Pilne! Molinezja z wadą genetyczną!

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabonensis123
Posty: 82
Rejestracja: 24 gru 2019 19:38

Pilne! Molinezja z wadą genetyczną!

Post autor: Gabonensis123 »

Witam. Sprawa jest naprawdę pilna. Otóż posiadam w swoim baniaczki 100l molinezje ostropyską z wadą genetyczną płetwy ogonowej. Otóż rybka jest bardzo długa i chuda. Bardziej przypomina węgorza niż molinezje... tak czy inaczej dzisiaj poczuła się bardziej źle. Czy byłaby możliwość przełożyć ją do małego krewetkarium ze spokojniejszym ruchem wody? Bo w tym głównym każdy pokarm jaki spadnie na dno zostaje zjedzony przez inne ryby a o podpłynięciu gdzieś wyżej nie ma mowy...
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

krewetkarium masz 15l z tego co kojarzę- to za mało dla molinezji z wadą czy bez

ryba może źle się czuć niekoniecznie z głodu, jeśli jest zdeformowana to sama deformacja może być bolesna- ciężko tu cokolwiek doradzić...raczej przewidujesz jak natura by się z nią obeszła, nie namawiam do skrócenia jej życia bo nie wiem jak wygląda i jak się zachowuje, ocenić musisz sam, czy daje sobie radę, czy ma szanse dać sobie radę, czy tylko będzie męczyć się coraz bardziej...umieszczenie jej na dłuższy czas w zbyt małym litrażu tak na prawdę nie pomoże według mnie
Awatar użytkownika
Gabonensis123
Posty: 82
Rejestracja: 24 gru 2019 19:38

Post autor: Gabonensis123 »

MarJan pisze:krewetkarium masz 15l z tego co kojarzę- to za mało dla molinezji z wadą czy bez

ryba może źle się czuć niekoniecznie z głodu, jeśli jest zdeformowana to sama deformacja może być bolesna- ciężko tu cokolwiek doradzić...raczej przewidujesz jak natura by się z nią obeszła, nie namawiam do skrócenia jej życia bo nie wiem jak wygląda i jak się zachowuje, ocenić musisz sam, czy daje sobie radę, czy ma szanse dać sobie radę, czy tylko będzie męczyć się coraz bardziej...umieszczenie jej na dłuższy czas w zbyt małym litrażu tak na prawdę nie pomoże według mnie
Dziękuję za odpiedź. Już raz tak się gorzej poczuła to ją przeniosłem do kotnika i tam karmiłem przez ok. Tydzień. Po tym czasie nabrała nieco sił i ją wypuściłem. Nie mniej w nocy nie spała normalnie jak inne ryby (w roślinach, kryjówkach itp.) Tylko po prostu kładła się na piasku... teraz też ją umieściłem w kotniku ale niestety wydaje mi się, że zdycha :cry: pływa skokowo, nie potrafi złapać równowagi... a oto jej dzisiejsze zdjęcie w kotniki:
https://m.fotosik.pl/zdjecie/ef45650c87eb76cf
Mam już ostatnie pytanie: czy naprawdę już w żaden sposób nie można jej pomóc?
********************
Chciałem ogłosić, że dnia 27 stycznia owa molinezja zdechła.
ODPOWIEDZ