Pęknięcie akwarium- czy to częsta przypadłość ?

Filtry, oświetlenie, grzałki i inne sprzęty akwarystyczne

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
karmazyn
Posty: 5
Rejestracja: 20 cze 2018 22:15

Pęknięcie akwarium- czy to częsta przypadłość ?

Post autor: karmazyn »

Słuchajcie , przed założeniem pierwszego akwarium słyszę o różnych scenariuszach w tym także o tym najgorszym .
Jak to jest w Waszych przypadkach ?
Komuś się takowe pęknięcie przytrafiło ?
Da się temu zapobiec lub też zminimalizować prawdopodobieństwo ?
Przyznam , że taka perspektywa mnie trochę przeraziła ;)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Mam akwaria od ponad 30 lat. Nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło. Przez te lata użytkowałam ponad 20 różnych zbiorników (również ramowe), kupowane w sklepach i te robione na zamówienie u szklarza, w tej chwili mam dwa klejone. Nigdy nic.

Jeżeli akwarium jest dobrze sklejone, producent/szklarz daje na nie gwarancję, szkło jest odpowiednio grube lub ma prawidłowo wklejone wzmocnienia, to nie powinno nic się samoistnie wydarzyć.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Post autor: chemik4 »

Akwarystyką zajmuję się od 1996 lub 1997 roku, w tym czasie pękło jedno akwarium - 17-letnie 220l samodzielnie klejone białym "silikonem" made in DDR. Dwa się rozszczelniły po kilkunastu latach używania i kilku przenoszeniach z miejsca na miejsce (~120l i 40l, też własnej roboty). Jedno sklepowe (~74l) też się rozszczelniło - zalane wodą po kilku latach stania na strychu.
Aktualnie pozostało mi tylko 30 litrów stale zalane od 2008 roku, zero problemów.
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
ODPOWIEDZ