Jakie są parametry wody? Sprawdziłeś je nim wpuściłeś neony?
Neony wymagają zgodnie ze swoim biotopem akwarium zarośniętego roślinami, zacienionego, z roślinnością pływającą. Te kamienisko kompletnie mi do neonów nie pasuje.
Akwarium ma mało wody przez sam fakt tych kamieni. Nawet jak dolejesz po wierzch, to i tak będzie jej przynajmniej połowa objętości zbiornika jak nie mniej.
Kamienie zajdą glonami, jeżeli nie utrzymasz prawidłowych parametrów wody.
Wpuściłeś ryby do niedojrzałego i nieprzygotowanego akwarium, nie zapewniającego im ani miejsc odpoczynku ani cienia, narażasz je na stres. Nie zdziwię się, jak zaczną chorować.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
1) akwarium dojrzewało 3-4 tygodnie bez ryb
2) każdy robi wnętrze po swojemu, mi pasuje takie jakie widać i widziałem już akwarium 5letnie które jest w podobnym klimacie z taką samą obsadą i nic się nie dzieje
3) parametry wody są w porządku, nie nalewam wody z kranu tylko odstałej i to z źródełka
4) jeśli ryby są aż tak narażone na stres to można by z miejsca pozamykać wszystkie sklepy akwariowe w PL ponieważ nie widziałem tam aż takich baniaków
Ogólnie nie zalogowałem się tutaj po to by się kłócić, a swój baniak tzn aranżacje konsultowałem z załogą PeHa 68 i oni mi potwierdzili że jest ok.
ps. oceniasz kamienie z jednej perspektywy, a nie wiesz że w dwóch kamieniach po lewej stronie od tyłu są wydrążone jamy. Po prawej stronie są ułożone tak aby miały schronienie i tam się skupiają.
Skoczek, wyrażam swoją opinię. Pomimo, że akwarium wizualnie jest ładne, to po prostu kamienie nie pasują mi do neonów. To nie tylko kwestia gustu, ale również spełnienia wymagań gatunku ryb, jakie trzymasz.
Czy możesz podać mi parametry wody? Bardzo proszę. Definicja "woda ze źródełka" kojarzy mi się z wysoką twardością i zasadowym odczynem.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Definicja "woda ze źródełka" kojarzy mi się z wysoką twardością i zasadowym odczynem.
A widzisz, byłem kiedyś na agrowczasach w Bieszczadach to tamtejszy rolnik miał własne źródełko o pH 6,5, GH poniżej 10*n i KH chyba 4*n (zabrałem próbkę wody do domu z ciekawości)
chemik4 pisze:
A widzisz, byłem kiedyś na agrowczasach w Bieszczadach to tamtejszy rolnik miał własne źródełko o pH 6,5, GH poniżej 10*n i KH chyba 4*n (zabrałem próbkę wody do domu z ciekawości)
O? Parametry idealne, ale chyba nie często spotykane. Chyba poszukam artykułów na temat twardości i odczynu wody jaką pozyskujemy do naszych domów w Polsce. W większości wodociągów nie ma tak dobrze...
Jestem ciekawa parametrów wody w akwarium Skoczka.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
chemik4 styl ala Iwagumi ( dlatego ala ponieważ chcąc zapewnić schron w kamieniach musiałem zaburzyć równowagę stylu )
BARA Woda z źródła jest polecana ponieważ nie zawiera kamienia, i masz racje że każde ujęcie jest inne.
Styl każdy preferuje inny, ja natomiast wole ten ponieważ nie lubię zarośniętych baniaków które lekko wyglądają jak wycięty kawałek stawu pod domem. Temat aranżacji i tego czy ryby będą w stresie omawiałem z gościem który jest dobry w te klocki w PL i też udziela się na rynku Japońskim.
Te łupki jakoś mi nie pasują, lepsze byłyby jakieś dragony czy inne podobne, choć osobiście zrobiłbym bym strumień z otoczakami i piachem. A do tego danio, kardynałki, cudaczki, stiphodony, małe bocje. Z roślin pojedyncze nurzańce. No ale to tylko taka moja wizja na tego typu jamnika
Po długim okresie nie wypowiadania się przedstawiam aktualne foto zbiornika. Długo walczyłem z glonem z skutkiem takim że glon wygrywał. Pewnego dnia postanowiłem odpuścić całkowicie aby zbiornik sam żył swoim życiem.. ku mojemu zdziwieniu żyje nadal. Krewetki opanowały w 120% glona całkowicie go likwidując, rośliny żyją jak trzeba, ryby też nic nie padło. Teraz populacja krewetek sięga 80szt, a jest tego coraz więcej.
