Witam
Przychodzę z dwoma, trzema żałobniczkami. Ponieważ brakło mi pomysłów co to jest i jak to wyleczyć.
Objawy:
Rybki maja czarne zgrubienia na ciele. Takie gródki i wytrzeszczone oczy.
Beniek - najbardziej chyba w zaawansowanym stadium. Lekko rozdęty brzuch, i nastroszone w tym miejscu łuski. Oraz wylewające się oko. Gruda na oku się tak powiększyła, że jest wręcz oderwane.
Janek - w miarę w prządku, ale ma taką samą czarną grudę pod brodą. Dryga broda.
Felicjan - nie wiem, czy jest z tym związany czy tu już inna choroba. Nadęty brzuch i wystrzeż oka.
Beniek i Janek mają to już przynejmiej 3 miesiące. To nie jest tak że zrobiło się to nagle. Na początku było nie wielkie ale z coraz większym upływem czasu jest coraz większe. Felicjan dopiero jakieś 2 dni temu się nabawił objawów wiec nie wiem czy jest to z tym związane.
Na początku myślałam ze może to być Puchlina Wodna no ale nie bardzo mi tu wszystko pasuje :/
Wymieniłam jakiś czas temu już całą wodę i dokładnie przepłukałam roślinki. By się pozbyć w razie czego wirusa. Podawałam też lekki akwarystyczne takie jak: CMF i healthosan.
Najnowsze w akwarium są ślimaki. Rybek nie kupowałam.
Zastanawiam się, czy też przyczyną może być jedzenie dla bojownika (te mrożone czerwone robaki w kostce), które dawała moja siostra im kiedy za dużo wzięła dla swojego bojownika.
Dane zbiornika:
25l
obsada: Żałobniczki x3, Tetra czerwona x3, Tetra kolorowa x 4, Ampuliax4.
Rośliny: Mikrozorium oskrzydlone (na korzeniu, przewaga w zbiorniku)
Wąkrotka okółkowa (nie wiele) Żabienica drobnokwiatowa (na wymarciu)
Podłoże: Piasek + kamienie.
Inne: Skorupa kokosa, korzenie.
Oświetlenie: Żarówka w pokrywie? Nie pamiętam ile woltów.
Temperatura: obecnie 19 (nie wiem czemu) z reguły 24 stopnie.
Podmiana zbiornika raz/dwa razy w tygodniu zależnie od czasu.
Czyszczenie filtra... w sumie nawet nie wiem, Kiedy przestanie działać xD Raz na 2 miesiące tak chyba około.
ZDJĘCIA
Zbiornik:
Beniek:
Janek:
Felicjan:
Rybki nie lubią aparatu zbytnio i się chowają :<
Chore żałobniczki
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Akwarium jest za małe na hodowlę jakichkolwiek ryb.
Poczytaj o podstawach akwarystyki. O cyklu azotowym i wymaganiach gatunków ryb jakie trzymasz.
W tej chwili skazujesz żałobniczki na śmierć trzymając je w trujacej wodzie. Do momentu oddania ryb radzę podmieniać minimum 5 litrów wody codziennie.
Poczytaj uważnie:
http://www.akwaforum.pl/mapa.php
Poczytaj o podstawach akwarystyki. O cyklu azotowym i wymaganiach gatunków ryb jakie trzymasz.
W tej chwili skazujesz żałobniczki na śmierć trzymając je w trujacej wodzie. Do momentu oddania ryb radzę podmieniać minimum 5 litrów wody codziennie.
Poczytaj uważnie:
http://www.akwaforum.pl/mapa.php
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.