Zniszczony ogon neona czerwonego
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Zniszczony ogon neona czerwonego
Hej, co mogło się stać tej neonce? Mam je od piątku wieczorem, wpuszczałem jak już było ciemno, w sobotę od rana do nocy mnie nie było, więc nie jestem w stanie powiedzieć czy taka już była czy stało się to już u mnie. Dopiero teraz usiadłem i oglądam, kilk innych neonów ma lekko jedną z płetw skubniętą, ale nic powaznego. Żadnych agresywnych ryb nie mam: obsada to 30 neon czerwony, 3 apistogramma borelli (mniejsza niż te neonki), 7 kirysek sterby i 2x glonojad loricaria
Ale chciałem zapytać czy to nie jest może jakaś choroba na którą trzebaby zareagować żeby innych to nie spotkało. Płetwy tylnej prawie w całości brak, a część ciała ogona zmieniła kolor na pomarańczowy.
Ale chciałem zapytać czy to nie jest może jakaś choroba na którą trzebaby zareagować żeby innych to nie spotkało. Płetwy tylnej prawie w całości brak, a część ciała ogona zmieniła kolor na pomarańczowy.
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Nocy już nie przetrwał, dziś go odłowiłem martwego + jednego innego. No nic trzeba czekać na rozwój sytuacji, ale widzę że nie do końca się dobrze czują, bo trzymają się jednej strony zbiornika, bliżej dna, niż środka akwarium. Ale są bardzo ładnie wybarwione, a zestresowane pewnie zrobiłyby się blade.
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Jakie masz parametry wody w tym akwarium?
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
GH = 6
KH = 4
pH = 7,6
Temp. wody 24
Kolejne podmiany będą na czystą wodę RO bo chcę zejść z tym w dół. Akwa ma 200L poszło do niego sporo liści, trochę szyszek, a w filtrze mam 0.5L torfu aktywnego JBL. Liczyłem że zbije tym trochę twardości i pH, ale jedyny efekt po 2 tygodniach to brązowa woda, a parametry te same. Oświetlenie to 18W tuba led, która jest skierowana na tył akwa, tak że jest półmrok. Ciągle jeszcze czekam aż pistje zarosną trochę tafle wody.
Z tej lewej strony ciągle się trzymają
Edit: zastanawiam się jak zrobić żeby dodać trochę pierwiastków typu magnez, wapń i inne, żeby rośliny choć trochę tego miały. Niestety moja woda kranowa to jakiś dramat, GH 19, KH 14, pH 8,2
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
zanim zaczniesz koksić to je ustabilizuj fajny setup, co mi się w oko rzuca to pustka, neony raczej lubią mieć się gdzie chować czasem wtedy nie są też tak agresywne względem siebie (np. nie zjadają sobie ogonów)
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Coś pomyślę z tą pustką, na tyle są posadzone kryptokoryny balansae, ale jeszcze troche to zajmie zanim urosną. Może jakaś gałąź podwieszę po lewej stronie
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Dla neonów czerwonych powinieneś zbić pH do ~6,0, twardości masz dobre, temperaturę podnieś do 26*C.
typowa kranówka...Niestety moja woda kranowa to jakiś dramat, GH 19, KH 14, pH 8,2
z jednej strony obniżasz twardość a z drugiej chcesz dodawać wapnia i magnezu, to bez sensu. Masz zwartki, daj im kulki nawozowe pod korzenie albo posadź je w doniczkach z ziemią kwiatową. One pobierają składniki odżywcze głównie poprzez korzenie i nie reagują zbytnio na nawożenie do toni wody.zastanawiam się jak zrobić żeby dodać trochę pierwiastków typu magnez, wapń i inne, żeby rośliny choć trochę tego miały.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Ale jak zbić pH w takim razie? Sądziłem że trzeba zejść z twardościami żeby obniżyć zdolność buforującą i wtedy związki humosowe zaczną ja zakwaszać. A skoro mówisz że twardości są ok, a mam już wrzucone liście, szyszki i torf w filtrze, a pH i tak się trzyma. To albo pozostaje mi lać chemię typ phMinus, albo podłączyć CO2 (butlę mam ale nie podłączałem bo, kupiłem same mało wymagające rośliny, więc uznałem że nie będzie potrzebna)
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Te pół litra torfu w filtrze to jest nic. Przy 200 litrach to trzeba z 5-6 litrów torfu, da to wodę o żądanych parametrach i kolorze mocnej herbaty.
Drugą opcją jest ta "straszna" chemia do zakwaszania.
Drugą opcją jest ta "straszna" chemia do zakwaszania.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
A na opakowaniu 1L torfu napisali że starcza na akwarium 800L xD - kłamali hehe
Wiem już w jakim kierunku mam podążać, jak wyjdzie to zobaczymy za jakiś czas, dzięki Panowie
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Hej, to niestety znów ja, bo coś wypatrzyłem i mnie niepokoi.
Na korzeniu pojawiło się mnóstwo białych kropeczek. Mam wrażenie że na kilku rybkach też. Nie są to ani ślimaki, ani jaja ślimaków bo te wiem jak wyglądają (i jest na drugim zdjęciu kilka jajek military helmetów, ale nie o nie chodzi). Poniżej fotki, jak otworzycie w oryginalnej wielkości to na pewno będziecie widzieć o czym mówię
Wiecie co to może być?
Na korzeniu pojawiło się mnóstwo białych kropeczek. Mam wrażenie że na kilku rybkach też. Nie są to ani ślimaki, ani jaja ślimaków bo te wiem jak wyglądają (i jest na drugim zdjęciu kilka jajek military helmetów, ale nie o nie chodzi). Poniżej fotki, jak otworzycie w oryginalnej wielkości to na pewno będziecie widzieć o czym mówię
Wiecie co to może być?
Re: Zniszczony ogon neona czerwonego
Bardzo niefajna sprawa... od ostatniego razu jak napisałem to kolejnego dnia ryby były tym obsypane. Te mikro białe kropki wyglądają jak ospa rybia, więc od razu zacząłem zwiększać temp. w akwarium i dodawać soli, wczoraj poszło też do akwarium Ichtio od tropicala, nawet lampa UV lata 24h od kilku dni. Póki co żadna rybka nie padła, liczę że coś się poprawi w najbliższych dniach, o ile to rzeczywiście kulorzęsek.
Pytanie tylko dlaczego tego badziewia pojawiło się tak dużo na korzeniu, liściach, nawet na szyszkach olchy jest....
Pytanie tylko dlaczego tego badziewia pojawiło się tak dużo na korzeniu, liściach, nawet na szyszkach olchy jest....