Hodowla żyworódek na pokarm - dyskusja

Wszystko co dotyczy akwarystyki słodkowodnej

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zakwas
Posty: 61
Rejestracja: 05 lut 2018 22:15
Lokalizacja: Rzeszów

Hodowla żyworódek na pokarm - dyskusja

Post autor: Zakwas »

Witam, chciałem zaprosić do dyskusji.

Wielu akwarystów trzyma żyworódki (najczęściej gupiki) aby ich młode służyły za pokarm dla innych większych ryb.

Co o tym myślicie ?

Sam osobiście nie stosuję takiej metody żywego pokarmu.
Ale jest to łatwy i tani sposób na wysokobiałkowy pokarm np dla pielęgnic.

Aczkolwiek wydaje mi się to nawet humanitarne, nie jest to gorsze niżli ubijanie świń i krów na masową skalę na pokarm dla ludzi...

A może ktoś stosuję taki pokarm dla swoich ryb ?
zapraszam do dyskusji.
fzig
Posty: 45
Rejestracja: 16 sty 2018 22:12

Post autor: fzig »

Jak dla mnie, to jest nieakceptowalne. U mnie na górnych poziomach żyją tylko żyworodne. W życiu nie przeznaczyłbym ich narybku na pokarm. Ale to tylko moje zdanie.
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

Trzymałem Skalary z Gupikam i nie było problemu z przerybieniem kilka młodych zawsze ocalało .
Z drugiej strony co robić z młodymi przecież to lęgnie się na potęge i ciężko to wydać nawet darmo
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Nie stosuję, bo nie potrzebuję, natomiast myślę "czemu nie"? Można hodować robactwo na skarmianie, więc i narybek nie robi różnicy. Prawdopodobnie nie zakładałbym specjalnie gupikarium dla celów konsumpcyjnych, ale gdybym miał żyworódki, które się mnożą i ten narybek możnaby w ten sposób wykorzystać to bez skrupułów.
Awatar użytkownika
Zakwas
Posty: 61
Rejestracja: 05 lut 2018 22:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Zakwas »

MarJan pisze:gdybym miał żyworódki, które się mnożą i ten narybek możnaby w ten sposób wykorzystać to bez skrupułów.
Też tak myślę. tym bardziej, jeśli mamy żyworodne ryby i nie mamy innych ryb, to w niedługim czasie robi się nam przerybienie i kolonia np gupików czy molinezji.

Tak jest w akwarium u mojej znajomej z kilku molinezji zrobiło się kilkadziesiąt, nie ma ich komu oddać i na pokarm też ich nie chciała przeznaczyć bo jej szkoda i efektem jest czarna ławica w akwarium.
goldi_
Posty: 1665
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Post autor: goldi_ »

Należy wspomnieć o gatunkach ryb które jakoś nie chca spożywać żadnych płatków ani nawet mrożonki więc taki model hodowli staje sie koniecznością
Awatar użytkownika
lysy68
Pomocnik
Posty: 911
Rejestracja: 24 lut 2017 8:06
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: lysy68 »

a ja raczej nie odważyłbym się na taki krok karmienia ryb rybkami.gdybym u siebie miał takie ryby i podawał im gupiki do jedzenia to chyba by mi przez okno akwaria powywalali.
moje pierwsze 54L (60x30x30)DIVERSA StartUp 60
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
Awatar użytkownika
Zakwas
Posty: 61
Rejestracja: 05 lut 2018 22:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Zakwas »

lysy68 pisze:a ja raczej nie odważyłbym się na taki krok karmienia ryb rybkami.gdybym u siebie miał takie ryby i podawał im gupiki do jedzenia to chyba by mi przez okno akwaria powywalali.
No wiesz, raczej zbrodnią to nie jest, ludzie karmią myszami pająki, węże...
W akwariach morskich skrzydlice karmi się dużymi żywymi rybkami...
a my ludzie zjadamy tony zwierząt i też ssaków.

Porównując... nadmiar narybku gupika zjedzony przez inne ryby wydaję się bardzo praktyczny i humanitarny.
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

Pewnie że to dobry pomysł przecież to doskonały naturalny pokarm
ODPOWIEDZ