Sterownik akwariowy-potrzebuję informacji i pomysłów
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Sterownik akwariowy-potrzebuję informacji i pomysłów
Hej,
Chciałbym zebrać informacje, pomysły odnośnie sterownika do akwarium.
Interesują mnie wszystkie funkcje prócz sterowania oświetleniem i dozowaniem nawozów
Zacznę listę co już wiem:
- odczyt temperatury
- sterowanie grzałką
- sterownie filtrem
- sterowanie pompą dolewki
- sterowanie dodatkową pompą
- sterowanie chłodzeniem/wentylatorem
- odczyt pH
- sterowanie zaworem CO2
- czujniki pływakowe
- karmnik
Konfiguracja sterownika poprzez klawiaturę, wyświetlacz oraz zdalnie z komputera (WiFi)
Wielu z Was posiada własne lub fabryczne sterowniki-podzielcie się pomysłami
Z góry dziękuję.
Piotrek
Chciałbym zebrać informacje, pomysły odnośnie sterownika do akwarium.
Interesują mnie wszystkie funkcje prócz sterowania oświetleniem i dozowaniem nawozów
Zacznę listę co już wiem:
- odczyt temperatury
- sterowanie grzałką
- sterownie filtrem
- sterowanie pompą dolewki
- sterowanie dodatkową pompą
- sterowanie chłodzeniem/wentylatorem
- odczyt pH
- sterowanie zaworem CO2
- czujniki pływakowe
- karmnik
Konfiguracja sterownika poprzez klawiaturę, wyświetlacz oraz zdalnie z komputera (WiFi)
Wielu z Was posiada własne lub fabryczne sterowniki-podzielcie się pomysłami
Z góry dziękuję.
Piotrek
O ile szukasz inspiracji / pomysłów co do kontroli akwarium to chyba nie wynika to z rzeczywistej potrzeb lecz na zasadzie : co by tu wykombinować
Osobiście wszystkie możliwe procesy mam zautomatyzowane i kontrolowane w zakresie możliwym do kontroli lecz z premedytacją zrezygnowałem z urządzenia do kompleksowego sterowania / kontroli .
Najwiekszym wyzwaniem jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury typu zasilanie w wodę , odpływ , odpowiednie moduły uzdatniające , zbiorniki retencyjne dla maceracji wody , pompy nawozowe, chłodnice i grzałki itp
Sterowanie tym to już pikuś i nie potrzeba żadnych komputerów a już tym bardziej WiFi i temu podobnych bajerów .
To jest moje podejście ale przerabiałem rózne cudeńka więc w kwestiach szczegółowych chetnie sie podzielę doświadczeniami
Osobiście wszystkie możliwe procesy mam zautomatyzowane i kontrolowane w zakresie możliwym do kontroli lecz z premedytacją zrezygnowałem z urządzenia do kompleksowego sterowania / kontroli .
Najwiekszym wyzwaniem jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury typu zasilanie w wodę , odpływ , odpowiednie moduły uzdatniające , zbiorniki retencyjne dla maceracji wody , pompy nawozowe, chłodnice i grzałki itp
Sterowanie tym to już pikuś i nie potrzeba żadnych komputerów a już tym bardziej WiFi i temu podobnych bajerów .
To jest moje podejście ale przerabiałem rózne cudeńka więc w kwestiach szczegółowych chetnie sie podzielę doświadczeniami
Re: Sterownik akwariowy-potrzebuję informacji i pomysłów
A po co do tego jakiś dodatkowy sterownik?pimowo pisze: Zacznę listę co już wiem:
- odczyt temperatury
- sterowanie grzałką
- sterownie filtrem
- sterowanie pompą dolewki
- sterowanie dodatkową pompą
- sterowanie chłodzeniem/wentylatorem
- odczyt pH
- sterowanie zaworem CO2
- czujniki pływakowe
- karmnik
Odczyt temperatury robi termometr.
Sterowanie grzałką to robota termostatu.
Sterowanie filtrem? A po co? Filtr ma chodzić non stop, nie potrzebuje sterownika.
Sterowanie pompą dolewki odbywa się na zasadzie odczytu niskiego poziomu przez czujniki pływakowe.
Sterowanie dodatkową pompą? Ale jaką? Po co dodatkowa pompa?
Sterowanie chłodzeniem można podłączyć pod termostat/termometr.
Odczyt pH to praca stałego miernika pH.
Sterowanie zaworem CO2 jest chyba samoczynne zawsze?
Czujniki pływakowe? Są chyba elementem pompy dolewki...
Karmnik automatyczny jest samodzielny.
Podsumowując: każde z wymienionych przez Ciebie urządzeń nie wymaga sterowania dodatkowego, ponieważ działa samoistnie i niezależnie od dodatkowych sterowników.
Więc co chcesz tym planowanym dodatkowym sterownikiem kontrolować/sterować?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mając te wszystkie bajery prowadzące do bezobsługowości nie zabezpieczysz się przed wypadkami, glonami, destabilizacją spowodowaną pewnymi awariami "systemu"...jeszcze gorzej, wygodnictwo prowadzi do lenistwa i braku reakcji na czas w pewnych przypadkach...
Na prawdę chcesz akwarium bez karmienia ryb, sprawdzania parametrów itd.?, chcesz sprowadzić "wszystko" do samego oglądania od czasu do czasu zbiornika?[bo przecież jak nie trzeba obserwować i pilnować to z czasem i mniej uwagi będzie akwarium przyciągać]
BARA ładnie Ci przedstawiła co jak działa i nie potrzebuje udziwnienia.
Z tego wszystkiego tak na prawdę myślałbym "jedynie", albo "aż" nad bezobsługową podmianą wody, jeśli masz możliwość doprowadzić i odprowadzić wodę.
Na prawdę chcesz akwarium bez karmienia ryb, sprawdzania parametrów itd.?, chcesz sprowadzić "wszystko" do samego oglądania od czasu do czasu zbiornika?[bo przecież jak nie trzeba obserwować i pilnować to z czasem i mniej uwagi będzie akwarium przyciągać]
BARA ładnie Ci przedstawiła co jak działa i nie potrzebuje udziwnienia.
Z tego wszystkiego tak na prawdę myślałbym "jedynie", albo "aż" nad bezobsługową podmianą wody, jeśli masz możliwość doprowadzić i odprowadzić wodę.
Oj, chyba źle zadałem pytanie. Miał to być taki troszkę luźny temat i chodziło mi tylko o to aby się dowiedzieć jak to jest z automatyką, bajerami w akwarystyce.
Tak poważnie to jest tylko luźny pomysł i nic więcej.
Wszystkie urządzenia masz podłączone pod jeden sterownik i gdy przychodzi czas podmiany wody wykonujesz jeden klik i wszytko zatrzymane, nie szarpiesz się z wtyczkami itd.
Dokładnie tak, chodzi o to "co by tu wykombinować"goldi_ pisze:O ile szukasz inspiracji / pomysłów co do kontroli akwarium to chyba nie wynika to z rzeczywistej potrzeb lecz na zasadzie : co by tu wykombinować
Mówiąc WiFi maiłem na myśli komunikację między użytkownikiem, a urządzeniem. Zawsze to lepiej połączyć się bezprzewodowo niż latać z kabelkiem w razie potrzeby zmiany konfiguracji ustawień.goldi_ pisze:Sterowanie tym to już pikuś i nie potrzeba żadnych komputerów a już tym bardziej WiFi i temu podobnych bajerów.
Z góry dziękuję. Jak będę potrzebował konkretnej porady to się zgłoszęgoldi_ pisze:To jest moje podejście ale przerabiałem rózne cudeńka więc w kwestiach szczegółowych chetnie sie podzielę doświadczeniami
Zapytam troszkę przewrotnie...A dlaczego nie?BARA pisze:A po co do tego jakiś dodatkowy sterownik?
Termometr może być również cyfrowy.BARA pisze:Odczyt temperatury robi termometr.
Zgadza się, ale można to zrobić lepiej z mniejszymi wahaniami temperatury i alarmem gdy temperatura przekroczy minimalną lub maksymalną temperaturę-uszkodzenie grzałki lub termostatu.BARA pisze:Sterowanie grzałką to robota termostatu.
Przy podmianach wody, czyszczeniu go też pracuje?BARA pisze:Sterowanie filtrem? A po co? Filtr ma chodzić non stop, nie potrzebuje sterownika.
Tak i to jest automatyka analogowa.BARA pisze:Sterowanie pompą dolewki odbywa się na zasadzie odczytu niskiego poziomu przez czujniki pływakowe.
Nie wiem, dolewanie wody do kotnika?BARA pisze:Sterowanie dodatkową pompą? Ale jaką? Po co dodatkowa pompa?
Można, ale to już trzeba jakiś mały sterownikBARA pisze:Sterowanie chłodzeniem można podłączyć pod termostat/termometr.
Który trzeba uzupełniać płynem, czyścić no i to szkiełko z płynem nie włączy elektrozaworu CO2BARA pisze:Odczyt pH to praca stałego miernika pH.
Gdzie potrzebny jest jakiś automatBARA pisze:Czujniki pływakowe? Są chyba elementem pompy dolewki...
Który jest sterowany kolejnym sterownikiemBARA pisze:Karmnik automatyczny jest samodzielny.
Każde z wymienionych urządzeń ma swój własny (bardziej lub mniej skomplikowany) sterownik, a skoro tak to można wszystkie urządzenia podłączyć pod jeden, bardziej rozbudowany sterownik i wszystko konfigurować z jednego miejsca. Mając jeden sterownik można prowadzić jakieś statystyki, wykresy etcBARA pisze:Podsumowując: każde z wymienionych przez Ciebie urządzeń nie wymaga sterowania dodatkowego, ponieważ działa samoistnie i niezależnie od dodatkowych sterowników.
Wszystkim czym się daBARA pisze:Więc co chcesz tym planowanym dodatkowym sterownikiem kontrolować/sterować?
Tak poważnie to jest tylko luźny pomysł i nic więcej.
Jak najbardziej masz rację, ale ja nie chcę budować perpetuum-mobileMarJan pisze:Mając te wszystkie bajery prowadzące do bezobsługowości nie zabezpieczysz się przed wypadkami, glonami, destabilizacją spowodowaną pewnymi awariami "systemu"...jeszcze gorzej, wygodnictwo prowadzi do lenistwa i braku reakcji na czas w pewnych przypadkach...
Ja nic takiego nie powiedziałem.MarJan pisze:Na prawdę chcesz akwarium bez karmienia ryb, sprawdzania parametrów itd.?, chcesz sprowadzić "wszystko" do samego oglądania od czasu do czasu zbiornika?
Udziwnienia, i tak i nie. Zobacz, przykład pomiaru pH-bierzesz test, wykonujesz go według instrukcji itd. A tak, rzut okiem i już wiesz ile ono wynosi. Idąc dalej kontrolujesz tym odczytem elektrozawór CO2MarJan pisze:BARA ładnie Ci przedstawiła co jak działa i nie potrzebuje udziwnienia.
Wszystkie urządzenia masz podłączone pod jeden sterownik i gdy przychodzi czas podmiany wody wykonujesz jeden klik i wszytko zatrzymane, nie szarpiesz się z wtyczkami itd.
A widzisz , każdy z nas lubi być czasem wygodnickiMarJan pisze:Z tego wszystkiego tak na prawdę myślałbym "jedynie", albo "aż" nad bezobsługową podmianą wody, jeśli masz możliwość doprowadzić i odprowadzić wodę.
Wyjazdy czasami się zdarzają, ale większym problemem jest to, że razem z żoną pracuję na zmiany i wiadomo jak przez taki system dzień jest rozwalony...mirukan pisze:No cóż być może pimowo przewiduje jakiś wyjazd i nie bardzo ma kogoś zaufanego by mu powierzyć zdrowie i życie swoich ulubieńców.
Dążę do tego aby moje żyjątka miały jakiś stały cykl dnia.
Mam tymczasową lampę nad akwarium gdzie zrobiłem wschody/zachody słońca i widzę, że ryby dużo mnie się stresują. Ciekawe zachowania można zauważyć przy zachodzie-ryby pomalutku staja się spokojniejsze, mniej aktywne, powolniejsze-można zauważyć jak układają się do snu
Nie ma takiej opcji ponieważ lubię zajmować się swoim akwarium i swoimi podopiecznymi. Moim drugim hobby jest elektronika gdzie w wolnych chwilach coś tam sobie grzebię i tu pomyślałem, że można połączyć te dwa, troszkę odmienne hobbymirukan pisze:pimowo kombinuj a chętnie obejrzę efekty. Wierzę że ta cała "mechanizacja" nie spowoduje oddania Twojego akwa pod całkowitą kontrolę techniki.
Co do sterownika... to już mam małe co nieco:
Od czego by tu zacząć …
Automatyzacja i nadzór jest wielce wskazana i sam to mam prawie w każdym akwarium i w przeciwieństwie do prezentowanych powyżej opinii uważam ze automatyzaja ułatwi unikanie glonów chorób i wszelkich plag choć sama w sobie nie jest gwarancją powodzenia .
jednak jak już npisałem , taki kombajn ma zbyt wiele wad aby go budować a już na pewno w takiej postaci jak to w przedstawionym projekcie. Chodzi głownie (choć nie tylko) o obawy marjana. Zwykle najsłabszym ogniwem jest człowiek lub źle zaprojektowany automat
I to jest przykładowa funkcja której warto poświęcić nieco uwagi.
W innym miejscu zgłaszasz pomysł na funkcje alarmu przy przekroczeniu np. temperatur granicznych . Nie lepiej zamiast tego spowodować aby do tego nie doszło ? ja mam to zagwarantowane przez układy analogowe ale skoro szukasz zajęcia dla komputea to proszę bardzo … choć i tak nie zapewnisz większej niezawodności
W ustaleniu proporcji dolewanej wody Ro/kranówa komputer może być pomocny choć nie konieczny (jak dowodzi mój przykład)
itd.
ps
To jest Twój autorski projekt? (bo jakiś znajomy mi się wydaje )
Automatyzacja i nadzór jest wielce wskazana i sam to mam prawie w każdym akwarium i w przeciwieństwie do prezentowanych powyżej opinii uważam ze automatyzaja ułatwi unikanie glonów chorób i wszelkich plag choć sama w sobie nie jest gwarancją powodzenia .
jednak jak już npisałem , taki kombajn ma zbyt wiele wad aby go budować a już na pewno w takiej postaci jak to w przedstawionym projekcie. Chodzi głownie (choć nie tylko) o obawy marjana. Zwykle najsłabszym ogniwem jest człowiek lub źle zaprojektowany automat
A tu ciekawostka : bardzo przydatna rzecz . Kontrola przepływu w celu kompensacji mocy (wydajności ) pompy i/lub sygnalizacji zabrudzenia filtra czyli koniecznośc jego czyszcenia.BARA pisze:Sterowanie filtrem? A po co? Filtr ma chodzić non stop, nie potrzebuje sterownika.
I to jest przykładowa funkcja której warto poświęcić nieco uwagi.
W innym miejscu zgłaszasz pomysł na funkcje alarmu przy przekroczeniu np. temperatur granicznych . Nie lepiej zamiast tego spowodować aby do tego nie doszło ? ja mam to zagwarantowane przez układy analogowe ale skoro szukasz zajęcia dla komputea to proszę bardzo … choć i tak nie zapewnisz większej niezawodności
W ustaleniu proporcji dolewanej wody Ro/kranówa komputer może być pomocny choć nie konieczny (jak dowodzi mój przykład)
itd.
ps
To jest Twój autorski projekt? (bo jakiś znajomy mi się wydaje )
Możesz rozwinąć myśl?goldi_ pisze:taki kombajn ma zbyt wiele wad aby go budować a już na pewno w takiej postaci jak to w przedstawionym projekcie.
Tu jak najbardziej się zgadzam.goldi_ pisze:Zwykle najsłabszym ogniwem jest człowiek lub źle zaprojektowany automat
Chyba dobrze wiedzieć od razu, że coś się dzieje niedobrego?goldi_ pisze:W innym miejscu zgłaszasz pomysł na funkcje alarmu przy przekroczeniu np. temperatur granicznych.
Zgadza się ale w życiu różnie bywa i nie wszytko jesteśmy w stanie przewidzieć.goldi_ pisze:Nie lepiej zamiast tego spowodować aby do tego nie doszło ?
Czyli sterownik analogowy jest OK, a cyfrowy już nie bardzo?goldi_ pisze:ja mam to zagwarantowane przez układy analogowe ale skoro szukasz zajęcia dla komputea to proszę bardzo … choć i tak nie zapewnisz większej niezawodności
Mikrokontroler AVR to jeszcze nie komputer, to tylko kawałek ośmiobitowego krzemu
Mój, świeżutki i jeszcze cieplutki-nie mogłem spać po nocce i przelałem swoje myśli na schematgoldi_ pisze:To jest Twój autorski projekt? (bo jakiś znajomy mi się wydaje )
Jedyne co, to znajomy pomógł mi z sondą pH
Nie żebym jakoś się upierał przy swoim sterowniku czy mówił, że to super wynalazek, ale po Waszych wypowiedziach zwątpiłem czy to dobry pomysł cokolwiek robić w akwarium. Z tego co mówicie to grzałka ma termostat, ryby może nakarmić sąsiad gdy nas niema, wodę trzeba nosić wiadrami etc
Może i tak. Tylko w pewnym momencie stwierdziłem, że chyba jednak za bardzo wymyślam.mirukan pisze:E.. to chyba nadinterpretacja
Nie ma takiej opcji, jak już prace rozpocząłem to się nie wycofam. Chyba, że po zbudowaniu stwierdzę iż to zbędny gadżet to trafi do szuflady i tylemirukan pisze:Chyba że się rozmyśliłeś i nie chcesz już "Glonka" zrobić tylko szukasz pretekstu by porzucić projekt.
słowo klucz : "redundancja"
Zajmowałem się jakiś czas automatyka i to taką od której zalezało ludzkie życie i stąd moje … zboczenia .
Jestem przeciwnikiem takiego kobajnu właśnie z uwagi na jego niezawodność . Piszesz że róznie w życiu bywa. Nie ma prawa być różnie . W razie awarii lub stanu nieustalonego zadanie musi przejąc inne urządzenie . Aby nie wystąpiła sytuacja gdy urządzenie nie jest w stanie uregulować musi być zapeniony parametr nadmiarowy. iW razie przeregulowania musi zostać przewidziana procedura awaryjnej korekcji przeregulowania itd itp .
O tym z grubsza pisałem w swoim pierwszym poście nawiązując m.in do infrastruktury.
To nie chodzi o to ze technika cyfrowa jest złą a analogowa OK . Chodzi o to aby ważnych funkcji w układzie automatycznej regulacji nie powierzać jedemu elementowi a jeśli już jesteśmy do tego zmuszeniu należy zaprojektować odpowiednio autonomiczne układy nadzorujące . Wówczas nie ma że " różnie w życiu bywa ".
Automatyzacja i nadzór jak największej liczby parametrów/procesów jest kluczem do niezawodności a w tym do np uniknięcia chocby glonów (o czym już wyżej było) .
Tak więc zmiast koncentrować się na np WiFI albo pompie nie wiadomo do czego itp rzeczach skoncentruj sie na bezpieczeństwie. Np. : po kiego czorta tam te mechaniczne przekaźniki przekaźniki ( w dodatku niewłaściwie zasilane) ?
Zajmowałem się jakiś czas automatyka i to taką od której zalezało ludzkie życie i stąd moje … zboczenia .
Jestem przeciwnikiem takiego kobajnu właśnie z uwagi na jego niezawodność . Piszesz że róznie w życiu bywa. Nie ma prawa być różnie . W razie awarii lub stanu nieustalonego zadanie musi przejąc inne urządzenie . Aby nie wystąpiła sytuacja gdy urządzenie nie jest w stanie uregulować musi być zapeniony parametr nadmiarowy. iW razie przeregulowania musi zostać przewidziana procedura awaryjnej korekcji przeregulowania itd itp .
O tym z grubsza pisałem w swoim pierwszym poście nawiązując m.in do infrastruktury.
To nie chodzi o to ze technika cyfrowa jest złą a analogowa OK . Chodzi o to aby ważnych funkcji w układzie automatycznej regulacji nie powierzać jedemu elementowi a jeśli już jesteśmy do tego zmuszeniu należy zaprojektować odpowiednio autonomiczne układy nadzorujące . Wówczas nie ma że " różnie w życiu bywa ".
Automatyzacja i nadzór jak największej liczby parametrów/procesów jest kluczem do niezawodności a w tym do np uniknięcia chocby glonów (o czym już wyżej było) .
Tak więc zmiast koncentrować się na np WiFI albo pompie nie wiadomo do czego itp rzeczach skoncentruj sie na bezpieczeństwie. Np. : po kiego czorta tam te mechaniczne przekaźniki przekaźniki ( w dodatku niewłaściwie zasilane) ?
Nie wiem dlaczego troszkę bardziej rozbudowany sterownik ma być zawodny?goldi_ pisze:Jestem przeciwnikiem takiego kobajnu właśnie z uwagi na jego niezawodność .
Zrobiłem parę "zabawek" na mikroprocesorze i odpukać żadna mnie nie zawiodła. Zbudowałem sobie stację pogodową na AVR i jest dużo bardziej rozbudowana niż ten sterownik do akwarium-testowo powiesiłem ją na dworze i tak wisi już trzy lata bez żadnej zwiechy, żadnej=0. Jest to "kombajn" który robi pomiary: ciśnienia, temperatury, natężenia światła, promieniowania UV, pomiar prędkości wiatru, pomiar kierunku wiatru, pomiar opadu deszczu i cholera wie co tam jeszcze. Wszytko zasilane ze słoneczka, wszystkie dane posyła po WiFi. Działa i działa... Muszę to na wiosnę zdjąć i dopracować moduł wykrywania burzy.
Ale my nie o tym...
No to weźmy za przykład grzałkę. Kowalski wychodzi do pracy i pada termostat, grzałka grzeje ile wlezie i co zastanie jak wróci do domu po 8-12h?goldi_ pisze:Piszesz że róznie w życiu bywa. Nie ma prawa być różnie . W razie awarii lub stanu nieustalonego zadanie musi przejąc inne urządzenie . Aby nie wystąpiła sytuacja gdy urządzenie nie jest w stanie uregulować musi być zapeniony parametr nadmiarowy. iW razie przeregulowania musi zostać przewidziana procedura awaryjnej korekcji przeregulowania itd itp .
U mnie ma być inaczej, jest sobie grzałka i jest sterowanie z AVR, grzałka pada, temperatura rośnie, sterownik to wykrywa , następuje alarm (SMS też nie jest problemem) grzałka zostaje odłączona. Po powrocie najwyżej ryby będą miały chłodniej niż zazwyczaj.
Mówiąc "różnie to w życiu bywa" miąłem na myśłi, że wszytko może się popsuć, a jak się popsuje to mój sterownik mnie o tym fakcie poinformuje.goldi_ pisze:automatycznej regulacji nie powierzać jedemu elementowi a jeśli już jesteśmy do tego zmuszeniu należy zaprojektować odpowiednio autonomiczne układy nadzorujące . Wówczas nie ma że " różnie w życiu bywa ".
Mówisz bezpieczeństwo, OK ważna rzecz. Przykład z dolewką-będą zastosowane krańcówki pojemnościowe, bezdotykowe i wszytko sterowane programowo, ale że wszytko może zawieść to będzie osobna krańcówka pojemnościowo-mechaniczna która odetnie zasilanie dla pompy w razie "W"
Nie wiem dlaczego uparłeś się na to WIFi. Sterownik będzie samodzielnym urządzeniem i w nim zrobię wszystkie ustawienia, ale będzie możliwość zrobienia wszystkich ustawień z PC. Ja jako osoba wygodna wolałbym zrobić konfigurację zdalnie, a nie łazić i podpinać się kabelkiem pod sterownik. Tu WiFi będzie tylko mostem/wirtualnym portem UARTgoldi_ pisze:Tak więc zmiast koncentrować się na np WiFI albo pompie nie wiadomo do czego itp rzeczach skoncentruj sie na bezpieczeństwie.
Zastanawiam się też nad SSR'ami, ale z drugiej strony mechaniczne przekaźniki nigdy mnie nie zawiodły.goldi_ pisze:po kiego czorta tam te mechaniczne przekaźniki przekaźniki ( w dodatku niewłaściwie zasilane) ?
Co jest źle zasilone?