To straszne 8o

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
Kunni
Akwarysta
Posty: 526
Rejestracja: 03 sty 2007 9:53
Lokalizacja: BB

Post autor: Kunni »

pinx pisze:nie napisałem tego po to,by cię krytykować.
jak i pies,tak i piranie w nieodpowiednich rękach zmieniają się ze stworzeń godnych podziwu,w obiekty wykorzystywane do realizacji chorych pragnień.
z drugiej strony,ciężko byłoby hodować drapieżniki nie urażając nikogo.przecież każdy ma swoją maskotkę :wink:


kunni, nie karmisz żywym pokarmem?

Pinx, nie odebrałam tego jako krytykę (jeśli to do mnie) ale wyłącznie jako polemikę :)
Nie jestem przeciwniczką żywego pokarmu, tylko dręczenia zwierząt.
Żywym pokarmem nie karmię, bo nie mogę go dostać. Na razie karmię mrożonkami. No i mam 3 gupiczki i ryby składające ikrę, ale nie delektuję się tym widokiem, ani nie rozpowszechniam.
Pozdrawiam
Kinga
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Może to ryzykowne o tym tutaj pisać, ale człowiek odczuwa mniejszy ból w przypadku utraty kończyny, urazów spowodowanych wypadkiem itd. niż w przypadku np. kolki nerkowej lub rodzenia dziecka. W drastycznych przypadkach ból jest anulowany przez szok. A w przypadku bólu, który jest spodziewany i świadomy, odczuwamy go bardziej!

Mam nadzieję, że zjawisko szoku występuje również u zwierzat na takiej samej zasadzie, jak u ludzi. Gdzieś czytałam o psach w kontekście powiązań między bólem a pamięcią krótkotrwałą- doświadczając bólu w tym samym momencie zapominają o nim!

A więc zakładając, że ta welonka jest w szoku, to chyba jedynym bólem jakiego należy się obawiać, to ból, który człowiek odczuwa oglądając takie sceny.
Obrazek
Awatar użytkownika
pinx
Akwarysta
Posty: 803
Rejestracja: 14 wrz 2007 17:14
Lokalizacja: zależy dokąd poniesie

Post autor: pinx »

chcę dobrze zrozumieć.
"obawiać"?
pozdrawiam.

Obrazek
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

'Obawiać'- no racja, słowo trochę niedopasowane. Raczej powinno być, że najbardziej uzasadniony ból to ludzki lęk moralny. Oczywiście nie jestem wyjątkiem, też mnie takie sceny odrażają, ale jednocześnie fascynują.
Obrazek
cube
Posty: 12
Rejestracja: 05 gru 2007 0:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: cube »

przez jakiś czas hodowałem kilka piranii i karmiłem je tylko żywym pokarmem: wodzieniem, dżdżownicami, madami ale także gupikami czy właśnie welonami, lubiłem patrzeć na sceny z polowania, według mnie to jest najlepszy widok- szczęśliwe zwierzątko które hoduję, i nie wydaje mi się żebym był sadystą....

ktoś napisał że welony są bezbronne to ciekawe jakie rybki przetrwają w składzie np welony neony gupiki; welon zje wszstko co tylko zmieści mu się do pyska

inna sprawa hodowla jaszczurek, wielu terrarystów hoduje karaczany które z założenia mają być pokarmem gadów czy pajęczaków, więc dlaczego wśród wielu akwarystów jest skandalem hodowanie np gupików jako pokarm dla pielęgnic, piranii czy innych ryb
Pzdr
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Ja trochę odbiegnę od tematu.

Szukałam ostatnio na stronach terrarystycznych do kupienia świerszczy i wiecie co znalazłam? Żywe, mrożone (!) myszy, szczurki, nawet różowe oseski... Nie będe tego oceniać, ale tak jakoś smutno mi się zrobiło :roll:
Obrazek
cube
Posty: 12
Rejestracja: 05 gru 2007 0:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: cube »

to ja dopiszę się do ot
kiedyś czytałem w ofercie mrożonych mysich osesków
"gwarantuję że dotrą całe i zdrowe"
:)
Pzdr
ODPOWIEDZ