[452] Mexico <----[360 s.1-46]
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
MarJan Dzięki za opinię, nie spodziewałem się
Jest trochę podobne, trzeba uwierzyć na słowo, że korzeń leży zupełnie inaczej bo poprzednio był mocno zarośnięty. Poza tym trudno zrobić coś nowego z wielkim klocem wypełniającym całe akwarium.
Pozdrawiam.
Jest trochę podobne, trzeba uwierzyć na słowo, że korzeń leży zupełnie inaczej bo poprzednio był mocno zarośnięty. Poza tym trudno zrobić coś nowego z wielkim klocem wypełniającym całe akwarium.
Ono jest właśnie robione dla ryb, wystrój ma ich nie przytłaczać i dawać miejsce do pływania bo to jednak duże plackiMarJan pisze:ryby powinny dać "nową twarz" temu zbiornikowi.
Pozdrawiam.
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
Mam nadzieję, że w pakiecie z nowym akwarium zamówiłeś już dla ryb sesje u psychoterapeuty gdyby jednak wystrój albo straszące dzieci je przytłaczały. Dziwne by było, gdyby jednak te ryby zaczęły wykazywać emocje.Neurochirurg pisze: wystrój ma ich nie przytłaczać i dawać miejsce do pływania bo to jednak duże placki
Ładnie wygląda to odkrzaczone akwarium, trzeba przyznać.
Niby kolor najmniej istotny, ale zdecydowałeś się już na jakąś odmianę barwną ryb czy będzie niespodzianka?
Pozdrawiam.
Umysł należy mieć otwarty... ale nie aż tak, żeby mózg wypadał.
Umysł należy mieć otwarty... ale nie aż tak, żeby mózg wypadał.
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
W razie czego mam kwalifikacjemichelle1992 pisze:Mam nadzieję, że w pakiecie z nowym akwarium zamówiłeś już dla ryb sesje u psychoterapeuty gdyby jednak wystrój albo straszące dzieci je przytłaczały.
Świeże doniesienia:michelle1992 pisze:Dziwne by było, gdyby jednak te ryby zaczęły wykazywać emocje.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... danie.html
Niespodzianka pewnie dla mnie, bo mam ostatnio intensywną lekturę jak nie trafić na odpad genetyczny czy "szczura". Zakup paletek w rozsądnych pieniądzach staje się bardzo skomplikowany im dłużej czytam. Osobiście preferuję czerwieńmichelle1992 pisze:Niby kolor najmniej istotny, ale zdecydowałeś się już na jakąś odmianę barwną ryb czy będzie niespodzianka?
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Te ryby uczą pokory...
Na drugi dzień po wpuszczeniu stwierdziłem, że muszę przearanżować zbiornik (wydaje mi się, że na plus). Nie mogłem dotrzeć w wiele miejsc z bateryjnym odmulaczem Eheima, z którym się przeprosiłem bo robi piękną robotę. Ryby od poprzedniego piątku nie mogły się przekonać do mojego miksu. Były wychowywane na sercu wołowym, które jest dla mnie trudno dostępne i zrobiłem go w oparciu o serca indycze. Przy okazji karmienia dzisiaj przetestowałam bób gotowany, który jedzą z zapamiętaniem (D50 omijają szerokim łukiem).
Po kilku dniach zaczęły się problemy. Ryby - te na których można to zauważyć - ściemniały, zaczęły pokrywać się śluzem do tego stopnia, że płetwy piersiowe przyklejały się do ciała. Dostawały "speeda" jakby chciały coś z siebie zrzucić. Wtedy pomyślałem coś w stylu: "Ja p..., trzeba było wpuścić jakieś severum". Po krótkim załamaniu zacząłem szukać przyczyny. Poszło w ruch odmulanie dna. Okazało się, żę powpadały gdzieś pod liście kawałki mięsa, które gniło. To naprowadziło mnie tetrahymena (mikroskopu jeszcze się nie dorobiłem). Poszło w rusz porządne odmulanie i duże podmiany. Temperatura podniesiona do 32 stopni a na 10l wody w akwarium jest łyżka stołowa soli. Po dwóch dniach znaczna poprawa u większości ryb. Odzyskały kolory, jedzą i śmigają po całym akwarium bez potrzeby przepychania ich kijem. Obecny stan podtrzymam do momentu aż jeden osobnik odzyska kolory (nadal jest ciemny, chociaż widać poprawę). Codziennie podmieniam 20l wody z solą.
Fotka
Na drugi dzień po wpuszczeniu stwierdziłem, że muszę przearanżować zbiornik (wydaje mi się, że na plus). Nie mogłem dotrzeć w wiele miejsc z bateryjnym odmulaczem Eheima, z którym się przeprosiłem bo robi piękną robotę. Ryby od poprzedniego piątku nie mogły się przekonać do mojego miksu. Były wychowywane na sercu wołowym, które jest dla mnie trudno dostępne i zrobiłem go w oparciu o serca indycze. Przy okazji karmienia dzisiaj przetestowałam bób gotowany, który jedzą z zapamiętaniem (D50 omijają szerokim łukiem).
Po kilku dniach zaczęły się problemy. Ryby - te na których można to zauważyć - ściemniały, zaczęły pokrywać się śluzem do tego stopnia, że płetwy piersiowe przyklejały się do ciała. Dostawały "speeda" jakby chciały coś z siebie zrzucić. Wtedy pomyślałem coś w stylu: "Ja p..., trzeba było wpuścić jakieś severum". Po krótkim załamaniu zacząłem szukać przyczyny. Poszło w ruch odmulanie dna. Okazało się, żę powpadały gdzieś pod liście kawałki mięsa, które gniło. To naprowadziło mnie tetrahymena (mikroskopu jeszcze się nie dorobiłem). Poszło w rusz porządne odmulanie i duże podmiany. Temperatura podniesiona do 32 stopni a na 10l wody w akwarium jest łyżka stołowa soli. Po dwóch dniach znaczna poprawa u większości ryb. Odzyskały kolory, jedzą i śmigają po całym akwarium bez potrzeby przepychania ich kijem. Obecny stan podtrzymam do momentu aż jeden osobnik odzyska kolory (nadal jest ciemny, chociaż widać poprawę). Codziennie podmieniam 20l wody z solą.
Fotka