Mam problem z jednym z moich skalarków. W dzień rybka zachowuje się zupełnie normlanie, ma apetyt, sprawia wrażenie, że niczego do szczęscia jej nie potrzeba...jednak zachowanie jej zmienia się codziennie na wieczór! Codziennie z godz przed zgaszeniem światła mój skalar zachowuje się jakby było coś nie tak z jego pęcherzem pławnym! Nie może utrzymać sie i swobodnie pływać...mało tego z ledwością utrzymuje pion tuż przy tafli wody! wygląda jakby za chwile miał zdechnąć, jednak rano znów jest pełen życia!!
Myślałam, że może jest to wina CO2 ( gdyż kiedyś niechcący przedobrzyłam i rybka cięzko to przeżyła, a zachowywała sie podobnie)
Tak wiec jednego dnia zaprzestałam podawanie CO2...niczego to nie zmieniło na wieczór mój skalar znów zachowywał sie dziwnie!!
Co może byc wiec przyczyną?
Dziwne wieczorne zachowanie skalara!!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Dziwne wieczorne zachowanie skalara!!
240-Ameryka
Wybaczam 
Prawie wszystko jest znośne oprócz tej temperatury
Gdzieś nie doczytałem pojemności???
edit(pojemnośc znalazłem w podpisie
)
Prawie wszystko jest znośne oprócz tej temperatury
Gdzieś nie doczytałem pojemności???
edit(pojemnośc znalazłem w podpisie
)
Ostatnio zmieniony 05 sty 2007 18:11 przez Rybaczki, łącznie zmieniany 1 raz.
Airgun H... 
Trzymasz skalary w 23 stopniach? To mocno za mało! Podnieś powoli do 27-28 stopni. Koniecznie!
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.