ponownie temat bimbrowni.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Mialem taki wypadek kiedys. Mimo 2 butelki w bimbrowni okolo 100 ml poszlo do akwa 240l- zatkana gabka prefiltra(moja wina).
W akwarium "mgla", jeszcze nie mleko. Ryby szybko pracujace skrzelami. Podmiana 30% i nastepnego dnia kolejna. 2 razy na dobe plukanie gabki prefiltra. Obylo sie bez strat. pozdr
W akwarium "mgla", jeszcze nie mleko. Ryby szybko pracujace skrzelami. Podmiana 30% i nastepnego dnia kolejna. 2 razy na dobe plukanie gabki prefiltra. Obylo sie bez strat. pozdr
Dziękuje wszystkim za pomoc. Po załozeniu bimbrowni myślalem jak ja udoskonalić. I wymyśliłem. By bimbrownia dłuzej niż około miesiac działała trzeba drożdżom dosypywać pozywki. co jakieś 4 dni trzeba dosypac ze 2 łyżki stołowe cukru, wtedy drożdże dłużej pracuja i dłużej produkują CO2.
jezeli macie jeszcze cos żeby ulepszyc bimbrowni to prosze piszcie.
jezeli macie jeszcze cos żeby ulepszyc bimbrowni to prosze piszcie.
" Gdy tylko umiera człowiek,
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
Ponoć dobrze jest jako dyfuzor uzyc kostki lipowej ale nie wiem czy bimbrownia przepchnie gaz przez te kostke.Mozna kupic gotowe dyfuzory w sklepach, ja swego czasu podawalem CO2 przez kostke napowietrzajaca a dodatkowo wyplywajace z niej babelki byly rozbijane przez prad wody z filtra.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Póki co 96 litrów-amazonka
Kostka lipowa jest ok, ale może niekoniecznie we współpracy z bimbrownią (instalacja musi być absolutnie szczelna). Zanim się ją podłączy pod gaz, można ją trochę pomoczyć w wodzie i potem ma się mnóstwo maciupcich bąbelków. Z bimbrownią całkiem nieźle działa drabinka Hagena.
pozdrawiam
pozdrawiam
pozdrawiam, katarzyna
63L mała Tanganika
212L w drodze
63L mała Tanganika
212L w drodze
ja mam kostke lipową która kupiłem za 4zł i jestem z niej bardzo zadowolony. Bibmbrownia jeżeli jest uszczelniona to idealnie nadaje sie do niej kostka lipoiwa. możńa też zrobić samemu dzwon. Jako dyfuzor taki dzwon będzie też dobrze slużył. Gdzieś na forum jest powiedziane jak najłatwiej zrobić dzwon. Proponuje poszukać. pozdrawiam
" Gdy tylko umiera człowiek,
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
- Wodnik Szuwarek
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 paź 2006 19:19
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
2 sprawy:
1) przez jaki czas bimbrownia powinna byc podlaczona w akwa?
2) tak sobie pomyslalem ze dokarmie swoje drożdże w bibmrowni, i wsypalem do butelki 2 lyzeczki cukru.... nie minelo 3 sekundy i ledwo zdazylem zatkac butelke reka Cos sie spienilo, zawrzalo a butelki malo nie rozerwalo Spodobalo mi sie wiec mysle sobie, dokarmie jeszcze za drugim razem nie mialem tyle szczescia (starosc nie radosc- refleks juz nie ten ).... I teraz po dosc dlugim wstepie mam pytanie.... czy "to", co mi powstalo po dosypaniu cukru (oczywiscie chodzi mi o gaz) to CO2?
I jeszcze taka dygresja....
Dzisiaj zrobilem dyfuzor ze strzykawki i kawalka galazki lipy (o ile to byla lipa ).... efekt- male, takie jak powinno byc, bobmelki CO2.... Takze zarazem odpowiadam na wczesniejsze pytanie, tak- bibmrownia przepchnie przez "kostke" lipowa, przynajmniej ta wlasnej roboty, CO2
1) przez jaki czas bimbrownia powinna byc podlaczona w akwa?
2) tak sobie pomyslalem ze dokarmie swoje drożdże w bibmrowni, i wsypalem do butelki 2 lyzeczki cukru.... nie minelo 3 sekundy i ledwo zdazylem zatkac butelke reka Cos sie spienilo, zawrzalo a butelki malo nie rozerwalo Spodobalo mi sie wiec mysle sobie, dokarmie jeszcze za drugim razem nie mialem tyle szczescia (starosc nie radosc- refleks juz nie ten ).... I teraz po dosc dlugim wstepie mam pytanie.... czy "to", co mi powstalo po dosypaniu cukru (oczywiscie chodzi mi o gaz) to CO2?
I jeszcze taka dygresja....
Dzisiaj zrobilem dyfuzor ze strzykawki i kawalka galazki lipy (o ile to byla lipa ).... efekt- male, takie jak powinno byc, bobmelki CO2.... Takze zarazem odpowiadam na wczesniejsze pytanie, tak- bibmrownia przepchnie przez "kostke" lipowa, przynajmniej ta wlasnej roboty, CO2
w procesie fermentacji podczas którego powstaej CO2 niezbędny jest tlen, dlatego ważne jest by większa butelka była dość duża - te 2l to minimum, zalewając rozczynu 50% jej objętości 50% zostawiamy na powietrze, jeśli powietrza będzie za mało proces fermenatcji spowolnieje i ustanie całkiem, drożdże zginą a cukier do wyrzucenia