prętnik karłowaty - choroba lub uraz - drastyczne :(
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
prętnik karłowaty - choroba lub uraz - drastyczne :(
Nie umiem obrazków jednak wrzucać :( Ale myślę, że widać co się stało. Wczoraj wieczorem wszystko było w porządku, a przynajmniej nic nie rzuciło nam się w oczy. Dzisiaj rano rybka była przy dnie, więc zwróciłem na nią uwagę. Wygląda jakby przy wardze miała ranę i do tego spuchnięte oko.
Szybko odłowiłem do osobnego akwarium, wymieniłem 1/4 albo 1/3 wody w akwarium ogólnym.
Przed podmianą:
NO3 - 25
PO4 - 2
(o ile kolory dobrze odczytuję z testów kropelkowych)
NO2 - 0 - badane testem paskowym
więcej testów nie mam.
Co mogło się stać? Czy to może zagrażać pozostałem obsadzie:
2 prętniki (były 3, ale tego jednego odłowiłem). W akwarium dopiero od tygodnia pływają.
do tego:
pstrążenice i topornice,
bystrzyki amandy
cierniooczki
otoski
neonki simulanty
szydlik iglasty
sum drewniak (także od tygodnia)
żabki
krewetki
Zdjęcia na bardzo dużym ISO - dlatego takie ziarniste, przyciemniony pokój mam, ze względu na stronę południową i słońce walące prosto w nie.
http://doromi.net/akwa/01.jpg
http://doromi.net/akwa/02.JPG
http://doromi.net/akwa/04.JPG
http://doromi.net/akwa/05.JPG
Szybko odłowiłem do osobnego akwarium, wymieniłem 1/4 albo 1/3 wody w akwarium ogólnym.
Przed podmianą:
NO3 - 25
PO4 - 2
(o ile kolory dobrze odczytuję z testów kropelkowych)
NO2 - 0 - badane testem paskowym
więcej testów nie mam.
Co mogło się stać? Czy to może zagrażać pozostałem obsadzie:
2 prętniki (były 3, ale tego jednego odłowiłem). W akwarium dopiero od tygodnia pływają.
do tego:
pstrążenice i topornice,
bystrzyki amandy
cierniooczki
otoski
neonki simulanty
szydlik iglasty
sum drewniak (także od tygodnia)
żabki
krewetki
Zdjęcia na bardzo dużym ISO - dlatego takie ziarniste, przyciemniony pokój mam, ze względu na stronę południową i słońce walące prosto w nie.
http://doromi.net/akwa/01.jpg
http://doromi.net/akwa/02.JPG
http://doromi.net/akwa/04.JPG
http://doromi.net/akwa/05.JPG
Kurde, to bardzo zła wiadomość! Ani razu nie wyglądały jakby się goniły i biły.
Akwa wycięte, bo mam problem z glonem - rośnie tylko na tej trawie - niestety jako, że reineckii mini jest obok, to przeniosło się na nią też. Drastycznie przyciąłem obydwie dwie rośliny - trawnika praktycznie zero mam aktualnie, jak i reineckii.
Tafla wody musi być czysta - cyrkulacja jest zakłócona... Do tego widzę, że pstrążenice nie zachowują się normalnie jak za dużo gęstwiny jest u góry - nie widzą, że jest jedzenie wrzucone na powierzchnię. Do tego napowietrzanie polega tylko na ruchu tafli.
Chyba muszę jakieś inne roślinki posadzić w środku, mimo, że nie chcę... Te reineckii generalnie rosły do wysokości tego większego poziomego korzenia, więc może faktycznie miały się gdzie chować.
Edit: Oko prętnika już wygląda normalnie, ranka przy wargach zasklepiła się trochę, ale pokarmu jeszcze nie pobiera, albo nie widziałem, że pobiera. Wrzuciłem wodzienia. Do tego dodałem CMF Tropicala, bo kropki się nad głową rybki pojawiły, one nie urosły więcej. Myślę, że to jakieś zakażenie, z powodu osłabienia ranami.
Akwa wycięte, bo mam problem z glonem - rośnie tylko na tej trawie - niestety jako, że reineckii mini jest obok, to przeniosło się na nią też. Drastycznie przyciąłem obydwie dwie rośliny - trawnika praktycznie zero mam aktualnie, jak i reineckii.
Tafla wody musi być czysta - cyrkulacja jest zakłócona... Do tego widzę, że pstrążenice nie zachowują się normalnie jak za dużo gęstwiny jest u góry - nie widzą, że jest jedzenie wrzucone na powierzchnię. Do tego napowietrzanie polega tylko na ruchu tafli.
Chyba muszę jakieś inne roślinki posadzić w środku, mimo, że nie chcę... Te reineckii generalnie rosły do wysokości tego większego poziomego korzenia, więc może faktycznie miały się gdzie chować.
Edit: Oko prętnika już wygląda normalnie, ranka przy wargach zasklepiła się trochę, ale pokarmu jeszcze nie pobiera, albo nie widziałem, że pobiera. Wrzuciłem wodzienia. Do tego dodałem CMF Tropicala, bo kropki się nad głową rybki pojawiły, one nie urosły więcej. Myślę, że to jakieś zakażenie, z powodu osłabienia ranami.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 12 kwie 2019 15:45
- Lokalizacja: jarosław
U mnie Prętnik pokazuje terytorializm przeganianiem innych ryb z okolic gniazda i stroszeniem płetw. Taki on groźny. Tyle, że u mnie jest gęsto więc jest gdzie się pochować. Nawet samica ma gdzie odpocząć od zalotów tego głupka. Zastanawiam się nad wpuszczeniem drugiej samicy, będą dziewczyny miały lżej.
Jeśli masz problem z cyrkulacją zamontuj deszczownicę. Będziesz miał ruch tafli i cyrkulację jak złoto. Ja zamontowałem u siebie na krótszym boku i przepływ filtra zmniejszyłem dzięki temu o połowę, a magluje lepiej.
Jeśli jakaś rybka nie widzi żarcia na tafli wody to wsadź łapsko do akwarium i wrzuć jedzenie w toń.
Proponuję Ci zagęszczenie akwarium, zostawienie jednego samca i dokupienie samicy lub dwóch - będziesz mógł zaobserwować ciekawe zachowania. Celibat nie jest rzeczą naturalną Poza tym samica jest też bardzo ładną rybką choć mniej barwną od samca. U mnie w świetle "nocnym" (taśma led rgb) samica wygląda jakby była złota
Nie jestem żadnym znawcą, ale możliwe, że z podobnymi problemami jak teraz będziesz się borykał stale.
Jeśli masz problem z cyrkulacją zamontuj deszczownicę. Będziesz miał ruch tafli i cyrkulację jak złoto. Ja zamontowałem u siebie na krótszym boku i przepływ filtra zmniejszyłem dzięki temu o połowę, a magluje lepiej.
Jeśli jakaś rybka nie widzi żarcia na tafli wody to wsadź łapsko do akwarium i wrzuć jedzenie w toń.
Proponuję Ci zagęszczenie akwarium, zostawienie jednego samca i dokupienie samicy lub dwóch - będziesz mógł zaobserwować ciekawe zachowania. Celibat nie jest rzeczą naturalną Poza tym samica jest też bardzo ładną rybką choć mniej barwną od samca. U mnie w świetle "nocnym" (taśma led rgb) samica wygląda jakby była złota
Nie jestem żadnym znawcą, ale możliwe, że z podobnymi problemami jak teraz będziesz się borykał stale.
Przy okazji podpowiem, żebyś użył szybko preparatu Ichtio firmy Zoolek, bo masz problem atakiem kulorzęska. Pilnie. I temperaturę ustaw na 28 stopni.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Lekarstwo kupię dzisiaj.
Mam wrazenie, że już trochę zjadł wodzienia, więc jest nadzieja. Wymieniłem mu trochę wody, temperatura około 26stopni się utrzymuje. Ale kupiłem drugi termometr i mi wskazuję w ogólnym niecałe 25 stopni zamiast 26.5C i teraz nie wiem który dobrze pokazuje Niby różnica 1.5 stopnia, ale może robić różnice.
Mam wrazenie, że już trochę zjadł wodzienia, więc jest nadzieja. Wymieniłem mu trochę wody, temperatura około 26stopni się utrzymuje. Ale kupiłem drugi termometr i mi wskazuję w ogólnym niecałe 25 stopni zamiast 26.5C i teraz nie wiem który dobrze pokazuje Niby różnica 1.5 stopnia, ale może robić różnice.