moja drobka od jakichś 2(!) tygodni ma duże kłopoty z pływaniem. Teraz praktycznie już cały czas leży na dnie. Za każdym razem kiedy wracam z wykładów myślę że już nie żyje, ale kiedy ją dotknąć, zrywa się i 'płynie' (dość szybko nawet). Napisałam słowo 'płynie' w nawiasie, bo ona pływa tak jakoś dziwnie, bokiem, udaje jej się płynąć w lini prostej tylko przy szybie. To wygląda tak... jakby jej jeden bok był baaardzo ciężki
no tak to wygląda!... tak ją ściąga na bok 
Płetwy ma całe, poruszają się obie jakby były zdrowe.
Nie jest chuda, nie jest spuchnięta. Nie jest blada. Wygląda normalnie.
Trzymam ją z mężem; nie wiem czy to ma związek z jej stanem, i wiem, że to durnie brzmi, ale mąż ją zdradza. I to tak bezczelnie, z razborą klinową. Może czuje się samotna?...
Karmię rybki suchym a 2x w tyg. mrożonką. Owlik powiedział że moje Drobki za często dostają suchy. Proszę się do tego twierdzenia ustosunkować.
Dziś kupiłam drobkowej 4 koleżanki (...)
Proszę o sugestie.
