Wygięta w "S" Molinazja

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Wygięta w "S" Molinazja

Post autor: Zed82 »

Witam,

Mam akwarium 76 litrów

Obsada:
2 Molonezje białe
2 Molinezje czekoladowe
3 glonojady
3 rybki denne (nazwy jeszcze nie znam)

Pokarm
Ichtio-vit wieloskładnikowy

Temperatura 24-25 C

Dziś zaobserwowełem dziwny kształt samiczki Molinezji. Ciało ma wygięta w literę S. Wczoraj jeszcze nic jej nie było. Rybka ma problemy z pływaniem jakby doznała jakiegoś paraliżu.

Jeszcze jedno co może być pomocne. Owa rybka zjada zazwyczaj najwięcej pokarmu. W chwili sypnięcia do krmnika pokarmu zjada go stosunkowo najwięcej spośród innych rybek w akwarium. Inne rybki nie mają takich objawów

Z góry dziękuje za pomoc
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Jak długo masz już ten zbiornik?

Niestety według podanych przez Ciebie objawów nie mogę stwierdzić, co to jest za choroba lub co się stało. Jeżeli nie jest to wada genetyczna...

Możesz delikatnie zasolić wodę stosujac sól akwarystyczną w ilości 1 płaska łyżeczka od herbaty na 5l. Molinezje są rybami słonawolubnymi. Koszt takiej soli jest symboliczny. Torebeczka zakupiona w sklepie zoo starczająca na 100l kosztuje w Białym około 1,20 zł.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zed82 »

Zbiornik jest nowy powstał 8 grudnia a rybki wpuszczone zostały 22 grudnia. Wodę wczesniej przygotowałem przy pomocy Sera aquatan i nitrivec
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zed82 »

Ograniczyłem wczoraj rybce ilość pokarmu, włączyłem prowizorycznie natlenianie i dałem troche Sera aquatan. Dziś Rybka wyzdroawiała i wróciła do zdrowia. Jak dla mnie to rybka się chyba przejadła ale to moja uwaga jako laika w tej dziedzinie :)
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zed82 »

No i rybka zdechła pomimo widocznej poprawy :(. Czy w związku z tym powinienem zastosować jakieś działania prewencyjne w stosunku do pozostałych rybek w zbiorniku?
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Post autor: chemik4 »

Może gdzieś wlazła i uszkodziła sobie kręgosłup?
Widziałem już takie przypadek, rybka pływała "krzywa" przez kilka godzin i zmarła
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
Awatar użytkownika
dafik
Posty: 214
Rejestracja: 12 wrz 2006 18:28
Lokalizacja: poznań

Post autor: dafik »

może wada genetycznaz??
112l
-para ramirezek
-6 miedzików
-1 brzanka zielona (reszta zdechła)
- teraz już 3 kiriski
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zed82 »

Co gorsza u pozostałych trzech molinezji stwierdziłem (na podstawie poradnika Sera) infekcję wywołaną bakteriami Columnaris ( biały meszek na otworach gębowych i płetwach). Pierwsza która zdechła nie miała takich objawów. Rozumiem że jedna z rybek które kupiłem musiała być nią zarażona bo zbiornik jest nowy ( wszystkie molinezje kupowałem od jednego sprzedawcy). Czy w tej sytuacji powinienem wymienić całą wodę w akwarium i wszystko wyczyścić czy wystarczy zastosowanie sera baktopur ?
Aloj
Posty: 98
Rejestracja: 13 sty 2007 0:36
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Aloj »

Skuteczniejszy jest Sera bactopur Direct (tabletki). 1szt/50 l wody
A przegięcie ryby - (jeśli już takiej nie kupiłeś - wada genetyczna) ja na to mówię zawał serca, czesto spotkałam się z tym przy wyławianiu ryb czyli wychodziło by wynik strsu. I np. u gupika mija to po jakimś czasie bez skutków ubocznych, a np. jak "przegnie" księżniczkę z B. jest już raczej na straty.
Zed82
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2006 19:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zed82 »

To chyba była wada genetyczna. Obie białe molinazje zdechły z takimi objawami. Problemem z którym nie mogę się uporać jest bakteria Columnaris ( biały meszek na otworach gębowych i płetwach). :cry: Leczyłem rybki Sera baktopur ale mimo szybkiego wykrycia choroby i zastosowania lekarstwa zdechły mi molinezje. (kupowane u tego samego sprzedawcy)

Wydawało się, że sytuacja wróciła do normy ale wczoraj u 3 kirysków czarnych zaobserwowałem znów biały nalot. Zastosowałem Sera baktopur ale dziś rano jeden zdechł. Co najgorsze zdychają rybki kupowane na giełdzie. Posostałe rybki kupowane w sprawdzonym sklepie mają się dobrze (obym nie wykrakał).

Jak to jest z rybkami z giełdy( ja kupuję w Łodzi)? Rozmawiałem z jednym z włacicieli sklepu akwarystycznego i mówił że wiekszość rybek np. molinezje o niecodziennym ubarwieniu to rybki produkowane masowo i importowane w złych warunkach częstow z wadami genetycznymi i nie warto ich kupować bo są ty rybki osłabione i podatne na choroby.
Aloj
Posty: 98
Rejestracja: 13 sty 2007 0:36
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Aloj »

Ja rybę kupuję na giełdzie (Katowice) i z rybą krajową raczej nie mam problemów natomiast z importowaną często. Myślę, że ryba hodowana sztucznie od iluś tam pokoleń wytworzyła zwiększoną tolerancję na zmienne warunki (pH, tw, temp.) i nie reaguje tak gwałtownie na zmienne warunki (hodowca, pierwszy pośrednik, drugi, sklep itd-wszędzie woda o innych parametrach) jak ryba hodowana w warunkach naturalnych. Jedynym zabezpieczeniem się przed zakażeniem gł. akw. jest drugi zbiornik - kwarantanna. Chociaż miałam i takie sytuacje, że na akw. gdzie było kilka gatunków ryb padło 100% jarzeńca a reszta w całości zdrowa.
Moja rada nie kupować ryb na giełdzie tylko już na sklepach i nie zaraz jak przywiozą rybę tylko pochodzić tydzień, drugi i jak wszysto na akwariach jest ok. dopiero kupować.
ODPOWIEDZ