Sprawiłem sobie malutkie akwarium (na większe nie mogę sobie pozwolić). To mój pierwsze kroki z akwarystyką i zastanawiam się, czy wszystko robię dobrze, czy coś powinienem koniecznie zmienić.
Poniżej trochę szczegółów na temat mojego zbiornika:
Akwarium: 30x30x35 ~32L,
temperatura wody: 26 st.
wyposażenie:
• Filtr SOBO WP-310F
• Grzałka z termostatem Happet AquaT 50W
• Lampa led Janeca X5 6W
co w środku:
• żwir naturalny 2-4mm, około 4-5cm
• korzeń red moor
• kamień dragon stone
rośliny:
• Limnophila sessiliflora – 5-6 sadzonek z tyłu
• Microsorium pteropus latifolia – 1 kępka z tyłu w rogu
• Bucephalandra sp. Brownie
• Anubias nana
• Vallisneria torta - 1szt
Akwarium zostało zalane wczoraj wodą, planuję jakieś 2-3 tygodnie na to, by na spokojnie sobie dojrzało.
Preparaty/chemia jakie zastosowałem:
• Tetra aquasafe
• Tetra plantastart (pod żwir, w miejscu zasadzonych roślin)
• Tetra bactozym
Zrobiłem sobie na start test wody po 1 dniu od zalania, żeby wiedzieć z czego startuję i wyszło takie coś (nie wiem, czy ma to jakiekolwiek znaczenie):
Jeśli chodzi o obsadę to myślałem o:
• bojownik x1
• krewetki cardina / neocardina x5
• ślimak neritina 1-2szt
• ślimak military helmet 1 szt
Czy na ten litraż waszym zdaniem będzie to ok? A może zaproponowalibyście coś zupełnie innego do tak małego zbiornika? Będę ogromnie wdzięczny za rady!
Ps. tak to na razie wygląda:
