Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, może dlatego, że kiedyś były tylko świetlówki i żarówki oraz dlatego, że żarówki świeciły ciepłym światłem a świetlówki mogą być o barwie białej zimnejPiotrek50501 pisze:Czemu wszyscy polecają świetlówki?
Czasem zapląta się jakaś pokrywa do naprawy i raczej rzadko zdarzyło mi się, aby jednocześnie były to świetlówki i statecznik (przy czym trafiały się prawie zawsze stateczniki magnetyczne i pamiętam tylko raz statecznik był do wymiany, ale był już bardzo skorodowany).Piotrek50501 pisze:Wydaje mi się, że świetlówki sa uszkodzone. Statecznik też.
Co ja bym zrobił? Upewniłbym się, czy statecznik w pokrywie jest magnetyczny, czy elektroniczny. W marketach kupiłbym najtańsze świetlówki w celach sprawdzenia (najprawdopodobniej muszą być dwie, bo pokrywy tak są robione - w miarę najtańszym kosztem, jeden statecznik na dwie świetlówki). Jeśli są to T5 i nie ma zapłonnika/startera, to masz statecznik elektroniczny (chyba, że jest tam inny wynalazek).
I drugie rozwiązanie - oświetlenie zwykłymi żarówkami energooszczędnymi, ale nie LED (to też świetlówki, tylko statecznik jest zintegrowany z oprawą). Mogą być płaskie naświetlacze LED, ale tutaj bym uważał z barwą (diody są dobre, tylko trzeba wiedzieć, jakie widmo emitują naświetlacze).