Krewetki amano się chowają
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Krewetki amano się chowają
Jakieś dwa tygodnie temu kupiłem 5 sztuk krewetek Amano i kilka Red . Redki po kilku dniach aklimatyzacji ładnie sobie spacerują po całym akwa natomiast Amano znalazły sobie kryjówkę pod kamieniem i bynajmniej za dnia widać tylko wystające wąsy ..Akwa jest 112l pozostała obsada to 12 neon czerwony 6 żałobniczka zbrojnik i otoski .Żadne z ryb nie interesuje się małymi Redkami więc nie powinny też stanowić zagrożenia dla znacznie większych Amano . Powiedzcie co się dzieje .
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
- tompior111
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 6127
- Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
- Lokalizacja: Toruń
- tompior111
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 6127
- Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
- Lokalizacja: Toruń
...moim zdaniem to jednak jest mozliwe, że wszystkie miały wylinke w jednym czasie, a to z tego powodu, iż zastały odmnienn warunki niż te które panowały w zbiorniku poprzednim....wylinka nie musi chyba wynikac tylko z tego, że krewetka rośnie i musi powiększyć pancerz, ale też ze zmiany parametrów wody...Teoretycznie to chyba możliwe, jednak praktycznie to ciężko żeby kilka kreweci naraz miało wylinkę
...a co do tego, że krewetki się chowają to normalne, ja swoich filtrujacych czasami po 2-3 dni nei widze a potem nagle kreca sie przed szyba jak sypne cos dobrego do żarcia ... może akurat im tam pasuje pod tymi kamieniami... znajda cos do zjedzenia, czuja sie bezpiecznie to i po co maja wyłazić (do tego dochodzi wspomniana wylinka, kiedy to po zrzuceniu pancerza krewetka musi odczekac az nowy stwardnieje i nie stać się w tym czasie łatwym łupem dla innych mieszkanców akwarium )
nie wiem czy dobrze mówie ale zaryzykuję. Wracając do twojego pytania "dlaczego krewetki amano sie chowają" nie mart się tym na początku było to samo u mnie też zastanawiałem się dlaczego się chowają
a przyczyną tego jest chyba nowe miejsce i są zestresowane więc nie sposób ich namówić żeby od razu wyszły poczekaj pare dni a może wyjdą
a przyczyną tego jest chyba nowe miejsce i są zestresowane więc nie sposób ich namówić żeby od razu wyszły poczekaj pare dni a może wyjdą
akwa-63l
Parę dni minęło i jedna jest jakaś bardziej odważna siedzi w dzień na roślinach .Jak kupowałem to jedna była z innego zbiornika niż pozostałe znaleziona przypadkiem ciekawe czy to ta sama .Reszta nadal schowana wylinka był widzę coś białego podobnego do pancerza ,zostawić im to czy wywalić podobno one zjadają swój pancerz ?
możesz zostawić... jak zechcą to zjedzą, a jak nie to sie rozłoży i użyźni podłoże (no bo raczej chityna chyba nie wpłynie na wzrost NO3)...zawsze mogą go też skonsumować np. świderki o ile posiadasz takowe... możesz spróbować wywabić je z tej kryjówki i przyzwyczajać do otoczenia np. poprzez podawanie w poblize ich lokum np. tabletek ze spirulina (dodatkowo na przyszlość polecam wpuszczac ryby, krewetki itp. przy zgaszonym świetle w akwarium, zaoszczedzisz im stresu wynikajacego ze zmiany zbiornika)
Jest coś następnego podobnego do pancerza lub zdechłej kreweci pod kamieniem trudno mi rozpoznać jedna z krewetek to skubała .Z ślimaków to trochę tego jest świderki ampularia i te przypadkowe przywleczone z roślinami więc ktoś pewnie się tym zajmie .O skuteczności wpuszczania przy zgaszonym świetle to już się przekonałem .Pierwszy raz wpuszczając młode redki zapomniałem o zgaszeniu światła i nakarmieniu ryb efekt dwie krewecie poszły na śniadanie dla żałobniczek .