[180l] razbora espei
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Proszę o poradę odnośnie razbor espei. W moim zbiorniku 63l dzięki zastosowaniu podmian z wody demineralizowanej mieszanej z kranówką zszedłem z twardością z 16 GH i 9-10 KH do 11 GH i 6-7 KH, a jeśli chodzi o odczyn, to pierwotnie wahał się między 7,8-8 pH, natomiast w weekend wynosił 7,5 pH, obecnie (poniedziałek) niestety wzrósł do 7,6-7,8 pH. W sobotę kupiłem 10 razbor espei i obawiam się, że chyba się pospieszyłem, bo rybki wciąż siedzą ukryte w roślinach, a kiedy już wypłyną to są płochliwe, do tego wciąż nie są zainteresowane pokarmem. Wiadomo, że ryby muszą zaaklimatyzować się w nowym zbiorniku, ale obawiam się o ich stan (obecnie jeszcze wyglądają zdrowo). Nadal będę obniżał twardość i zacznę Aquacidem zakwaszać wodę. Macie jeszcze jakieś pomysły?
Akwarium oświetlam 10h/dzień lampą Diversa Led Expert 13W (1350lm, wychodzi ok. 22lm/l wody brutto i 30lm/l wody netto). Około 3/4 powierzchni zajmuje rzęsa, cały tył i boki są dosyć mocno zarosnięte rogatkiem, limnophilą (wśród niej kryją się rybki), ludwigią i moczarką, są też żabienica, kryptokoryna, bacopa, kępa mchu i na korzeniu anubiasy. Korzeń lekko barwi wodę, mogę też dorzucić szyszki olchy, liscie musze dopiero zdobyć.
Razbory pięknie zadomowiły się w zbiorniku Po tygodniu bardziej odważne 2 osobniki zaczęły wpływać z gęstwiny roślin, lecz gdy tylko wszedłem do pokoju z akwarium od razu uciekały w dzicz. Udało mi się też ze 2-3 razy zobaczyć całą ławicę pływającą w toni, lecz były to dosyć dzikie ruchy przy rogu akwarium. Oczywiście gdy tylko mnie zobaczyły - od razu ucieczka w rośliny. W kolejnych takie "wyjazdy" w toń stały się częstsze, a obecnie po ponad 2 tygodniach, razborki choc nadal są strachliwe, to już ładnie, spokojnie pływają po całym zbiorniku. W końcu zauważyłem, że pobierają pokarm z powierzchni, bo wcześniej nie wiem co jadły - ani płatków, ani tabletek z dna, ani mrożonego, chyba tylko ratowały je młode krewetki RC. Żadna razbora nie padła, wszystkie wygladaja zdrowo.
To wszystko zbiegało się ze skutecznym obniżaniem twardości i odczynu - z 16GH, 9 KH i 7,8-8pH udało się zejść do 9 GH, 3-4KH i 7,4-7,6pH. Podmianki demineralki z kranówką 50:50 a następnie Aquacid. I teraz mam dylemat - moje akwarium jest zbliżone do stylu Low Tech, a jak powszechnie wiadomo, twardość w takim zbiorniku powinna być wyższa niż 8GH. Czy moge dalej obniżać twardość i odczyn? Czym to grozi? Czy jednak utrzymywać już te parametry, które mam obecnie? Poratujcie
To wszystko zbiegało się ze skutecznym obniżaniem twardości i odczynu - z 16GH, 9 KH i 7,8-8pH udało się zejść do 9 GH, 3-4KH i 7,4-7,6pH. Podmianki demineralki z kranówką 50:50 a następnie Aquacid. I teraz mam dylemat - moje akwarium jest zbliżone do stylu Low Tech, a jak powszechnie wiadomo, twardość w takim zbiorniku powinna być wyższa niż 8GH. Czy moge dalej obniżać twardość i odczyn? Czym to grozi? Czy jednak utrzymywać już te parametry, które mam obecnie? Poratujcie