[50] morskie
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[50] morskie
Witam po przygodzie z akwarystyką słodkowodną, w trakcie której parę baniaków się przewinęło -ostatni to 450 litrowy holender, postanowiłem spróbować czegoś nowego i padło na morszczyznę. Póki co to 50 litrów z kominem i sumpem, który w takim pewnie stanie zostanie przy większym baniaku (rozklejona 450-tka). A więc do rzeczy:
Wymiary: 1) akwa 38x38x38cm (niecałe 55L-ale realnie po odliczeniu komina i skały znacznie mniej - spływ 3/4 cala, rewizja 1/2 cala)
2) sump 65x28x41cm (74L / realnie jakieś 50 - podzielony na 3 części - środkowa część na refugium) - sump w sumie w takim kształcie docelowo do baniaka 450 L
obieg: aqua medic OR 2500 / powrót 3/4 cala podzielony na dwa wyloty 1/2
cyrkulacja: marea stream 2400, 2 x new jet 1200 - aktualnie jeden,
odpieniacz: weipro SA-2016 po lekkiej modyfikacji z 2 kostkami lipowymi - podłączony pod atmana 200L/h ze zmodyfikowanym wirnikiem.
Oświetlenie: pokrywa DIY: 2 x 11W PC Oceanic Natural Daylight 10000K, 1 x 11W PC Oceanic Blue,1 x 15 K AM, 1 x 24 W blue AM, 1 x 18 W PC 6500 K - praktycznie nie korzystam
Ogrzewanie: brak
filtr O/R aqua medic standard 90, sól HW marinemix professional
dozowanie: reef evolution/reef tonic pH,KH,calcium stabilizer, jod w formie płynu lugola, zakraplam wodę wapienną (hw calcium marin plus z małego kalkmiksera diy
raz w tygodniu podłączam lampe UV diy - pozostałość po holendrze
LR: 3 kg i martwej 4 kg
1 mały ślimak turbo
xenia pulsująca
dascyllus aruanus
akwa
dascyllus i xenia
sprzęt
w niedługim czasie do wymiany idzie odpieniacz, kończę majstrować własnej roboty - coś na kształt ati bm ale z większą wstępną komorą reakcyjną. Więc niedługo stary odpieniek będzie do kupienia
Wymiary: 1) akwa 38x38x38cm (niecałe 55L-ale realnie po odliczeniu komina i skały znacznie mniej - spływ 3/4 cala, rewizja 1/2 cala)
2) sump 65x28x41cm (74L / realnie jakieś 50 - podzielony na 3 części - środkowa część na refugium) - sump w sumie w takim kształcie docelowo do baniaka 450 L
obieg: aqua medic OR 2500 / powrót 3/4 cala podzielony na dwa wyloty 1/2
cyrkulacja: marea stream 2400, 2 x new jet 1200 - aktualnie jeden,
odpieniacz: weipro SA-2016 po lekkiej modyfikacji z 2 kostkami lipowymi - podłączony pod atmana 200L/h ze zmodyfikowanym wirnikiem.
Oświetlenie: pokrywa DIY: 2 x 11W PC Oceanic Natural Daylight 10000K, 1 x 11W PC Oceanic Blue,1 x 15 K AM, 1 x 24 W blue AM, 1 x 18 W PC 6500 K - praktycznie nie korzystam
Ogrzewanie: brak
filtr O/R aqua medic standard 90, sól HW marinemix professional
dozowanie: reef evolution/reef tonic pH,KH,calcium stabilizer, jod w formie płynu lugola, zakraplam wodę wapienną (hw calcium marin plus z małego kalkmiksera diy
raz w tygodniu podłączam lampe UV diy - pozostałość po holendrze
LR: 3 kg i martwej 4 kg
1 mały ślimak turbo
xenia pulsująca
dascyllus aruanus
akwa
dascyllus i xenia
sprzęt
w niedługim czasie do wymiany idzie odpieniacz, kończę majstrować własnej roboty - coś na kształt ati bm ale z większą wstępną komorą reakcyjną. Więc niedługo stary odpieniek będzie do kupienia
Faktycznie morskie to "inna bajka" szczególnie po przesiadce z holendra. Akwa małe i przeładowane sprzętem, ale spowodowane jest to tym że wolę uczyć się i ewentualnie wtopić "parę złotych" w przypadku niepowodzenia, a nie parę tysiaków. Jak dla mnie póki co zaporowa jest cena skałki która jest podstawą i nie jest powiedzmy problemem przy 50 litrach, a mogłaby stanowić problem przy poprzednim akwa 450 litrów. Ogólnie zaczynam powoli łapać o co chodzi w solniczce i za parę miesięcy będzie przesiadka na coś większego (chyba nie będzie to jednak poprzednie akwa tylko jakaś większa kostka - mam do nich słabość - powiedzmy coś 60x60x60).
Po przesiadce na solniczkę nasuwa mi się taka konkluzja: zawsze byłem miłośnikiem DIY ale patrząc teraz na to co goście od morszczyzny potrafią sami wyskrobać to szczena opada i tu jest ogromne pole do popisu
Na koniec jeżeli chodzi o czas jaki trzeba poświęcać morszczyźnie to myślę że tu mniej czasu poświęcam ma codzienną pielęgnację akwa - jest to dosłownie 2 razy po 5 min dziennie na podanie ręczne różnych suplementów do wody. Więcej czasu musiałem poświęcić na pielęgnację "buszu" w holendrze. A prawda jest taka i mniej łap się wtyka do akwa tym lepiej dla zbiornika
Pieniądze faktycznie większe, bo to jednak nie słodkowodne gdzie praktycznie w podstawowej wersji (szkło, świetlówa, filtr i grzałka) można zrobić i za 100 zł Tu koszty skompletowania sprzętu i życia są dużo większe pomijam już koszty utrzymania.Marcin Czerniawski pisze:Mnie to się podoba
Sam chciałbym mieć akwa morskie Ale:
za dużo kasy
Po przesiadce na solniczkę nasuwa mi się taka konkluzja: zawsze byłem miłośnikiem DIY ale patrząc teraz na to co goście od morszczyzny potrafią sami wyskrobać to szczena opada i tu jest ogromne pole do popisu
Na koniec jeżeli chodzi o czas jaki trzeba poświęcać morszczyźnie to myślę że tu mniej czasu poświęcam ma codzienną pielęgnację akwa - jest to dosłownie 2 razy po 5 min dziennie na podanie ręczne różnych suplementów do wody. Więcej czasu musiałem poświęcić na pielęgnację "buszu" w holendrze. A prawda jest taka i mniej łap się wtyka do akwa tym lepiej dla zbiornika
A nie zastanawiałeś się nad wersją low-tech? Sam solniczki nie mam, zapewne w najbliższym czasie nie będę miał, natomiast kuszą mnie rozwiązania tego typu:
http://www.aquascape.pl/galeria/raf1.html
czyli właściwie światło, grzanie i ruch wody, jeśli idzie o technikę.
Rafał
http://www.aquascape.pl/galeria/raf1.html
czyli właściwie światło, grzanie i ruch wody, jeśli idzie o technikę.
Rafał
Pytałem, bo szukam większej ilości takich zbiorniczków - żeby sobie wyrobić zdanie, jak takie coś zacząć - możliwie bez porażek Trochę ich jest na nanoreef, trochę plącze się po anglojęzycznych stronach - a mnie kuszą takie zbiorniki, gdzie mało może się popsuć. Etap zachłyśnięcia się techniką mam już dawno za sobą i oglądam się za rozwiązaniami naturalnymi..
Akwarium faktycznie jak poligon, ale i tak pewnie przyklejasz nos do szyby i gapisz się na robale wychodzące ze skałki To co na plus - to że zdecydowałeś się na "kolumnę" z żywej skały, a nie "gruzowisko" - bo to już na pewno się w morszczyźnie opatrzyło.
Na jakieś zbliżenia mieszkańców dasz się naciągnąć?
Rafał
Akwarium faktycznie jak poligon, ale i tak pewnie przyklejasz nos do szyby i gapisz się na robale wychodzące ze skałki To co na plus - to że zdecydowałeś się na "kolumnę" z żywej skały, a nie "gruzowisko" - bo to już na pewno się w morszczyźnie opatrzyło.
Na jakieś zbliżenia mieszkańców dasz się naciągnąć?
Rafał
Z małym akwarium jest pewien problem, strasznie łatwo zachwiać w nich równowagę, dziś np. wracam z pracy patrzę a tu xenia wypompowana cała wygląda jakby miała zejść - najwidoczniej przekombinowałem z kalkwasser a realnie wliczając sumpa mam w obiegu ponad 100 litrów. Więc słusznie ludziska piszą po różnych forach żeby lepiej zaczynać taka przygodę z akwa powyżej 100 litrów. Z drugiej strony znajomy ma bardzo ładną 50 - tkę tylko z dwiema pompkami bez odpieniacza i wszystko rośnie mu jak szalone ... ale zna się po prostu na rzeczy (pracuje w sklepie z akwarystyką morską ). Tak więc reguły nie ma