welonka- żadne opisy choroby nie pasują

[gomagda]

Witam, Mam 1ną 4-letnią welonkę w kuli 22-24 l. temp.ok19 stopni,uzywam pompki napowietrzającej (lecz mam już filtr) karma-tetra AniMin Platki i AniMin Energy-sticks dla welonek. Do akwarium dodaje tez witaminy Sera. I przy wymianie wody- Sera aquatan i Tetra Bactozym. Rybka choruje od jakichs 3-4 miesiecy z nawrotami plesniawek. Leczę ją Bactopur Direct i Sera Mycopur. PierwsZy atak pozbawil ją dużej częsci jednej z płetw ogonowych. Teraz jakoś sobie radzi, ale od 2 dni (znów wrzuciłam jej Bactopur) pływa b.blisko dna (głowa niżej,czasem oparta na dnie), jakby nie miala sily, i jest apatyczna, choć po pokarm podpływa. Bactopur tym razem podałam bo miała na końcówkach płetw- ogonie, przednich płetwach, jak i grzbietowej czarne przebarwienia. szer.na 1 mm i dług. ok 1 cm i sądziłam, że to pomoże. Może po prostu ma już dość tej całęj chemii...? Proszę o pomoc. - Co może być przyczyną czarnych przebarwień i takiego zachowania? Jak to leczyć?

[Matrix]

Hmm ja się zastanawiam jak ta welonka przeżyła tyle lat w tej kuli. Ryb nie powinno się trzymać w kulach tylko w odpowiedniej wielkości akwarium. A welony dorastają do dużych rozmiarów, to potrzebują sporego zbiornika. To raz, a drugie uważaj z ta chemią niektórych środków nie wolno ze sobą mieszać.

[Owl]

Przyczyny:
1) KULA
2) Po co baktozyn przy kazdej ppdmianie Bo jesli wymieniasz cała wode to po baktozynie mozna rybki teoretycznie wpuscic do akwarium nie KULI!!!!! po 48 godzinach choc ja bym temu nie ufał.
3) Plesniawka to najczesciej złe warunki(To juz wiemy) plus za niska temperatura(co mnie u welonki dziwi).Radze podniesc temperature o 3 stopnie podac albo błekit metylowy(konieczny filtr) albo MFC.
Moje rady:
Zmienic rybce dom na akwarium 60l z filtrem grzałka i oswietelniem

[gomagda]

Dzięki, postaram się zastosować jak najszybciej. Wczoraj wieczorem Goldi (oryginalne, nie?) po prostu leżał na dnie na brzuchu. Biedny jest... ale mnie też zastanawiają te 4 lata w kuli. Skoro tyle w niej przeżył i miał się jako tako... Widzę teraz, że w wodzie pływają jakieś przezroczyste, kłaczkowate "śmieci". Nie wiem czy to po prostu odchody czy co takiego. I znowu zaczynają się rozdzielać płetwy - wzdłóż piersiowych (bliżej brzucha) powstaje jakby rozcięcie.... Oj biedny...

---------------------------------------------

A Bactozyn bo rzeczywiście wymieniam całą wodę ( bez filtra podmana nie wystarcza i woda wciąż jest brudna). Ale szybko muszę to zmienić.

edit by mod

[Wojtek]

Ja proponuję przestać się użalać i zacząć działać. Bo płacząc nad rozlanym mlekiem nic nie zdziałasz .