[84l] Bonsai

Tutaj możecie prezentować swoje piękne akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Agumi
Posty: 34
Rejestracja: 25 paź 2018 0:09
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Agumi »

Też z chęcią zobaczę jak to wszystko znowu zarosło :)
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Raport z pola walki.
Zauważyłem znów glony w kształcie nitek przymierzające się do ataku.

Pomierzyłem (pierwszy raz od półtora miesiąca wodę) i wyszło mi:
temp: 25
pH: 7,2 (JBL)
KH 5 ( st.niemieckich - tropical)
GH 14 (jw)
NO2 0,05 mg/l (JBL)
NO3 20 mg/l (JBL)
PO4 0,05 mg/l (JBL)
K 25 mg/l (Aquatest)
Fe 0,25 mg/l (Aquatest)

Nawożę obecnie: 3 ml dziennie Viami "All in One", a przy podmianie (raz w tygodniu) 5 ml Viami "Micro".
Świecę od 9.00 do 18.00 na 65% mocy Chihiros A 601 (producent podaje znamionowo 5800 lm, ale coś mi się wydaje, że jest zdecydowanie mniej).

Pytanie - doradźcie co i jak z tymi parametrami (poza rozbieżnością KH i GH)?
Czy nie za dużo świecę (skądś się te nitki pojawiły - z drugiej strony dopiero dzisiaj zajrzałem do specyfikacji lampy i zobaczyłem 5800lm - to chyba trochę sporo, belka nie świeci AŻ TAK mocno imho)
A może mam za wiele życia w akwarium i się przez to robią glony? Tych krewetek ponad setka będzie - z tym, że są niewielkie.


Zdjęcie Zdzisia -sprzed sprzątania, stąd smuga na szybie


Obrazek

(Na trawniku leży gałąź, która mi się urwała, dopiero w sobotę będę mógł ją dokleić na swoje miejsce, na razie musi tak dotrwać)


Na Staurogynie zaczynają się dziurawić liście - czyli jakieś niedobory (fosfor?)
Obrazek



Obrazek

Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

jts82 pisze: Na Staurogynie zaczynają się dziurawić liście - czyli jakieś niedobory (fosfor?)
Tak wlasnie objawiaja sie silne braki fosforu na tej roslinie. Obsada rybna utrzymuje NO3 na 20mg/l, to fosfor powinien byc w tym momencie suplementowany, utrzymanie stezenia 1.5 do 2mg/l powinno sie sprawdzic w tym przypadku.
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

W poniedziałek włączyłem suplementację fosforu (AF PO4 Boost), stopniowo przez te dni doszedłem dziś do PO4 1 mg/l (przy niezmienionych pozostałych parametrach, w więc NO3 20 mg/l) i w środę rano powitała mnie piękna wata w sporych ilościach.

Spodziewałem się, ze ona raczej zacznie znikać pochłaniana przez krewetki i kosiarki, a w środę stało się dokładnie odwrotnie. I z każdym dniem bylo tego coraz więcej.

Dzisiaj wyczyściłem to co się dało wyczyścić (okryłem przy okazji, ze szczoteczka do zębów - nowa oczywiście - może świetnie się sprawdzać do czesania trawnika). I czekam. Spróbuję dojść do 1,5 mg/l PO$ i jeśli po tygodniu nie będzie zmian włączę chemię. Naczytałem się o Femange Algen Stop jako ponoć skutecznej metodzie na glony nitkowate. Zobaczymy.

Obrazek

Obrazek
goldi_
Posty: 1665
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Post autor: goldi_ »

Nie doczytałem jakie masz podłoże ale wygląda mi na aktywne typu HELP czy Amazonia ,Dark Soil (zgaduje)
Jeśli tak, to taka suplementacja jaką zastosowałeś musi doprowadzić do plagi
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Myślę, że naklejenie tła uatrakcyjniło by wygląd tego akwarium.

Czemu takie wysokie poziomy NO3 i Po4 utrzymujesz?
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Ile w takim razie powinno być, żeby rośliny miały co potrzebują?
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Podniesieni PO4 poskutkowało usunięciem wszystkich glonów. Nitki zniknęły - kropeczki na szybie przestały się pojawiać. Roślimy bardzo ładnie bębelkują.

Niestety dziury w liściach na staurogynie się nie zatrzymały - pojawiły się na kolejnych liściach. (mimo to roślina bąbelkuje)

Pojawił się też kolejny problem - temperatura otocznia - w zbiorniku waha się w dzień 28-30 stopni. Zdecydowanie zbyt gorąco.
Jutro spróbuję zmajstrować coś do chłodzenia.

Obecnie (stan sprzed kilku minut) parametry wody:
pH - 7.4
NO2 - poniżej 0,01 (najniższe wskazanie skali JBL)
NO3 60 (barwa między 40 a 80 na skali JBL)
Po4 - 1
K - powyżej 25


O ile K wiem skąd się wzięło to zastanawiam się skąd skok pH oraz tak wysokie NO3. Czy temperatura może mieć na to wpływ?
Cały czas podaję CO2 z butli - spodziewałbym się obniżenia pH (CO2 częściowo reaguje z wodą i powstaje kwas węglowy z tego co pamiętam), a tu zamiast spadków jest wzrost pH.

Macie pomysł skąd to pH i NO3?

Jutro podmiana 1/3 -tym razem nie na kran ale na wodę destylowaną. Mam nadzieję na zbicie tych wartości. A żeby nie było szoku z powodu zbyt gwałtownej zmiany parametrów - wodę chcę podawać przez kroplówkę (z nieco szybszym tempem - tak by te w sumie ~30 litrów podać w około 12 godzin)
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesć

Ciesze sie ze podbicie fosforu pomogło, niemniej jednak fajnie by było dodać zdjecie tych ''dziur'' oraz opisać czy to stare czy nowe liście, to ma duże znaczenie w identyfikacji niedoborów.

NO3 jest niepokojące i jeśli to nie wina obsady to czekają cie podmianki wody i tyle, nic z azotu nie podawaj szczególnie NH4NO3 bo rośliny zjedzą NH4 a NO3 odstawią i sie skumuluje.

Powodzenia
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Po podmiankach (wczoraj 20 l, dzisiaj 10l) zszedłem z NO# do 30 ppm (nadal za dużo) i z pH do 7.0.

Obniżyłem tez temperaturę do 26-27 stopni (wziąłem przenośną lodówkę turystyczną - taki termos w formie kuferka - w miejscach mocowania uchwytu zrobiłem otwory, całość napełniłem lodem, przez otwory wpuściłem 1,5 metra węża z wylotu filtra - woda z filtra płynęła wokół lodu, i sie ochładzała. Lód wystarcza na około 36 godzin)


Zastanawiam się na ile wzrost NO3 może się wiązać z wywaleniem pistii - zredukowąłme ją ze stanu 3/4 powierzchni wody do stanu - jedna roślinka (licząc, ze i tak się szybko rozmnoży) - i tak sobie myslę, że może to własnie pistja "zjadała" mi NO3. a teraz jej brakło.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Pistia owszem bardzo lubi NO3, a te dziury to pozostałości po niedoborach fosforu (nie mylić z potasem), nie do odratowania niestety, młode przyrosty powinny być już okej. Pilnuj fosforu i bedzie git majonez :)

Generalnie wszystko co widzisz na starych dolnych liściach świadczy o makro elementach, natomiast czubki i młode pędy sugerują problemy z mikro elementami, zasada się swietnie sprawdza, bo rośliny magazynują i przesuwają makro, natomiast mikro już nie.

Powodzenia
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Dziękuję :)
emiliach
Posty: 7
Rejestracja: 04 wrz 2017 9:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: emiliach »

jts82 Nie jesteś przypadkiem z Warszawy lub okolic i nie przygarnąłbyś mojego Danio różowego? Niestety muszę oddać :-(
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

emiliach pisze:jts82 Nie jesteś przypadkiem z Warszawy lub okolic i nie przygarnąłbyś mojego Danio różowego? Niestety muszę oddać :-(
Cześc,
nie jestem z Warszawy.

Nie było mnie w domu prawie 3 tygodnie, przygotowałem akwarium jak mogłem - wyczyściłem, poinstruowałem "opiekuna" jak podmienić wodę, naszykowałem strzykawki z nawozami na poszczególne dni, tak samo z pokarmem... "Opienkun" stwierdził, że naszykowałem na mało pokarmu i nawozów - więc dodawał od siebie drugie tyle. I że kiedyś się nie podmieniało wody i akwarium działało więc tez nie podmieniał. Po powrocie był taki Sajdon, ze chciałem robić restart.
Ostatecznie skoćńzyło się na wywaleniu jednej gałęzi lezącej, przesadzeniu na inny kamień bucephalandra i znacznej wycince mchów na gałęziach.


Po dwóch tygodniach udało mi się wyjść z szantrasji bez chemii :) i pozbyć się większość (znacznej) zielenic na liściach (na szybach wyczyściłem mechanicznie).

Pomiary wody to jakaś masakra była - NO3 na poziomie 90, PO4 poza skalą (skala do 2mg/l) pH skoczyło do prawie 8, przy niskim KH i GH i ciągłym nawożeniu CO2. Tylko NO2 na poziomie ZERo (czyli coś tam jeszcze działa w filtrze).
Najciekawsze, ze poza glonami bardzo się przez te tygodnie mocno i ochoczo rozwinął Monte Carlo.

W każdym razie w ramach ratowania zbiornika zacząłem robić podmiany po 10l dziennie (codziennie) i zbiłem NO3 do 30 mg, a z PO4 zszedłem do 1,6 (nadal za wiele, ale nie chcę robić skoku).

I teraz... Monte Carlo się wyraźnie zasmucił (zmarniał), a bucephalandra na kilku liściach zrobiła się dziurkowana i zaczęło żółknięć.
Przygoda z akwa nauczyła mnie unikać nagłych ruchów, więc zbadałem parametry wody i poza wspomnianym NO3 i ciut za wysokim PO4 jedynie potas był mocno poza zasięgiem. Ale z tego co wiem potas trudno przedawkować. Postanowiłem czekać i nie zmieniać taktyki.


Po czterech dniach. Liście zaczęły zmieniać się żółtych w zielone (dziury zostały tam gdzie były), a na innym egzemplarzu bucephalandra (tym który przesadziłem) pojawiły mi się dzisiaj kwiaty. Wczoraj go nie było.

Kwiat chyba jednak świadczy, że jest w miarę dobrze. Prawda?

Zdjęcia z nieprzeczyszczonego zbiornika - stąd osady na szybach - ekscytacja wzięła górę :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
jts82
Posty: 63
Rejestracja: 27 gru 2017 10:48

Post autor: jts82 »

Po roku od założenia
Obrazek

Trawnik regularnie podcinany.

Niestety, ostatnio po zmianie jednego ze składników diety (miałem płatki od tetry, skończyły sie i kupiłem płatki z Aquela - acti color) zaległy mi się jakieś małe drobne larwy.
Niestety nie widzę na tyle dobrze, żeby ocenić co to jest. Gołym okiem widzę tylko małe białe kropki hasające dość szybko.

Powiększenie na filmie prezentuje się jak poniżej (krewetka w górze kadru ma rozmiar około 4 mm - tak dla skali)

klik w film.

To stado jest tylko w jednej części akwarium,zajmuje powierzchnie trawnika ~5x5 cm.


Podpowiecie co to może być i czy mam się bać?
Przywlokłem coś z pokarmem czy mi się może rozmnożyły neony czerwone lub prystelki? (nie podejrzewam rozmnożenia, ale kto wie...)
Jeśli to element niepożądany to czy same helenki sobie poradzą czy mam się jakoś inaczej uzbroić?
ODPOWIEDZ