda w akwarium

Problemy z utrzymaniem czystości i odpowiednich parametrów wody

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Dzieki Daniel,
tak wlasnie 5l co tydzien czyli 20% wody ale czy odejmuje sie podloze przy przeliczaeniu podmian, pewnie wody jest 27,28 litrow.
Dzis jest o wiele lepiej po trzecim restarcie ale jeszcze daleko do klarownej wody, ale ciesze sie ze rosliny maja juz dobre swiatlo, jest leciutka mgielka I robi sie nalot na scianach. Zastanawiam sie kiedy te sciany czyscic.
Napisz mi prosze czy teraz wg ciebie powinnam np. podmieniac co 3 dni wode 50% I przeczyscic te scianki czy zostawic to tak jak jest zeby nie naruszac stabilizacji bo zrobie gorzej a zbiornik jest w trakcie dojrzewania?
Zastanawiam sie tez nad wata filtracyjna czy kupic na czas tych klopotow I przylazyc do gabki, jak minie mgla bedzie spokoj. Czytalam gdzies ze niektorzy tak robia zeby pozbyc sie mglistej wody... (filtr pat mini aquaela z gabka carbomax)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kross
Akwarysta
Posty: 729
Rejestracja: 27 lip 2016 18:09
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kross »

Kwestia gustu,5l nie za mało nie za dużo. Co masz na myśli pisząc
jest o wiele lepiej po trzecim restarcie
???

Jeśli woda jest delikatnie mętna,robiłbym rzadsze podmiany. Jedyne co może się stać to to,że będzie Ci tylko akwarium dłużej dojrzewać. Waty bym nie stosował w takim akwarium z takim filterkiem. Wata musi być że tak powiem zamknięta,bo inaczej będą Ci pływać z niej drobinki po całym akwarium.
Człowiek uczy się całe życie.

Pozdrawiam,Daniel
Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Dziekuje bardzo za odpowiedz,
woda sie prawie wyklarowala, jest z kazda godzina lepsza wiec dzis nie ruszam, pieni sie tylko bardzo przy tafli.
No wiec "trzeci restart" to takie uogolnienie calej drogi jaka przeszlam. Musialbys przeczytac sobie watek kostka I neonki ktory zakladalam wczesniej. Kostke mam juz od 21.09 juz raz mi akwarium dojrzewalo, zaufalam Pani w sklepie zamiast najpierw zagladnac tutaj I poczytac, wpuscilam 6 neonek ktore sie bily miedzy soba, oddalam je w piatek do sklepu I zaczynam od nowa zrobilam restart, potem drugi restart cos mi nie idzie z tymi podmianami wody, wkurzam sie.. No I wczoraj podmienilam trzeci raz cala wode zeby pozbyc sie tych pierwotniakow ktore napedzilam przez probiotyk. Narazie planuje zalozyc zieleniak moze po kilku miesiacach wskocza krewetki lub/i bojowniku ktory podoba sie bardzo mojemu synkowi. Zobaczymy narazie po nieciekawych doswiadczeniach ale bogstych w wiedze doszlam do wniosku ze nie bede meczyc zywych stworzen poki moja wiedza nie dojrzeje, nie tylko sam zbiornik.

Pozdrawiam

P.S. dzieki za info o tej wacie, nie kombinuje, trzymam sie jednego.
Awatar użytkownika
Kross
Akwarysta
Posty: 729
Rejestracja: 27 lip 2016 18:09
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kross »

Dziękuje za wytłumaczenie. Teraz pamiętam ten post o neonkach i kostce :D Rozumiem że woda w Twoim akwarium to z kranu tak? Czyli docelowo neocardiny? Jeśli możesz to dodaj zdjęcie akwarium. Coś zawsze więcej można podpowiedzieć. Kup sobie,chyba że już masz test JBLa na NO2,wynik 0 da Ci znać że możesz wpuszczać krewetki. A test na pH wody masz? Ogólnie,każdy akwarysta powinien mieć w domu 4 najważniejsze testy, jest to test na pH,GH i KH,może być firmy zoolek,oraz jak pisałem test JBLa na NO2
Człowiek uczy się całe życie.

Pozdrawiam,Daniel
Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Wode mam RO z mineralizatorem, bo takiej uzywam w kuchni. Mam tam baniaczek 10 l z odwrocona osmoza I kranik, na potrzeby zywieniowe starcza, ale jak robie restart kostki to jest problem bo musze czekac trzy raz az sie napelni...
Dzieki za info o testach, mam testy pH KH I GH sa ok robilam wczesniej przy neonkach, teraz tez. Dokupie za niedlugo reszte...

Pozdrawiam

PS. moim powiedzonkiem z kolei jest "kazdy jest jakis" moze to na rozne sposoby interpretowac ale wiadomo ze nie ma ludzi idealnych, sa nerwowi I sa tez zlosliwi, rozni... do tego idealnie pasuje mi twoje "czlowiek uczy sie cale zycie" 😁
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

katee_1 pisze:Zobaczymy narazie po nieciekawych doswiadczeniach ale bogstych w wiedze doszlam do wniosku ze nie bede meczyc zywych stworzen poki moja wiedza nie dojrzeje, nie tylko sam zbiornik.
No po prostu miód na moje serce, jak czytam takie słowa. Chyba link do tej dyskusji będę podawać latami jako wzór podejścia akwarystycznego.

Trzymam kciuki za dalsze postępy i liczę na piękny temat w Galerii.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Naprawde tak uwazam, nie zeby pod publike cos pisac, pisze to co mysle. Nie sadzilam ze akwarystyka to taka trudna sprawa, to nawet trudniejsze niz posiadanie psa czy kota. Uwierzylam sprzedawcom, myslalam ze doradzaja w dobrej wierze. Nie mialam pojecia ze przeze mnie mecza sie neonki na moich oczach, ja sie meczylam z nimi jak sobie zdalam z tego sprawe, wydaje mi sie ze im tez cos bylo od zakupu, ale ta agresja, jakby mialy wlosy pewnie by sie za nie szarpaly. Przyzwyczaily sie do mnie chetnie przychodzily do karmienia, innych domownikow troche sie baly, widac ze to rozumne zwierzatka. Ciesze sie ze je oddalam jakby mi sie lzej zrobilo, dlatego narazie robie sobie przerwe od zwierzatek, zeby nie powtorzyc tego samego. Jedyne co uwazam za sukces to to ze zadna nie zdechla pod moja opieka...
Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Witam,
pojawily sie u mnie krasnorosty na 3 z 5 roslin, nie mialam jeszcze z nimi do czynienia. No ale jak to bywa poczatkujacy akwarysta musi przejsc niektore plagi egipskie zanim nabedzie obycia.
Naruszylam podloze, niestety musialam, dosadzilam rosliny, ciasno w tym moim wiaderku... :-/
Cos robic z tymi glonami?
Sciany tez chyba troche przydymione.
Jak sie wszystko rozrosnie obiecuje ze wrzuce jakas fotke, narazie zaczynam powoli miec juz jakis plan jak to ma wygldac...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Szyby przeczyść czyścikiem do szyb, co tydzień i w razie potrzeby.
Krasnorosty możesz usuwać ręcznie.

Na razie pozwól, żeby akwarium dojrzało, zaczekaj spokojnie około dwóch tygodni. Różne rzeczy mogą się w nim dziać.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
katee_1
Posty: 110
Rejestracja: 31 paź 2017 18:16

Post autor: katee_1 »

Dziekuje za pomoc. Niestety dalej sie to kisi wszystko jak woda spod ogorkow, ale musze sie uzbroic w cierpliwosc.

Z moich obserwacji wynika ze chyba jest malo sklepow w ktorych ryby nie sa meczone, nie sa chore I sie dobrze czuja.
W dwoch sklepach widzialam plywajaca poskrecana rybke, bardzo przykry widok, ciekawe na sa choruja.
A wczoraj widzialam gupiki, masa wpuszczona do zbiornika w ktorym oferuje sie rosliny klientom (?) Byly tak glodne ze obgryzaly reke siegajacemu po rosline, rosliny tez poobgryzane, wiec chyba sa glodzone... az sie odechciewa kupowac rybek, krewetek I inych stworzonek w takich sklepach.
ODPOWIEDZ