Uszkodzony filtr ro
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Uszkodzony filtr ro
Kupiłem na allegro filtr ro komplet z membraną 75 galo -coś tam. Złożyłem wszystko do kupy ale narazie nie wkładałem jeszcze membrany bo według instrukcji filtry te po bokach trzeba przepłukiwać przez 30 min aby się coś tam oczyściły. Tak jest w instrukcji. Dodam że cały komplet podłączyłem pod wąż od prysznica dzięki odpowiedniemu przyłączu. Wszystko byłoby pięknie tyle że jak to wszystko odpaliłem to pękło kolanko na jednym z filtrów bocznych(tuż przy szybkozłączce) i cała ta jedna część jest do wymiany. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak się stało? Całe ro wstawiłem do wiadra niestety pechowo że ku dnie wiadra była właśnie to pęknięte kolanko. Czy to od tego? Ewentualną drugą przyczyne biore to że puściłem wode na full i może po prostu plastik nie wytrzymał i pękło??? Jak sądzicie?
Czy filtr ro w czasie pracy i po pracy może być w pozycji poziomej tzn. leżącej na płask?
Czy filtr ro w czasie pracy i po pracy może być w pozycji poziomej tzn. leżącej na płask?
Mogło być niekorzystne zjawisko uderzenia hydraulicznego związane z tym, że otworzyłeś zawór wody szybko.
Nie wiem dokładnie jak ten filtr jest skonstruowany, ale w hydraulice przy położeniu nowego przyłącza wodociągowego (rura łącząca dom z siecią wodociągową) w praktyce robi się tak, że przed napełnieniem wodą należy odkręcić wszystkie krany w domu, aby odpowietrzyć układ. To chroni z kolei przed uderzeniem pneumatycznym.
No ale te uderzenia występują wtedy kiedy woda napotka zamknięty zawór na swojej drodze, więc to raczej nie było przyczyną.
Nie brałeś pod uwagę, że to kolanko mogło już być pęknięte? Ja bym się skłaniał raczej ku temu.
Co jest za kolankiem?
Pozdrawiam
Nie wiem dokładnie jak ten filtr jest skonstruowany, ale w hydraulice przy położeniu nowego przyłącza wodociągowego (rura łącząca dom z siecią wodociągową) w praktyce robi się tak, że przed napełnieniem wodą należy odkręcić wszystkie krany w domu, aby odpowietrzyć układ. To chroni z kolei przed uderzeniem pneumatycznym.
No ale te uderzenia występują wtedy kiedy woda napotka zamknięty zawór na swojej drodze, więc to raczej nie było przyczyną.
Nie brałeś pod uwagę, że to kolanko mogło już być pęknięte? Ja bym się skłaniał raczej ku temu.
Co jest za kolankiem?
Pozdrawiam