Zbiornik:
- 54 litry
- w tej chwili niewielka obsada: 3 kirysy i 1 glonojad syjamski
- pokarm:
- temperatura wody:
- woda podmieniana 1 raz w tygodniu (ok 10-12 litrów)
- zbiornik ma 2 lata, chora rybka jest w nim od początku
- filtr Aquel Fan3
- akwarium bez roślin żywych, jedna sztuczna
- podłoże: kamyki
- sprawdzony amoniak - nie ma zatrucia wody
Objawy choroby u glonojada syjamskiego:
- bardzo schudł
- jest apatyczny, chowa się
- reszta obsady bez zmian zachowania
Co robić??? Biedny leży na kamieniach jak nie on Podejrzewaliśmy, że to może amoniak, ale testy wskazują, że w tym zakresie wszystko ok.
Od ok. 2-3 tygodni chudł, ale teraz doszło do tego bezczynne leżenie na kamieniach Zdjęcie sprzed chwili:
[/img]
Chory glonojad syjamski - pomocy!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Chory glonojad syjamski - pomocy!
– Frania
Witaj, po opisaniu problemu trudno coś doradzić- też na start stawiałbym zatrucie azotynami....nie ma żadnych zmian na ciele ryby po za schudnięciem? Jak wygląda stolec?
Ogólnie ryba ma złe warunki i od początku miała je złe. Gdzie nie spojrzę to czytam, że ryba jest stadna i trzymana osobno potrafi się zrobić albo apatyczna, albo agresywna. Potrzebuje więcej przestrzeni do pływania i miejsce gęsto zarośnięte prawdziwymi roślinami również.
Czym ryba jest karmiona?Potrzebuje głównie pożywienia pochodzenia roślinnego, glonów, ciągłe podawanie pokarmu wysokobiałkowego sprawia jej problemy.
No i temperatura nie jest podana...
Może efektem są nagromadzone długotrwałe złe warunki, może pokarm....
Ogólnie ryba ma złe warunki i od początku miała je złe. Gdzie nie spojrzę to czytam, że ryba jest stadna i trzymana osobno potrafi się zrobić albo apatyczna, albo agresywna. Potrzebuje więcej przestrzeni do pływania i miejsce gęsto zarośnięte prawdziwymi roślinami również.
Czym ryba jest karmiona?Potrzebuje głównie pożywienia pochodzenia roślinnego, glonów, ciągłe podawanie pokarmu wysokobiałkowego sprawia jej problemy.
No i temperatura nie jest podana...
Może efektem są nagromadzone długotrwałe złe warunki, może pokarm....
Hej, dzięki za odpowiedź!
Temperatura wody: 27 stopni
Co do pokarmu, to dajemy ten sam, co dla kirysów:"Kirysek" firmy Tropical (od samego początku na nim są i wszystko było ok) + dojadał po gupikach (niedawno je usunęliśmy, bo planowaliśmy zmianę obsady, ale kwarantanna nas dopadła). Od czasu do czasu wrzucamy też algowe "wafelki".
Raz zmieniliśmy na krótko pokarm z polecenia na "Soft Line America" i mam wrażenie, że chudnąć zaczął właśnie po nim – co ciekawe, sprawiał wrażenie, że bardzo mu smakuje, bo od razu zaczynał żerować, wiec dziwne, że zaczął chudnąc zamiast tyć. Jak tylko to zauważyliśmy, to przestaliśmy go podawać.
Temperatura wody: 27 stopni
Co do pokarmu, to dajemy ten sam, co dla kirysów:"Kirysek" firmy Tropical (od samego początku na nim są i wszystko było ok) + dojadał po gupikach (niedawno je usunęliśmy, bo planowaliśmy zmianę obsady, ale kwarantanna nas dopadła). Od czasu do czasu wrzucamy też algowe "wafelki".
Raz zmieniliśmy na krótko pokarm z polecenia na "Soft Line America" i mam wrażenie, że chudnąć zaczął właśnie po nim – co ciekawe, sprawiał wrażenie, że bardzo mu smakuje, bo od razu zaczynał żerować, wiec dziwne, że zaczął chudnąc zamiast tyć. Jak tylko to zauważyliśmy, to przestaliśmy go podawać.
– Frania