Pokrywa z rury PCV-by demonkuba16
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- Kubencki
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 9560
- Rejestracja: 11 kwie 2007 7:45
- Lokalizacja: Nowa Wieś Ujska
Pokrywa z rury PCV-by demonkuba16
Witam.
Pokaże w tym temacie jak powstała moja pokrywa wisząca.
Powstała ona na bazie rury PCV o średnicy 27cm i grubości ścianki 5mm. Rurę zdobyłem dzięki uprzejmość taty mojego kolegi.
Tak wyglądała rura:
na rurze wyznaczyłem linie do cięcia....trochę się przy tym bawiłem bo nie miałem pojęcia jak to zrobić żeby wyszło w miarę równo. W końcu po ok godzinie myślenie wpadłem na pomysł i wyznaczyłem to linie.
Rurę przeciąłem szlifierką kątową. tarcza do stali...trochę się kurzyło dlatego musiałem ubrać maskę do malowania żeby tego pyłu nie wdychać.
Przecięta rura:
Brzegi szlifowałem tarcza lamelkową o ziarnistości 120. Poszło szybko ale musiałem sobie pomagać wygiętym płaskownikiem żeby wyszło równo.
Końce rury zaślepiłem kawałkami pleksi o gr ok 2-3mm.
Po wklejeniu tych kawałków pleksi przystąpiłem do szlifowania pokrywy. Robiłem to ręcznie papierem ściernym "250". Rura miała sporo zarysowań i szlifowanie zajęło mi sporo czasu...wszystkich rys nie usunąłem. Czarny mat powinien je zamaskować.
tak wyglądała po pomalowaniu:
do środka musiałem wkleić uchwyty na oświetlenie. Wykonałem je z pasków pleksi które wyginałem po ogrzaniu nad palnikiem. Dla bezpieczeństwa okleiłem je dodatkowo klejem montażowym ( takim jakimś silikonem)
Po wklejeniu tych uchwytów pomalowałem pokrywę od środka żeby to porządnie wyglądało.
zestaw oświetlenia:
Zrobiłem uchwyt na elektrykę i a po wyschnięciu farby powierciłem w pokrywie otwory do montażu oświetlenia.
Przymocowany statecznik
i cała elektronika
trochę się namęczyłem żeby to światełko odpalić ale w końcu po dwóch dniach walki udało mi się.
Tak to wyglądało zamontowane w pokrywie:
i ze świetlówkami:
Pokrywa wisi na takich haczykach ale muszę to przerobić że z każdej strony wisiała na dwóch haczykach. Bo tak jak jest teraz to pokrywa wisi krzywo i nie mogę jej ustawić równo.
a tak to wygląda:
jak zrobię fotki aktualne to wrzucę.
Koszty:
Rura- 1 tyskie
niebieska pleksi- 1 Żubr
kleje miałem własne....znaczy się tata miał
farby-20zł
haczyki- 3zł
zestaw oświetlenia 2x39W- 207zł ( z przesyłką)
Narzędzia mam własne...
IMHO pokrywa wygląda bardzo dobrze i wyszła mnie dość tanio.
Pozdrawiam!!!
Pokaże w tym temacie jak powstała moja pokrywa wisząca.
Powstała ona na bazie rury PCV o średnicy 27cm i grubości ścianki 5mm. Rurę zdobyłem dzięki uprzejmość taty mojego kolegi.
Tak wyglądała rura:
na rurze wyznaczyłem linie do cięcia....trochę się przy tym bawiłem bo nie miałem pojęcia jak to zrobić żeby wyszło w miarę równo. W końcu po ok godzinie myślenie wpadłem na pomysł i wyznaczyłem to linie.
Rurę przeciąłem szlifierką kątową. tarcza do stali...trochę się kurzyło dlatego musiałem ubrać maskę do malowania żeby tego pyłu nie wdychać.
Przecięta rura:
Brzegi szlifowałem tarcza lamelkową o ziarnistości 120. Poszło szybko ale musiałem sobie pomagać wygiętym płaskownikiem żeby wyszło równo.
Końce rury zaślepiłem kawałkami pleksi o gr ok 2-3mm.
Po wklejeniu tych kawałków pleksi przystąpiłem do szlifowania pokrywy. Robiłem to ręcznie papierem ściernym "250". Rura miała sporo zarysowań i szlifowanie zajęło mi sporo czasu...wszystkich rys nie usunąłem. Czarny mat powinien je zamaskować.
tak wyglądała po pomalowaniu:
do środka musiałem wkleić uchwyty na oświetlenie. Wykonałem je z pasków pleksi które wyginałem po ogrzaniu nad palnikiem. Dla bezpieczeństwa okleiłem je dodatkowo klejem montażowym ( takim jakimś silikonem)
Po wklejeniu tych uchwytów pomalowałem pokrywę od środka żeby to porządnie wyglądało.
zestaw oświetlenia:
Zrobiłem uchwyt na elektrykę i a po wyschnięciu farby powierciłem w pokrywie otwory do montażu oświetlenia.
Przymocowany statecznik
i cała elektronika
trochę się namęczyłem żeby to światełko odpalić ale w końcu po dwóch dniach walki udało mi się.
Tak to wyglądało zamontowane w pokrywie:
i ze świetlówkami:
Pokrywa wisi na takich haczykach ale muszę to przerobić że z każdej strony wisiała na dwóch haczykach. Bo tak jak jest teraz to pokrywa wisi krzywo i nie mogę jej ustawić równo.
a tak to wygląda:
jak zrobię fotki aktualne to wrzucę.
Koszty:
Rura- 1 tyskie
niebieska pleksi- 1 Żubr
kleje miałem własne....znaczy się tata miał
farby-20zł
haczyki- 3zł
zestaw oświetlenia 2x39W- 207zł ( z przesyłką)
Narzędzia mam własne...
IMHO pokrywa wygląda bardzo dobrze i wyszła mnie dość tanio.
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
Kuba.
Kuba.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Po prostu jestem profesjonalistą i lubię profesjonalny sprzęt czyt, jeśli do akwarium, to sprzęt akwarystyczny.
Nie lubię odkrytych zbiorników,są z tym problemy. Za tą kasę co kosztowało ciebie, nie licząc formy typu -żubr i coś tam jeszcze( nie każdy ma takich znajomych), można kupić było profesjonalną obudowę.
Nie lubię odkrytych zbiorników,są z tym problemy. Za tą kasę co kosztowało ciebie, nie licząc formy typu -żubr i coś tam jeszcze( nie każdy ma takich znajomych), można kupić było profesjonalną obudowę.
Dobra robota
I dobry efekt...
Ja naliczyłem całe 23 złote kosztów plus 5 zł na płyny wyskokowe. Razem niecałe 30PLN. Ja za taka cenę nie widziałem takiej pokrywy...
Kosztów oświetlenia nie liczę, bo to jest oddzielna sprawa; wyposażenie wymienialne i w kupnej pokrywie i tak zazwyczaj modyfikowane.
A z ta profesjonalnościa sprzętu, to nie przesadzajmy... W butach do biegania nie można chodzić?
Poza tym każdy profesjonalny sprzęt miał kiedyś prototyp tego typu co ta pokrywa i właśnie "amatorzy" robiący własnoręcznie sprzęt są często wynalazcami nowych rozwiązań, które przemysł kupuje albo kradnie i sprzedaje m.in. "profesjonalistom".
Poza tym ja też lubie majsterkować i czasem wolę zrobić coś samodzielnie, nawet jak nie wychodzi taniej.
Ale oczywiście szanuję to, że ktoś woli kupić sobie markowy sprzęt - jak np. Mariusz.
I dobry efekt...
Ja naliczyłem całe 23 złote kosztów plus 5 zł na płyny wyskokowe. Razem niecałe 30PLN. Ja za taka cenę nie widziałem takiej pokrywy...
Kosztów oświetlenia nie liczę, bo to jest oddzielna sprawa; wyposażenie wymienialne i w kupnej pokrywie i tak zazwyczaj modyfikowane.
A z ta profesjonalnościa sprzętu, to nie przesadzajmy... W butach do biegania nie można chodzić?
Poza tym każdy profesjonalny sprzęt miał kiedyś prototyp tego typu co ta pokrywa i właśnie "amatorzy" robiący własnoręcznie sprzęt są często wynalazcami nowych rozwiązań, które przemysł kupuje albo kradnie i sprzedaje m.in. "profesjonalistom".
Poza tym ja też lubie majsterkować i czasem wolę zrobić coś samodzielnie, nawet jak nie wychodzi taniej.
Ale oczywiście szanuję to, że ktoś woli kupić sobie markowy sprzęt - jak np. Mariusz.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2009 14:58 przez trok, łącznie zmieniany 1 raz.
A czas leci...