Rękawice ochronne

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Nir
Posty: 114
Rejestracja: 05 lip 2018 18:10
Lokalizacja: Wrocław

Rękawice ochronne

Post autor: Nir »

Piszę, bo nie znalazłam podobnego tematu tu na forum (użyłam szukajki, która nie wskazała dedykowanego tematu - jeśli jednak jest, to przepraszam i proszę o link). W dziale choroby - chociaż w tym przypadku nie ryb, a możliwe do złapania przez człowieka.


Nie ukrywam, że motywacją do założenia tematu było moje dzisiejsze skaleczenie się podczas wyjmowania filtra celem przepłukania gąbki. Robiłam dość mocne porządki, usuwałam kępy glonów z korzenia, mocno wzruszyłam dno dosadzaniem roślin i przesuwaniem dekoracji. Generalnie w toni zrobił się niezły syf. Ranę na palcu oczywiście od razu umyłam, odkaziłam i opatrzyłam, jednak wiadomo, że ryzyko zawsze jest. Na to co się już stało nic nie poradzę, pozostaje obserwowanie rany. Ale uznałam, że warto byłoby w przyszłości zabezpieczyć się jakoś w trakcie wykonywania poważniejszych prac, zwłaszcza mając na skórze jakąś rankę czy otarcie.

Do rzeczy. Czy zakładacie jakiegokolwiek rodzaju rękawice ochronne zanim zaczniecie grzebać w akwarium? Jeśli tak, to możecie polecić jakąś firmę? Najlepiej takie sięgające aż za łokieć, bo wiadomo, że czasem trzeba sięgnąć głębiej. A może stosujecie jakieś inne "zasady bezpieczeństwa"?
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze skaleczyć "w akwarium", a jeśli nawet miałby miejsce taki incydent to i tak nie stosowałbym rękawic. Nie znoszę rękawic, nie czuję się w nich dobrze, nawet w pracy wolę się wybrudzić olejem, smarem i umyć potem ręce pastą niż zakładać rękawice.
Taki "condom" do zgięcia łokciowego czy wyżej jest ponad moje wyobrażenie :wink: [u mnie ofc.]
Zasada bezpieczeństwa to odłączyć wszystko od prądu co w wodzie zamoczone zanim włożysz tam ręce, oczywiście za każdym razem też tego nie stosuję- nie wyłączam filtra jak chcę wybrać jakieś obumarłe zielsko...

...swoją drogą co masz ostrego w akwarium?to potencjalne niebezpieczeństwo dla zwierząt tam żyjących...
Nir
Posty: 114
Rejestracja: 05 lip 2018 18:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Nir »

Może to zabrzmi dziwnie, ale skaleczyłam się... filtrem. Chciałam wysunąć z ramy tą część z gąbką, ale coś się zacięło, a po użyciu większej siły odskoczyło na tyle mocno, że plastikowy rant rozciął palec drugiej ręki, którą trzymałam ramę filtra. Chyba jestem zdolna :d
Wszystkie urządzenia elektryczne oczywiście także odlaczam podczas podmian. Naczytalam się jednak o przypadkach zakażeń i trochę to siada na psychikę. Pozostaje bardziej uważać, ale kto by przewidział, że się można tak dziabnąć filtrem...
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

Bez obaw jak zdezynfekowalas to powinno być dobrze jak nie to najwyżej utna ci jednego paluszka
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Zajmuję się akwarystyką od ponad trzydziestu lat. Zdarzało mi się skaleczyć trzymając rękę w akwarium w różny sposób, zarówno czyścikiem z żyletką jak i właśnie filtrem. Nieczęsto, ale bywało.
Nigdy nie używałam rękawic ochronnych i nigdy nic się złego nie działo z gojeniem rany.
Jeden tylko przypadek wspominam mniej miło, kiedy podczas wyławiania z akwarium ręką suma (platydora) skaleczył mnie ostrym promieniem płetwy piersiowej. Wbił mi go w mięsień kciuka, nie mocno, ale skutecznie. Ranka dosyć długo się goiła i wymagała zastosowania maści antybiotykowej (neomycyny).
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Nir
Posty: 114
Rejestracja: 05 lip 2018 18:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Nir »

Na szczęście to prawa ręka, więc mogą ucinać ;)
Podejrzewam, że trzeba mieć niezłego pecha, żeby złapać jakąś wstrętną bakterię lub nawet pospolite zakażenie, ale ktoś tego pecha mieć musi. Przetestuję w takim razie rękawice, jak tylko znajdę jakieś odpowiednie, chociaż pewnie nie będzie to zbyt wygodne.
Bara, może to głupie pytanie, ale czemu wyławiałaś go ręką, a nie siatką? Zaplątałby się? Takie ukłucie nie brzmi miło.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Nir, wyjaśniam kwestię łapania suma: nie mieścił się do siatki, miał ponad 25 cm i trzeba było go przytrzymać ręką.

Cześć ryb ma drobne kolce (popularne cierniooczki mają małe kolce pod oczami) i z tego co wiem i o czym mogłam się przekonać, zranienie takim kolcem trudno się goi.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
majkel
Posty: 295
Rejestracja: 17 maja 2015 11:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: majkel »

W przypadku niektórych ryb, rękawice są konieczne, ale to raczej rzadko spotykani mieszkańcy amatorskich akwariów. Piranie, skrzydlice... Z częściej spotykanych, to sum indyjski może być niebezpieczny.
Zalecał bym ostrożność i zdezynfekowanie ewentualnych skaleczeń. Woda utleniona jest mało skuteczna, w przypadku drobnych skaleczeń dokładne umycie rany wodą i mydłem powinno wystarczyć. Jodyna jest bardzo skuteczna.
Nie zdarzyło mi się skaleczyć w akwarium, ale wkładałem rękę ze skaleczeniem do wody. Świeże rozcięcie, lekko przyschnięte, ale w wodzie zaczęło trochę krwawić. Nic mi nie było, nic nie złapałem. Neony były bardzo zainteresowane i trochę "atakowały", ale dużego zagrożenia raczej nie stanowią.
Awatar użytkownika
lysy68
Pomocnik
Posty: 911
Rejestracja: 24 lut 2017 8:06
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: lysy68 »

w przypadku akwarii słodkowodnych jest mało prawdopodobne aby wdała się infekcja.inaczej by sprawa wyglądała gdyby to było akwarium morskie do którego wręcz jest wskazane używanie długich rękawic gumowych podczas czynności pielęgnacyjnych.
moje pierwsze 54L (60x30x30)DIVERSA StartUp 60
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

lysy68 pisze:w przypadku akwarii słodkowodnych jest mało prawdopodobne aby wdała się infekcja.inaczej by sprawa wyglądała gdyby to było akwarium morskie do którego wręcz jest wskazane używanie długich rękawic gumowych podczas czynności pielęgnacyjnych.
Dlaczego? Proszę uzasadnij swoją wypowiedź.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
lysy68
Pomocnik
Posty: 911
Rejestracja: 24 lut 2017 8:06
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: lysy68 »

zależy w której kwestii
słodkowodne czy morskie
moje pierwsze 54L (60x30x30)DIVERSA StartUp 60
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Dlaczego należy używać rękawic przy pielęgnacji akwarium morskiego?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
majkel
Posty: 295
Rejestracja: 17 maja 2015 11:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: majkel »

BARA pisze:Dlaczego należy używać rękawic przy pielęgnacji akwarium morskiego?
Widzę dwa możliwe powody:
- jadowite zwierzęta - ukwiały, meduzy, ryby i co tam jeszcze w tych solniczkach trzymają...
- skaleczenie w kontakcie ze słoną wodą szczypie ;P
Awatar użytkownika
lysy68
Pomocnik
Posty: 911
Rejestracja: 24 lut 2017 8:06
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: lysy68 »

majkel pisze:
BARA pisze:Dlaczego należy używać rękawic przy pielęgnacji akwarium morskiego?

Widzę dwa możliwe powody:
- jadowite zwierzęta - ukwiały, meduzy, ryby i co tam jeszcze w tych solniczkach trzymają...
- skaleczenie w kontakcie ze słoną wodą szczypie ;P
między innymi ale też i dlatego że inne bakterie się w nim rozwijają a także aby nie poparzyć korali
moje pierwsze 54L (60x30x30)DIVERSA StartUp 60
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

lysy68 pisze: między innymi ale też i dlatego że inne bakterie się w nim rozwijają a także aby nie poparzyć korali
Że co proszę? Jakie bakterie? O co chodzi z tymi bakteriami? Jak to "poparzyć korale"? O czym Ty piszesz? Nasz Kolega Forumowy, Maganis ma akwarium morskie od lat i nie używa rękawic, podobnie jak nie używa ich żaden ze znanych mi akwarystów posiadających solniczkę.

Czy możesz mi wyjaśnić swoją wypowiedź? Może masz inne doświadczenia z akwarium morskim? Może warto jest to dokładniej opisać?

Co do skaleczeń i słonej wody - w zależności od stopnia zasolenia oczywiście skaleczenia szczypią, ale czy z tej przyczyny należy używać rękawic?
Przypominam, że słona woda działa również częściowo aseptycznie.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ