Walki Neonów Innessa.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Walki Neonów Innessa.
Witam.
Mam akwarium od około 2 miesięcy. (72l, obsada 8szt. neonów, 3 kiryski, 2 molinezje, 4 rodostomusy, rośliny żywe). Udało mi się je ustabilizować. Ryby wyglądają zdrowo. Od około 2 tyg. zauważyłem, że neonki czasami zaczynają się atakować, ganiać jeden drugiego, jednak wygląda, że nie robią sobie krzywdy. Zauważyłem również, że często nie pływają w ławicy, a rozpraszają się po akwarium i chowają się na krótko w roślinach. Wcześniej cały czas starały się tworzyć ławicę.
Zastanawiam się czy to normalne, czy ryby zadomowiły się i nie czują potrzeby ochrony w ławicy, czy akwarium jest przepełnione (za małe) i zaczynają się atakować z tego powodu. Proszę o opinie i uwagi innych posiadaczy neonków.
Pozdrawiam.
Mam akwarium od około 2 miesięcy. (72l, obsada 8szt. neonów, 3 kiryski, 2 molinezje, 4 rodostomusy, rośliny żywe). Udało mi się je ustabilizować. Ryby wyglądają zdrowo. Od około 2 tyg. zauważyłem, że neonki czasami zaczynają się atakować, ganiać jeden drugiego, jednak wygląda, że nie robią sobie krzywdy. Zauważyłem również, że często nie pływają w ławicy, a rozpraszają się po akwarium i chowają się na krótko w roślinach. Wcześniej cały czas starały się tworzyć ławicę.
Zastanawiam się czy to normalne, czy ryby zadomowiły się i nie czują potrzeby ochrony w ławicy, czy akwarium jest przepełnione (za małe) i zaczynają się atakować z tego powodu. Proszę o opinie i uwagi innych posiadaczy neonków.
Pozdrawiam.
Znam dokładnie to, co opisujesz. Neony są z rodziny kąsaczowatych, samce wyznaczają sobie niewielkie terytoria, bardzo zmienne i potem ich bronią. Poza tym "walki" samców i samic (też obserwowałam) są bezkrwawe i służą do ustalenia przewodnika ławicy (stada).
Takie zachowanie neonów jest normalne i wyraźnie pokazuje, że czują się bezpiecznie na obszarze całego akwarium. Jeżeli teraz wpuścisz do zbiornika jakąś kolejna rybę, wiekszą od neonów, znowu zbiją się w stado.
A pro pos: 72l to za mało dla molinezji..., które w dodatku lubią dosyć twardą i często słonawa wodę.
Takie zachowanie neonów jest normalne i wyraźnie pokazuje, że czują się bezpiecznie na obszarze całego akwarium. Jeżeli teraz wpuścisz do zbiornika jakąś kolejna rybę, wiekszą od neonów, znowu zbiją się w stado.
A pro pos: 72l to za mało dla molinezji..., które w dodatku lubią dosyć twardą i często słonawa wodę.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
A ja znowu zaproponuję brzanki wysmukłe (Puntius titteya) samice sa trochę brązowawe ale samce czerwone i są niewielkie. Myślę że z neonami by się dogadały.
A rewiry neonów? Haha, mam na takim swoim całkiem prywatnym akw. samiczkę-kierowniczkę neona. Do gąszczu mikrozorium jeszcze nikt nie miał wstępu.
A rewiry neonów? Haha, mam na takim swoim całkiem prywatnym akw. samiczkę-kierowniczkę neona. Do gąszczu mikrozorium jeszcze nikt nie miał wstępu.