Celowo nie aktualizuję galerii tego zbiorniczka, bo:
- jest w nim totalne przerybienie...
- jest w nim zupa rybna pod względem biotopów i wymagań ryb, ale ryby te przebywają tu dość krótko i tymczasowo...
- wszystko w tym akwarium jest tymczasową przechowalnią... i wszyscy jego "mieszkańcy" wpadają tu na chwilkę... w oczekiwaniu na swoją kolej w pełnieniu misji naturalnych dostarczycieli witamin i związków pochodzenia organicznego dla moich okoni.
- to nie jest ani wychowawczy, ani dobry przykład akwarystyki, bo wyrwany z kontekstu mógłby prowadzić do nietrafionych wniosków i dyskusji, których wolałbym uniknąć.
Na koniec zacytuję samego siebie ku przypomnieniu:
I tak też się stało... choć stoi u mnie na biurku, jest to tylko magazyn na pokarm i magazyn roślin do zbiorników z okoniami, których cechy i zachowania ciągle obserwuję, co w końcu zaowocuje kolejnymi odcinkami eseju o okoniach...fiebik pisze:Nie chciałem pokazywać tego akwarium, ale mi kazali...
Ogólnie po odłożeniu marzeń o Afryce z papirusami - na inną okazję i większy zbiornik...
To maleństwo prawdopodobnie stanie się docelowo magazynkiem na żywy pokarm dla okoni...
EDIT:
Wszystkie rybki tego akwarium, które mogliście oglądać na dotychczasowych fotkach nadal żyją... nie miałem serca skarmić nimi okoni...