Mało wydajna filtracja.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Mało wydajna filtracja.
Witam. Od jakiegoś czasu walczę z krasnorostami i ciągle przegrywam ale temat zakładam tutaj bo martwi mnie co innego i nie mam pomysłów co jeszcze mogę poprawić.
Akwa 240l, mam ikole 600maxx z podłączonym prefiltrem zewnętrznym który czyszczę średnio co 1-2tyg, na wylocie z kubła krótka deszczownica na bocznej ścianie akwa ustawiona pod taflą wody, robi małą falę, jest cyrkulacja po całym zbiorniku i dobre napowietrzanie. Wlot ustawiony pod deszczownicą kilka cm powyżej dna (kiedyś miałem po drugiej stronie zbiornika ale zbyt długi wąż trochę ograniczał przepływ, jak skróciłem zauważyłem dużą zmianę na +)
Dodatkowo mam skimmer eheima + mały cyrkulator wody oba podłączone pod timer który załącza się co 2h na 5minut.
Problem polega na tym, że z wodą nie mam problemów jest czysta krystaliczna ale sporo syfów osadza mi się na roślinach, jak potrząsne pędzelkiem to sporo tego wylatuje i mąci wodę, po kilku godzinach woda znowu czysta ale osady gdzieś tam znowu opadają tak jakby filtr sobie z tym nie radził.
Przez pewien czas myślałem, że problem leży w zatykających się wężach ale teraz to kontroluje i jak widzę spadek przepływu od razu je udrażniam spiralą.
Myślałem też, że może trochę przekarmiam ryby więc ustawiłem karmnik na minimalne porcje, dostają żarcie rano i wieczorem czasami w południe coś tam jeszcze rzucę.
Nie wiem co mogę jeszcze próbować poprawić, wiem, że metodą prób i błędów trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie ale pomysły mi się chyba wyczerpują
Obsada to 5szt palet ok 14-16cm, 2 małe ławice neonów 8szt i rodostomusa 10szt, kilka kirysków i para zbroników.
pH wody 6.5-7, temp 27', nawozów żadnych nie daję, jedynie kulki pod korzenie, stosowałem carbo jakiś czas bezpośrednio w krasnale.
Wodę podmieniam regularnie co tydzień ok 80l , sprzątam dno i czyszczę szyby.
Myślałem jeszcze nad filtrem wewnętrznym ale nie chciałbym zabierać dodatkowego miejsca a poza tym Ikola 600 przy tym litrarzu chyba powinna sobie spokojnie radzić?
dodaje kilka fotek jak to wygląda
[/img]
Akwa 240l, mam ikole 600maxx z podłączonym prefiltrem zewnętrznym który czyszczę średnio co 1-2tyg, na wylocie z kubła krótka deszczownica na bocznej ścianie akwa ustawiona pod taflą wody, robi małą falę, jest cyrkulacja po całym zbiorniku i dobre napowietrzanie. Wlot ustawiony pod deszczownicą kilka cm powyżej dna (kiedyś miałem po drugiej stronie zbiornika ale zbyt długi wąż trochę ograniczał przepływ, jak skróciłem zauważyłem dużą zmianę na +)
Dodatkowo mam skimmer eheima + mały cyrkulator wody oba podłączone pod timer który załącza się co 2h na 5minut.
Problem polega na tym, że z wodą nie mam problemów jest czysta krystaliczna ale sporo syfów osadza mi się na roślinach, jak potrząsne pędzelkiem to sporo tego wylatuje i mąci wodę, po kilku godzinach woda znowu czysta ale osady gdzieś tam znowu opadają tak jakby filtr sobie z tym nie radził.
Przez pewien czas myślałem, że problem leży w zatykających się wężach ale teraz to kontroluje i jak widzę spadek przepływu od razu je udrażniam spiralą.
Myślałem też, że może trochę przekarmiam ryby więc ustawiłem karmnik na minimalne porcje, dostają żarcie rano i wieczorem czasami w południe coś tam jeszcze rzucę.
Nie wiem co mogę jeszcze próbować poprawić, wiem, że metodą prób i błędów trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie ale pomysły mi się chyba wyczerpują
Obsada to 5szt palet ok 14-16cm, 2 małe ławice neonów 8szt i rodostomusa 10szt, kilka kirysków i para zbroników.
pH wody 6.5-7, temp 27', nawozów żadnych nie daję, jedynie kulki pod korzenie, stosowałem carbo jakiś czas bezpośrednio w krasnale.
Wodę podmieniam regularnie co tydzień ok 80l , sprzątam dno i czyszczę szyby.
Myślałem jeszcze nad filtrem wewnętrznym ale nie chciałbym zabierać dodatkowego miejsca a poza tym Ikola 600 przy tym litrarzu chyba powinna sobie spokojnie radzić?
dodaje kilka fotek jak to wygląda
[/img]
Re: Mało wydajna filtracja.
Nikt nic? Wpadłem na pomysł by rozdzielić trójnikiem wąż wlotowy i dać jeszcze jedną rurkę zasysającą po drugiej stronie zbiornika, może będzie mniej martwych stref i filtracja się poprawi, wyjdzie w praniu
Re: Mało wydajna filtracja.
Czesc. To nie wina filtracji a zlego podejscia do calosci . Daj zdjecie calego akwarium .
Re: Mało wydajna filtracja.
Wg mnie to nie wina filtracji. Krasnorosty wyłapują syfek z wody i dlatego to tak wygląda.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Mało wydajna filtracja.
Ja bym zaczal od sadzenia roslin, ktore sa naturalna filtracja
Re: Mało wydajna filtracja.
Tak teraz doczytałem:
nie podnosi on osadów z dna akwarium? Zrezygnuj z jego używania na kilka dni, zobaczymy czy to coś pomoże.mały cyrkulator wody oba podłączone pod timer który załącza się co 2h na 5minut
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Mało wydajna filtracja.
Raczej nie, cyrkulator jest od niedawna i w sumie podłączyłem z nadzieją, że co jakiś czas wydmucha ten syf z liści. Ale mogę odłączyć bo w sumie i tak nie jest on jakoś specjalnie potrzebny
Spróbuje jakiś czas karmić ryby raz dziennie, zrobię im małą dietę, może za dobrze miały u mnie, mniej żarcia mniej syfu, zobaczymy jak to będzie wtedy wyglądać bo do tej pory jak co tydzień sprzątałem dno to sporo tego było.
Myślę też czy jakby nie zrobić wlotów do filtra tak z 1-2cm nad podłożem to by nie wyciągał więcej odchodów?
Edit.
Chyba znalazłem odpowiedni ustawienie filtra, wlot opuściłem niżej dna a deszczownice ustawiłem pod mniejszym kątem, robi się mniejsza fala ale jest lepsza cyrkulacja wody. Zauważyłem, że od kilku dni jest mniej syfu na roślinach a dziś przy podmiance nie miałem już tyle sprzątania odchodów co zawsze więc chyba też filtr więcej wyciąga jak jest tak nisko. Co prawda krasnorosty jeszcze mam ale spróbuję je dobić jakiś preparatem a później zobaczę czy będą wracać czy nie.