112l pytania
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
112l pytania
Witam,
W końcu po wielu przygotowaniach 11 XI zalałem moje pierwsze akwarium (112 l.) i stąd pierwsze praktyczne pytania.
Na początek garść informacji ogólnych.
Oświetlenie, to 2 belki ledów od Aquaela po 16W, czyli razem 32W.
Filtr kaskada FZN-2 z założonym prefiltrem- gąbka od turbo 500.
Podłoże: ziemia ogrodowa (1-1,5 cm.), a na niej żwir gradacji 1-3mm (6-7 cm z przodu i 8-9 cm z tyłu).
Temp. wody 21-22 stopnie Celsjusza.
Korzeń 1,5 roku moczony, znaleziony wcześniej w jeziorze.
Rośliny:
- lotos japoński,
- rotala rotundifolia "green",
- rotala colorata,
- rotala bonsai,
- hygrophillia "Thailand",
- hygrophillia corymbosa,
- limnophillia sessiflora,
- cryptocoryne becketti,
- cryptocoryne legroi,
- cryptocoryne parva,
- lagenandra meeboldi,
- microsorium mini i kilka bucephalandr na korzeniu,
- pistie na powierzchni.
Myślę, że dobrze ponad 60% dna jest obsadzone roślinnością.
Wody jeszcze nie badałem, ale w kranie wg. wodociągów GH. ok.18, pH. 7,2.
Wystartowałem (jak dotąd) bez pierwotniaków, ale wczoraj zauważyłem że po jakichś 3-4 godzinach świecenia roślinki zaczynają bąbelkować, a ponadto na cryptocorynach i lagenandrach zauważyłem troszeczkę cieniutkich niteczek glonów (ok. 0,5 cm.), a także małe skupiska ciemniejszych jakby kępek (krasnorosty?). Widać też wyraźny wzrost roślin, zwłaszcza lotosa, pistii i sessiflory. Dodam, że świecę dwiema belkami od 15:00 do 23:00, a w akwarium od zalania nic nie ruszałem.
W związku z powyższym proszę o podpowiedzi:
1. Zmienić moc światła, a może wydłużyć, skrócić czas świecenia?
2. Usunąć te glony, które wyrosły (jak dotąd tylko na liściach tych roślin) mechanicznie, czy dalej spokojnie czekać?
Wiem, ze to dopiero kilka dni, ale obawiam się by nie popełnić głupiego w skutkach błędu na samym starcie stąd proszę o rady
Z góry dzięki za odpowiedzi.
W końcu po wielu przygotowaniach 11 XI zalałem moje pierwsze akwarium (112 l.) i stąd pierwsze praktyczne pytania.
Na początek garść informacji ogólnych.
Oświetlenie, to 2 belki ledów od Aquaela po 16W, czyli razem 32W.
Filtr kaskada FZN-2 z założonym prefiltrem- gąbka od turbo 500.
Podłoże: ziemia ogrodowa (1-1,5 cm.), a na niej żwir gradacji 1-3mm (6-7 cm z przodu i 8-9 cm z tyłu).
Temp. wody 21-22 stopnie Celsjusza.
Korzeń 1,5 roku moczony, znaleziony wcześniej w jeziorze.
Rośliny:
- lotos japoński,
- rotala rotundifolia "green",
- rotala colorata,
- rotala bonsai,
- hygrophillia "Thailand",
- hygrophillia corymbosa,
- limnophillia sessiflora,
- cryptocoryne becketti,
- cryptocoryne legroi,
- cryptocoryne parva,
- lagenandra meeboldi,
- microsorium mini i kilka bucephalandr na korzeniu,
- pistie na powierzchni.
Myślę, że dobrze ponad 60% dna jest obsadzone roślinnością.
Wody jeszcze nie badałem, ale w kranie wg. wodociągów GH. ok.18, pH. 7,2.
Wystartowałem (jak dotąd) bez pierwotniaków, ale wczoraj zauważyłem że po jakichś 3-4 godzinach świecenia roślinki zaczynają bąbelkować, a ponadto na cryptocorynach i lagenandrach zauważyłem troszeczkę cieniutkich niteczek glonów (ok. 0,5 cm.), a także małe skupiska ciemniejszych jakby kępek (krasnorosty?). Widać też wyraźny wzrost roślin, zwłaszcza lotosa, pistii i sessiflory. Dodam, że świecę dwiema belkami od 15:00 do 23:00, a w akwarium od zalania nic nie ruszałem.
W związku z powyższym proszę o podpowiedzi:
1. Zmienić moc światła, a może wydłużyć, skrócić czas świecenia?
2. Usunąć te glony, które wyrosły (jak dotąd tylko na liściach tych roślin) mechanicznie, czy dalej spokojnie czekać?
Wiem, ze to dopiero kilka dni, ale obawiam się by nie popełnić głupiego w skutkach błędu na samym starcie stąd proszę o rady
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Ale co tu pisać? Akwarium dojrzewa, daj mu czas. Świecić powinieneś ok 12 godzin.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Witam ponownie. Prawie 3 tygodnie minęło i przez ten czas pojawiły się i krótkie nitki i trochę tych długich, sztywnych, ale wiadomo dojrzewa. Dla wszystkich zakładających polecam dziennik MarJana, jako remedium na stresy startowe .
Piszę w związku z inną sprawą. Zauważyłem na liściach nalot- w dotyku szorstki piasek na początku, a pozostawiony zamienia się w twardą skorupkę. Wygląda, to na wodorowęglan wapnia, czyli zbyt mało CO2 w wodzie i niektóre roślinki pozyskują go same (GH22, KH 14, pH 7,4).
Zastanawiam się, czy w związku z tym nie zmniejszyć jednak oświetlenia- wiadomo da to mniejsze zużycie gazu przez rośliny? Na ile planowana obsada ok. 10-12 odesek poprawi sytuację?
Ciekawe jest też to, że według zdecydowanej większości tabel KH/pH, mam wystarczający poziom CO2.
Z góry dzięki za rady, bo ciągle próbuję, więcej zrozumieć, a z Wasza pomoc mi to ułatwia.
Piszę w związku z inną sprawą. Zauważyłem na liściach nalot- w dotyku szorstki piasek na początku, a pozostawiony zamienia się w twardą skorupkę. Wygląda, to na wodorowęglan wapnia, czyli zbyt mało CO2 w wodzie i niektóre roślinki pozyskują go same (GH22, KH 14, pH 7,4).
Zastanawiam się, czy w związku z tym nie zmniejszyć jednak oświetlenia- wiadomo da to mniejsze zużycie gazu przez rośliny? Na ile planowana obsada ok. 10-12 odesek poprawi sytuację?
Ciekawe jest też to, że według zdecydowanej większości tabel KH/pH, mam wystarczający poziom CO2.
Z góry dzięki za rady, bo ciągle próbuję, więcej zrozumieć, a z Wasza pomoc mi to ułatwia.