Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 paź 2022 16:23
Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Hej!
Jestem początkującym akwarystą.
Chciałbym zapytać eksperta i osoby doświadczone o chorobę wymienioną w temacie.
W Internecie nie mogę doszukać się odpowiedzi na moje pytania.
Jakiś czas temu zauważyłem u moich neonków białe plamy, choroba została rozpoznana. Jako ,że nie posiadałem drugiego akwarium, nie odłączyłem ich na kwarantannę. W akwarium posiadam krewetki i różne ślimaki razem z rybkami. Wstrzymałem się z podawaniem leków, gdyż bałem się że to co może pomóc rybkom, zaszkodzi krewetkom na których mi bardziej zależy. Rybki znikały z czasem, widywałem jak krewetki zjadają denatów (z tego co mi wiadomo, krewetka nie ruszy czegoś, co jej zaszkodzi) Nie poddałem ryb leczeniu ,z tego względu że tak jak pisałem, nie posiadałem osobnych zbiorników . Brzydko mówiąc, skazałem je na śmierć. Minęło 5 dni, a nie pojawiły się nowe zgony ani żadne objawy. Ci którzy przeżyli jedzą, mają ładne kolory i wyglądają jakby mieli się dobrze. Pojawił się mały zbrojnik i malutkie krewetki. Widziałem również mamy w ciąży.
Pyt. 1 - Czy rybki mogą się uodpornić na tę bakterię?
Pyt. 2 - Czy ta bakteria zagraża krewetkom i ślimakom w jakiś sposób? Jeśli tak, to jak leczyć te robaczki?
Google wykazuje, że to rybia choroba ale pytając doświadczonych, spotkałem opinie że krewetki również mogą się zarazić.
Pyt. 3 - W jakiej temp. giną bakterie tej choroby?
Pyt. 4 - Czy krewetki oraz ślimaki mogą przenosić tę bakterię? Załóżmy, gdyby zdechły wszystkie ryby. Przetransportowałbym krewetki i ślimaki do osobnego zbiornika. Całe akwarium i przedmioty z niego wyczyścił porządnie wrzątkiem i co się da octem. Następnie przygotował je na nowo pod nową obsadę rybek i wpuścił te krewetki z wcześniej chorego zbiornika, rybki się zarażą? czy ten "syf" potrzebuje żywiciela, a krewetka i ślimak nim nie są?
Z góry dziękuję za odpowiedzi na moje pytania i wnoszące coś do tematu.
Pozdrawiam
Przeniosłem temat do odpowiedniego działu, Chemik4
Jestem początkującym akwarystą.
Chciałbym zapytać eksperta i osoby doświadczone o chorobę wymienioną w temacie.
W Internecie nie mogę doszukać się odpowiedzi na moje pytania.
Jakiś czas temu zauważyłem u moich neonków białe plamy, choroba została rozpoznana. Jako ,że nie posiadałem drugiego akwarium, nie odłączyłem ich na kwarantannę. W akwarium posiadam krewetki i różne ślimaki razem z rybkami. Wstrzymałem się z podawaniem leków, gdyż bałem się że to co może pomóc rybkom, zaszkodzi krewetkom na których mi bardziej zależy. Rybki znikały z czasem, widywałem jak krewetki zjadają denatów (z tego co mi wiadomo, krewetka nie ruszy czegoś, co jej zaszkodzi) Nie poddałem ryb leczeniu ,z tego względu że tak jak pisałem, nie posiadałem osobnych zbiorników . Brzydko mówiąc, skazałem je na śmierć. Minęło 5 dni, a nie pojawiły się nowe zgony ani żadne objawy. Ci którzy przeżyli jedzą, mają ładne kolory i wyglądają jakby mieli się dobrze. Pojawił się mały zbrojnik i malutkie krewetki. Widziałem również mamy w ciąży.
Pyt. 1 - Czy rybki mogą się uodpornić na tę bakterię?
Pyt. 2 - Czy ta bakteria zagraża krewetkom i ślimakom w jakiś sposób? Jeśli tak, to jak leczyć te robaczki?
Google wykazuje, że to rybia choroba ale pytając doświadczonych, spotkałem opinie że krewetki również mogą się zarazić.
Pyt. 3 - W jakiej temp. giną bakterie tej choroby?
Pyt. 4 - Czy krewetki oraz ślimaki mogą przenosić tę bakterię? Załóżmy, gdyby zdechły wszystkie ryby. Przetransportowałbym krewetki i ślimaki do osobnego zbiornika. Całe akwarium i przedmioty z niego wyczyścił porządnie wrzątkiem i co się da octem. Następnie przygotował je na nowo pod nową obsadę rybek i wpuścił te krewetki z wcześniej chorego zbiornika, rybki się zarażą? czy ten "syf" potrzebuje żywiciela, a krewetka i ślimak nim nie są?
Z góry dziękuję za odpowiedzi na moje pytania i wnoszące coś do tematu.
Pozdrawiam
Przeniosłem temat do odpowiedniego działu, Chemik4
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Jeżeli zaczeło sie to od neonków to takie objawy mogą towarzyszyć Plistoforozie czasami nazywanej chorobą neonowa.
podniesienie temperatury w akwarium powinno w takim przypadku spowodować przyśpieszenie rozwoju choroby i zaatakowanie pozostałych osobników. Nie masz w zasadzie nic do stracenia ponieważ jest to choroba nieuleczalna i całe życie (fauna i flora) do likwidacji i absolutnie wszystko do sterylizacji .
W chorobie bawełnianej również nie usuniesz patogenów przy podniesieniu temperatury lecz choroba nie rozwinie sie gwałtownie i wówczas możesz podjąć leczenie - jest to trudno wyleczalna lecz wyleczalna .
Wydaje mi się że jedynym przypadkiem zabicia patogenów temperaturą jest kulorzęsek (rybia ospa) a ściślej rzecz ujmując podniesienie temperatury powoduje radykalne skrócenie czasu życie kulorzęska .
Te choroby są niby rózne i objawy są nieco inne lecz w praktyce bywają mylone nawet przez ... niepoczątkujących akwarystów
podniesienie temperatury w akwarium powinno w takim przypadku spowodować przyśpieszenie rozwoju choroby i zaatakowanie pozostałych osobników. Nie masz w zasadzie nic do stracenia ponieważ jest to choroba nieuleczalna i całe życie (fauna i flora) do likwidacji i absolutnie wszystko do sterylizacji .
W chorobie bawełnianej również nie usuniesz patogenów przy podniesieniu temperatury lecz choroba nie rozwinie sie gwałtownie i wówczas możesz podjąć leczenie - jest to trudno wyleczalna lecz wyleczalna .
Wydaje mi się że jedynym przypadkiem zabicia patogenów temperaturą jest kulorzęsek (rybia ospa) a ściślej rzecz ujmując podniesienie temperatury powoduje radykalne skrócenie czasu życie kulorzęska .
Te choroby są niby rózne i objawy są nieco inne lecz w praktyce bywają mylone nawet przez ... niepoczątkujących akwarystów
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 paź 2022 16:23
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
W moim akwarium temperatura stałe wynosi 24C. Jednak pozostałe osobniki bardzo szybko się łapały. Jak np. Gupik czy zbrojnik. Jak w tym wypadku mogę ocenić czy to Plistoforoza czy Choroba bawełniana? Dodam, że pomór wystąpił z dnia na dzień i ustąpił, tak jak napisałem. W tym momencie krewetki to teraz zabójcza broń dla każdej ryby? Bo nie bardzo rozumiem. Żadna z nich nie padła, a wręcz się rozmnożyły po tej „trupiej wyżerce”.
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
podnieś do ok 30st na przynajmniej 2 dni .
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 paź 2022 16:23
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Mam obawy, że taka temperatura negatywnie zadziała na krewetki.
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
To podnieś do np 28 albo krewetki przenieś do innego zbiornika typu wiaderko słoik itp. Nie masz zbyt dużego pola manewru . Jeśli plaga sie rozwinie4 to i tak wszystko do uśmiercenia a jeśli nie to rozpoczniesz leczenie
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 paź 2022 16:23
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Ok, tak zrobię i zdam relację co się dzieje. Dziękuję za chęć pomocy!
Re: Flexibakterioza- Choroba bawełniana ryb
Jesli chodzi o chorobe neonową to wklejam ponizej sposob wyleczenia
Kiedys w "Magazyn Akwarium " tez byl opisany ten sposob ale uzyto wygotowanego torfu .Nie ma to jednak znaczenia co to bedzie wazne zeby za bardzo nie "fruwalo" w wodzie .
Od siebie moge jeszcze tylko dodac ze na wzmocnienie odpornosci u ryb (zresztą nie tylko ) dobrze jest podac do wody napar z korzenia Traganka .Rowniez witaminki sa dobre np Sera Fishtamin (oby tylko nie przedawkowac) no ale te witaminki to napewno wszystkim sa znane a o Traganku raczej malo osob wie https://www.magicznyogrod.pl/traganek_korzen.html
Jeszcze jedna uwaga : Jesli sie podnosi temp wody nalezy zadbac o wieksze natlenienie bo im wyzsza temp wody tym mniej w niej tlenu .No chyba ze sa to ryby labiryntowe to wtedy znaczenie ma tlen nad wodą i raczej nizszy jej poziom .
"Wprost zdumiewający środek przeciwko chorobie neonowej podał do wiadomości jeden z niemieckich akwarystów, dr Schubert. Odkrycie było przypadkowe. Otóż jeden z akwarystów obłożył dno swego akwarium w którym hodował ryby dotknięte chorobą neonową, włóknem kokosowym. Okazało się, że choroba nie tylko przestała się rozwijać, ale chore osobniki zostały wyleczone. Dr Schubert powtórzył eksperyment i osiągnął ten sam efekt.
Stwierdził on przy okazji, że działanie włókna kokosowego nie polega na żadnych jego właściwościach chemicznych lecz wynika po prostu ze sposobu życia i rozmnażania się pasożytów powodujących chorobę neonową. Przez wyścielenie dna akwarium włóknem kokosowym spory spadające na dno nie są rybom dostępne i w ten sposób nie mogąc trafić do ich organizmów giną.
Ten sam efekt można uzyskać, jeśli wyłoży się dno akwarium włóknistym mchem jawajskim, a nawet siateczką ze sztucznego włókna (np. perlon lub nylon). Chodzi po prostu o to, aby rybom uniemożliwić zbieranie pasożytów z dna akwarium.
Ważne przy tej kuracji jest aby woda w dolnych partiach akwarium nie została wzburzona, bo wtedy pasożyty mogą zostać uniesione ponad włókninę"
Przypomnialo mi sie jeszcze ze na bakterie pierwotniaki ,grzyby ,pasozyty dobry jest chrzan . Trzeba wlozyc swiezy chrzan do wody z rybami
Pomyslalem tez o Metronidazolu ale nie wiem czy on by sie nadawal . Leczy sie tym paletki z wiciowców
Kiedys w "Magazyn Akwarium " tez byl opisany ten sposob ale uzyto wygotowanego torfu .Nie ma to jednak znaczenia co to bedzie wazne zeby za bardzo nie "fruwalo" w wodzie .
Od siebie moge jeszcze tylko dodac ze na wzmocnienie odpornosci u ryb (zresztą nie tylko ) dobrze jest podac do wody napar z korzenia Traganka .Rowniez witaminki sa dobre np Sera Fishtamin (oby tylko nie przedawkowac) no ale te witaminki to napewno wszystkim sa znane a o Traganku raczej malo osob wie https://www.magicznyogrod.pl/traganek_korzen.html
Jeszcze jedna uwaga : Jesli sie podnosi temp wody nalezy zadbac o wieksze natlenienie bo im wyzsza temp wody tym mniej w niej tlenu .No chyba ze sa to ryby labiryntowe to wtedy znaczenie ma tlen nad wodą i raczej nizszy jej poziom .
"Wprost zdumiewający środek przeciwko chorobie neonowej podał do wiadomości jeden z niemieckich akwarystów, dr Schubert. Odkrycie było przypadkowe. Otóż jeden z akwarystów obłożył dno swego akwarium w którym hodował ryby dotknięte chorobą neonową, włóknem kokosowym. Okazało się, że choroba nie tylko przestała się rozwijać, ale chore osobniki zostały wyleczone. Dr Schubert powtórzył eksperyment i osiągnął ten sam efekt.
Stwierdził on przy okazji, że działanie włókna kokosowego nie polega na żadnych jego właściwościach chemicznych lecz wynika po prostu ze sposobu życia i rozmnażania się pasożytów powodujących chorobę neonową. Przez wyścielenie dna akwarium włóknem kokosowym spory spadające na dno nie są rybom dostępne i w ten sposób nie mogąc trafić do ich organizmów giną.
Ten sam efekt można uzyskać, jeśli wyłoży się dno akwarium włóknistym mchem jawajskim, a nawet siateczką ze sztucznego włókna (np. perlon lub nylon). Chodzi po prostu o to, aby rybom uniemożliwić zbieranie pasożytów z dna akwarium.
Ważne przy tej kuracji jest aby woda w dolnych partiach akwarium nie została wzburzona, bo wtedy pasożyty mogą zostać uniesione ponad włókninę"
Przypomnialo mi sie jeszcze ze na bakterie pierwotniaki ,grzyby ,pasozyty dobry jest chrzan . Trzeba wlozyc swiezy chrzan do wody z rybami
Pomyslalem tez o Metronidazolu ale nie wiem czy on by sie nadawal . Leczy sie tym paletki z wiciowców