Dziękuję za wyjaśnienie.
Zatem nie wiem skąd w sumie wziął się ten podział na lumeny, sam nim operowałem a widocznie byłem w błędzie.
Zakładanie zbiornika 375l 150x50x50
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
A nie można po prostu obserwować zachowania roślin i wtedy dokładać dodatkowe światło?
W moim baniaku z mało wymagającymi roślinami dobrze rosną przy oświetleniu 36W 3640lumenow. Zbiornik 120x40x50 podłoża 8cm.
Czyli brutto wychodzi 0,15W na litr i 15lm/l
Netto wody weszło 185L czyli
0,19W/l lub 19lm/l.
Na początku jak świeciłem jedna lampa 11h drugą 2h to rośliny mialy długie łodygi i wyciągały się w kierunku lamp (np Limnophila aquantica miała "kilometrowe" międzywęźla i skąpe liście). Jak zwiększyłem czas świecenia juz do 11h jedna lampa druga 8h to znacznie lepiej to wygląda. Teraz świece juz 11 godzin pełną dostępna mocą i będę obserwował.
Sam jestem osobą, która musi wszystko przeliczyć i mieć zobrazowane liczbowo każdy aspekt, ale w przypadku światła uważam, że średnio się to sprawdza. W przypadku ledow pewnie w ogóle. Zaczynać od tych 0,2-0,3W/L i obserwować. Katastrofa się nie stanie. A i tak chyba początkujący nie będzie porywał się na trudne w uprawie chwasty.
W moim baniaku z mało wymagającymi roślinami dobrze rosną przy oświetleniu 36W 3640lumenow. Zbiornik 120x40x50 podłoża 8cm.
Czyli brutto wychodzi 0,15W na litr i 15lm/l
Netto wody weszło 185L czyli
0,19W/l lub 19lm/l.
Na początku jak świeciłem jedna lampa 11h drugą 2h to rośliny mialy długie łodygi i wyciągały się w kierunku lamp (np Limnophila aquantica miała "kilometrowe" międzywęźla i skąpe liście). Jak zwiększyłem czas świecenia juz do 11h jedna lampa druga 8h to znacznie lepiej to wygląda. Teraz świece juz 11 godzin pełną dostępna mocą i będę obserwował.
Sam jestem osobą, która musi wszystko przeliczyć i mieć zobrazowane liczbowo każdy aspekt, ale w przypadku światła uważam, że średnio się to sprawdza. W przypadku ledow pewnie w ogóle. Zaczynać od tych 0,2-0,3W/L i obserwować. Katastrofa się nie stanie. A i tak chyba początkujący nie będzie porywał się na trudne w uprawie chwasty.