[31L] Kostka z bojownikiem

Tutaj możecie prezentować swoje piękne akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Alina_33
Posty: 86
Rejestracja: 27 maja 2022 20:27

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: Alina_33 »

Ja w teorii jeszcze w tym tygodniu powinnam robić dwie podmianki, a w przyszłym już normalnie jedną w tygodniu. Żałuję, że kupiłam to podłoże, nie trzeba było słuchać brata. Ale już jest i nic nie poradzę, nie wywalę tego zanim przynajmniej nie spróbuję go ogarnąć. Niech będzie na razie, bo jest ładne, tylko te glony... Myślę nad jakimś preparatem na glony, ale boję się co by to było w związku z tym podłożem, więc dam mu z miesiąc dwa, zanim wytoczę ciężkie działa.

Jeszcze kwestia filtracji, to nie będę czyściła filtra za każdym razem, gdy robię podmiankę. Ten filtr tak mało się brudzi, że biologia nie ma tam szans urosnąć. Gdy wylewam wodę z baniaka, to prawie cała gąbka jest pod wodą. Przy odpowiedniej organizacji pracy, jestem w stanie zmieścić się w 5-ciu minutach od odłączenia do podłączenia filtra, tak więc koniec z czyszczeniem czystego filtra.

Jeśli chodzi o testy nai NO3, to w przypadku Zoolek'a nie wiem jak bym go miała porównać z JBL, skoro Zoolek jest tak mało czytelny. Co prawda jestem kobietą :P , ale z wadą wzroku, więc dość mam walki z Zoolek'ową skalą kolorów. Jeśli pamiętasz, to mógłbyś napisać, czy JBL Ci zawyżał, czy zaniżał wynik? Bo mając dwa testy, mogłabym coś uśrednić.

Po obejrzeniu pewnego filmiku na yt, zdecydowałam się na test PO4 JBL. Wynikałoby z tego filmiku, że Zoolek zaniża wyniki. To znaczy, że zawsze kiedy pisałam, że nie mam fosforu (według Zoolek'a), to miałam 0,5-1ppm... Czyli dużo. Jednak przy pil7nowaniu, by NO3 nie spadło poniżej 10 Ppm, nie jest to wielka tragedia.

I ostatnia rzecz. Ja podaję takie witaminy do wody, dla bojownika. Flower Fish Body Strong. Zastanawia mnie, czy to nie może też wywoływać glonów. Mogę podawać tego mniej, rzadziej. Ale ten bojownik ciągle postrzępiony pływa.
goldi_
Posty: 1670
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: goldi_ »

JBL pokazywał mi znacznie mniej niż było . To doprowadziło mnie do furii bo glony w ponad 3 metrowym akwarium ... !

Jak już było wspominane , małe akwarium to duże kłopoty ze stabilnością . Wprawdzie nie takie podłoże bym wybrał ale aktywne jest naprawdę OK. Tyle że należy tam lać (i ogólnie grzebać ) jak najmniej .
Z fotek załaczonych wynika że masz zbyt dużo azotu lub żelaza albo/i światła .
Nawet jeżeli światło docelowo jest OK to z racji kryzysu bym je zmniejszył . Żadnego żelaza .No i ten fosfor . Wygląda na jego brak ale jak ju z wspominałem , nie można opierać się na pomiarach ze słupa wody .

Dozowanie preparatu na glony np femanga algen stop nie niesie ze sobą niebezpieczeństw tylę że nie rozdają tego za darmo :)
Dozowanie carbo cudów nie uczyni ale w jakimś stopniu wspomoże Twoje starania ( albo femanga albo carbo - raczej niełaczyłbym ich)
Środkiem glonobójczym jest równeż miedź (siarczan miedzi) . Są na rynku preparaty oparte na mieszankach miedzi i aldehydu ale z uwagi na niespecjalna kondycję bojownika to wybór najwyższego ryzyka - odradzam (jak coś ma niebieskawe zabarwienie to - hmm)

Warto ostatecznie poznać parametry Twoje wody w akwarium - pochwal się

ps.
mój zestaw pomiarów nie obejmuje :
GH, NO2, NH3/4, Fe - to pomiary bez sensu (dla minie) za to K, Mg, Ca , NO3 , PO4 (?) pH , KH jak najbardziej a czasami siarczany się przydają
Alina_33
Posty: 86
Rejestracja: 27 maja 2022 20:27

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: Alina_33 »

goldi_ pisze: 13 gru 2022 17:25 Warto ostatecznie poznać parametry Twoje wody w akwarium - pochwal się
No to... chwalę się..

Ponieważ niemal wszystkie testy mi się dublują, to dlaczego by nie pokusić się o porównanie...


Zoolek:

GH 10
KH 5
pH 6,4-6,8
NO3 1 (Po podmiance, bez nawozu azotowego) 7 (po dodaniu azotu)
NO2 0
NH3 0
PO4 0

JBL

GH 7
KH 6
pH 6-6,5 (te podziałki kolorów nigdzie nie są idealne)
NO3 1 (Po podmiance, bez nawozu azotowego) 6-7 (po dodaniu azotu)
PO4 0,02

Sprzątałam wczoraj, dzisiaj robiłam testy, po sprawdzeniu ilości azotu, zrobiłam korektę. Wiem, że badanie P04 ze słupa wody nie ma może sensu, ale nie umiem tego zbadać inaczej. Na razie nie dodaję nawozu fosforowego. Będę tylko pilnować, by azotu było 5-10.

Posłuchałam rady, i zdjęłam jedną lamkę. Zostawiłam tą która ma w nazwie Plant. Ona ma troszkę mniej lumenów niż ta druga, ale chyba ciągnie więcej prądu. Zdjęłam ją dopiero wczoraj, więc trudno tu jakiś efektów się doszukiwać. Na razie rośliny niby trochę rosną, ale naprawdę minimalnie. Bywało o wiele lepiej. I to na bazaltowym żwirze, nie fikuśnym, wymyślnym podłożu.

Jestem zaskoczona porównywalnością wyników, w większości. GH i KH wyszły różne, i to mnie najbardziej niepokoi, że tak powiem. Reszta wyszła porównywalnie. Potrzebuję jeszcze jakiejś rośliny, czegoś szybko rosnącego, co zeżre w końcu nadmiar substancji.
goldi_
Posty: 1670
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: goldi_ »

Tak jak już pisałem , nie warto sie zbytnio przejmować GH . Rózne firmy róznie je badaja ( zaleznie od tego co ma wykrywać ) . GH nie jest parametrem krytycznym więc nawet 2st różnicy nie robi różnicy :) .

Co do pomiaru fosforu z podłoża :
1. nalezy pobrać (najepiej strzykawką a jeszcze lepiej z igłą ) z podłoża próbkę . Powinna być ona co najmniej 2x większa niż potrzebujesz wody do pomiaru
2. pobraną wodę odfiltrować . Ja do tego używam strzykawki(20 lub 50ml ) z wyciągniętym tłokiem . Na dno strzykawki należy wcisnąć wacik kosmetyczny (takie okragłe podbieram małżonce ) Na dnie ten wacik ubić nieco np ołowkiem .
Do tak przygotowanego naczynia (strzykawki) wlewam wodę do odfiltrowania i pozwalam grawitacyjnie spłynąć do jakiegoś naczynia .
3. Tak odfiltrowaną wodę dalej traktuję jako próbkę pomiarową i postępuje odpowiednio z instrukcją testu .

Spokojnie - przyjdzie czas że docenisz to podłoże . Pierwsze aktywne i w dodatku w tak małym baniaczku to skok na głęboką wodę :)
Alina_33
Posty: 86
Rejestracja: 27 maja 2022 20:27

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: Alina_33 »

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie będę oddawała drugiej lampki. Glony nadal są, ale są do opanowania. Muszę tylko co drugi, co trzeci dzień, wlać trochę azotu. Utrzymuję go na poziomie 5-7. Może z czasem lampkę oddam na próbę, ale na razie nie jest źle. Myślę, że bojkowi i kiryskom pigmejkom też jest teraz przyjemniej. Woda jest ciemna, bo leję migdałecznika i daję szyszki olchy, do tego ciemne dno, czarne tło na tylnej szybie. To światło Aquael Plant jest takie przytłumione, z czerwonym widmem, więc jak zdechną glony, będzie ciekawie to wyglądać. A rośliny sobie radzą.
Alina_33
Posty: 86
Rejestracja: 27 maja 2022 20:27

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: Alina_33 »

Mamy poprawę. Założyłam z powrotem drugą lampkę, bo jednak przy jednej było tragicznie. Ludwigia prawie zdechła. Świecę 5h dziennie, robię większe podmianki co tydzień i pilnuję azotu. Poza tym zaczęłam lać Femangę. Byłam o krok od kolejnego restartu, na tym barwionym żwirze akrylowym z Flower Fish, ale Femanga zaczęła przynosić rezultaty. Powoli jej to idzie, zdecydowanie na efekty trzeba długo czekać. Jakoś przetrzymam te kilka miesięcy zanim pozbędę się nawozów z podłoża. Restart miał być, ale wygrało sknerstwo i lenistwo. Chociaż z drugiej strony, to też wygrało dobro ryb. Kolejny restart totalnie zestresowałby bojka.

Tak to dziś wygląda. Woda ciemna bo stosuję wyciąg z migdałecznika, poza tym, w filtrze są szyszki olchy. Możecie mówić co chcecie, ale mi się już podoba. To moje najbardziej upierdliwe akwarium, a trochę ich było, ale jednocześnie najfajniejsze. Zwykle miałam jednak LT, ale podoba mi się taki mały słoik z roślinami i bojkiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Alina_33
Posty: 86
Rejestracja: 27 maja 2022 20:27

Re: [31L] Kostka z bojownikiem

Post autor: Alina_33 »

Chcę powiedzieć tyle, że dotąd glonów były zawsze ogromne ilości. Cotygodniowe podmianki, badanie wody, nawozy. Biegałam przy tym akwarium. Miałam już nawet kupić ten akrylowy żwirek z Flower Fish i zrobić restart. Jednak bałam się, że w tym bajorku nie dam rady złapać kirysków pigmejków. Ostatnio... zdarzyło się coś dziwnego. Mam od prawie trzech tygodni grypę. Bardzo oporną, toporną, teraz jestem na antybiotyku. Nie byłam w stanie sprzątać w akwarium. Nie robiłam absolutnie nic. A rośliny dostały skrzydeł. Tak mi zaczęły rosnąć, fakt, nadal te starsze mają złą jakość. Ale nowe są OK. Tuż przed grypą wpuściłam 11 krewetek Blue Velvet i ślimaka zebrę. Widuję tylko jedną krewetkę, no i tego ślimaka, ale mam nadzieję, że jednak więcej ich przeżyło.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ