Znowu problem z glonami!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Znowu problem z glonami!
Drogie koleżanki i koledzy.
Niestety muszę prosić Was o pomoc ponieważ znowu przeżywam atak glonów.
Jestem 2 miesiące po restarcie zbiornika (tanganika mnie przerosła i glony wygrały). Postanowiłem zrobić coś w stylu Ameryki Południowej Rozlewiska i tak też zrobiłem. Wszytko było ładnie przez około 4-5 tygodni i zaczęły się problemy pojawiły się brązowe glony/nalot i kłaczki (chyba brynatnice) na liściach i przy przedniej szybie oraz ogniska sinic.
Dane zbiornika :
125L brutto (Juwel Rio)
Filtr wewnętrzny oryginalny Juwel 600L/h jako media wata, ceramika, gąbki)
Oświetlenie 2x14W LED (jedna Juwel Day i jedna Juwel Natural) -12 h
Podłoże DarkSoil
Chemia dzisiaj zmierzona :
pH - 6.8
GH - 4
KH - 6
NO2 - 0
NO3 - 0.5
PO4 - 0.02
K+ - 20
Obsada narazie 10 bystrzyków barwnych od tygodnia.
Parametry są stabilne już od jakichś 4 tygodni. Próbowałem podnieść NO3 i PO4 dodając delikatnie chemię ale zauważyłem delikatny zielony nalot na szybach i się wycofała. Rośliny rosły początkowo bardzo ładnie ale ostatnio zauważam że się jakby zatrzymały albo ich wzrost jest minimalny.
Bardzo mnie to wszytko martwi ponieważ nie wiem czego się teraz złapać żeby pozbyć się tego co jest, a nie zepsuć wszystkiego jeszcze bardziej.
Proszę o jakąś pomoc i porady bo nie chciałbym przegrać jak z Tanganiką.
Niestety muszę prosić Was o pomoc ponieważ znowu przeżywam atak glonów.
Jestem 2 miesiące po restarcie zbiornika (tanganika mnie przerosła i glony wygrały). Postanowiłem zrobić coś w stylu Ameryki Południowej Rozlewiska i tak też zrobiłem. Wszytko było ładnie przez około 4-5 tygodni i zaczęły się problemy pojawiły się brązowe glony/nalot i kłaczki (chyba brynatnice) na liściach i przy przedniej szybie oraz ogniska sinic.
Dane zbiornika :
125L brutto (Juwel Rio)
Filtr wewnętrzny oryginalny Juwel 600L/h jako media wata, ceramika, gąbki)
Oświetlenie 2x14W LED (jedna Juwel Day i jedna Juwel Natural) -12 h
Podłoże DarkSoil
Chemia dzisiaj zmierzona :
pH - 6.8
GH - 4
KH - 6
NO2 - 0
NO3 - 0.5
PO4 - 0.02
K+ - 20
Obsada narazie 10 bystrzyków barwnych od tygodnia.
Parametry są stabilne już od jakichś 4 tygodni. Próbowałem podnieść NO3 i PO4 dodając delikatnie chemię ale zauważyłem delikatny zielony nalot na szybach i się wycofała. Rośliny rosły początkowo bardzo ładnie ale ostatnio zauważam że się jakby zatrzymały albo ich wzrost jest minimalny.
Bardzo mnie to wszytko martwi ponieważ nie wiem czego się teraz złapać żeby pozbyć się tego co jest, a nie zepsuć wszystkiego jeszcze bardziej.
Proszę o jakąś pomoc i porady bo nie chciałbym przegrać jak z Tanganiką.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 12 kwie 2019 15:45
- Lokalizacja: jarosław
Co do światła to mam sprzeczne informacje. Słyszałem że 2x14W to za mało przy zwykłych swietlówkach ale LED mają większą sprawność więc jest OK. Z drugiej strony mówią że to mało nawet przy LED-ach. Też myślałem o dodaniu jeszcze czegoś ale narazie z tym zwlekam. Może zwiększyć obsadę żeby wzrosło NO3 i PO4??
Przy twoim zbiorniku 28 wat(w sumie) świetlówek to byłoby bardzo mało. Ale ty masz ledy, ja się na ledach nie znam, niech się wypowie ktoś kto jest w temacie.artleep pisze:Co do światła to mam sprzeczne informacje. Słyszałem że 2x14W to za mało przy zwykłych swietlówkach ale LED mają większą sprawność więc jest OK. Z drugiej strony mówią że to mało nawet przy LED-ach. Też myślałem o dodaniu jeszcze czegoś ale narazie z tym zwlekam. Może zwiększyć obsadę żeby wzrosło NO3 i PO4??
pozdr
szakal
szakal
Rośliny, aby rosnąć potrzebują "jedzenia" w postaci makro i mikroelementów. Z tego co widzę po twoich parametrach to raczej głodują i dlatego przestały rosnąć. Powinieneś stopniowo poprawić te parametry poprzez dozowanie odpowiednich specyfików.
Jednym z głównych powodów pokazania się sinic są duże wahania i niedobory azotu w wodzie i pewnie dlatego się u Ciebie pokazały. Odessaj wężykiem w miarę możliwości jak najwięcej i za każdym razem jak się tylko pojawią z powrotem. W międzyczasie podbijaj swoje parametry do odpowiednich i obserwuj.
Jednym z głównych powodów pokazania się sinic są duże wahania i niedobory azotu w wodzie i pewnie dlatego się u Ciebie pokazały. Odessaj wężykiem w miarę możliwości jak najwięcej i za każdym razem jak się tylko pojawią z powrotem. W międzyczasie podbijaj swoje parametry do odpowiednich i obserwuj.
Tak właśnie zacząłem robić ale wtedy zauważyłem taki pył zielony na przedniej szybie i się wycofalem. Ale faktycznie chyba zacznę znowu podawać fosforany i azotany ale może w mniejszych dawkach np. 2x dziennie. Mógłbym prosić o jakieś sugestie co do preparatów? Fosfor mam z seachem a azot z zooleku. Do osady chce dodać jeszcze harem 1+2 pielęgniczki trójpręgie więc może azot trochę jeszcze podbiją. Najbardziej mnie wkurzają te sinice