Kwarantanna ryb i roślin
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Kwarantanna ryb i roślin
Bardzo istotną rolę w odpowiednim funkcjonowaniu zbiornika i zdrowiu ryb odgrywa kwarantanna. Nie ma gorszego błędu, niż pominięcie tego istotnego punktu.
Przed wprowadzeniem ryb do nowego zbiornika, należy ryby stopniowo przyzwyczajamy do nowych parametrów-stopniowe mieszanie wody ze zbiornika, w którym będą przebywać z wodą w której żyły dotychczas, jednak po tym fakcie nie wpuszczamy nigdy ryb od razu do zbiornika ogólnego. Zawsze należy wprowadzić ryby do zbiornika kwarantannowego, sterylnego.
Wyposażamy je tylko w filtr, grzałkę, oświetlenie, ewentualnie w przewietrzanie. Bez żadnych innych dekoracji. Ryby powinny przebywać w takim zbiorniku nie krócej niż 4 tygodnie. Bacznie je wtedy obserwujemy. Przeprowadzona kwarantanna uchroni nas przed zakażeniem zbiornika w ewentualnych gości, które ryby mogą mieć na sobie(pasożyty, grzyby, itp.).
Nie dodajemy absolutnie żadnych odkażalników. Ktoś powie, ale ja kupiłem ryby z pewnego źródła. Nie ma czegoś takiego, jak pewne źródło i wypowiadają się na ten temat nawet najpoważniejsi hodowcy.
PO tym okresie, jeśli ryba nie wykazuje żadnych niepokojących objawów dopiero ryby wędrują do zbiornika podstawowego o identycznych parametrach jak miały w zbiorniku kwarantannowym.
Podobnie wygląda sytuacja z roślinami. Jeśli chcemy mieć pewność, że nic nie przywleczemy, umieszczamy rośliny w podobnym zbiorniku, bez obecności jakichkolwiek żywych istot. czas kwarantanny podobny jak w przypadku ryb. W tym czasie, nawet jeśli było coś na roślinach, to bez żywiciela nie przeżyje.
Przed wprowadzeniem ryb do nowego zbiornika, należy ryby stopniowo przyzwyczajamy do nowych parametrów-stopniowe mieszanie wody ze zbiornika, w którym będą przebywać z wodą w której żyły dotychczas, jednak po tym fakcie nie wpuszczamy nigdy ryb od razu do zbiornika ogólnego. Zawsze należy wprowadzić ryby do zbiornika kwarantannowego, sterylnego.
Wyposażamy je tylko w filtr, grzałkę, oświetlenie, ewentualnie w przewietrzanie. Bez żadnych innych dekoracji. Ryby powinny przebywać w takim zbiorniku nie krócej niż 4 tygodnie. Bacznie je wtedy obserwujemy. Przeprowadzona kwarantanna uchroni nas przed zakażeniem zbiornika w ewentualnych gości, które ryby mogą mieć na sobie(pasożyty, grzyby, itp.).
Nie dodajemy absolutnie żadnych odkażalników. Ktoś powie, ale ja kupiłem ryby z pewnego źródła. Nie ma czegoś takiego, jak pewne źródło i wypowiadają się na ten temat nawet najpoważniejsi hodowcy.
PO tym okresie, jeśli ryba nie wykazuje żadnych niepokojących objawów dopiero ryby wędrują do zbiornika podstawowego o identycznych parametrach jak miały w zbiorniku kwarantannowym.
Podobnie wygląda sytuacja z roślinami. Jeśli chcemy mieć pewność, że nic nie przywleczemy, umieszczamy rośliny w podobnym zbiorniku, bez obecności jakichkolwiek żywych istot. czas kwarantanny podobny jak w przypadku ryb. W tym czasie, nawet jeśli było coś na roślinach, to bez żywiciela nie przeżyje.
To ja mam takie 2 pytanka.
1. U niektórych ryb nawet w ciągu 4 tygodni nie jesteśmy w stanie zaobserwować objawów obecności pasożytów. Załóżmy, że kupiłem stadko otosków. Czy jest jakiś sposób aby bez posiadania mikroskopu mieć pewność, że nie przeniesiemy z nimi "pasażerów"?
2.
1. U niektórych ryb nawet w ciągu 4 tygodni nie jesteśmy w stanie zaobserwować objawów obecności pasożytów. Załóżmy, że kupiłem stadko otosków. Czy jest jakiś sposób aby bez posiadania mikroskopu mieć pewność, że nie przeniesiemy z nimi "pasażerów"?
2.
A co z jajami czy cystami pasożytów. Czy one również nie przetrwają 4 tygodni?mariuszzawadzki pisze:Podobnie wygląda sytuacja z roślinami. Jeśli chcemy mieć pewność, że nic nie przywleczemy, umieszczamy rośliny w podobnym zbiorniku, bez obecności jakichkolwiek żywych istot. czas kwarantanny podobny jak w przypadku ryb. W tym czasie, nawet jeśli było coś na roślinach, to bez żywiciela nie przeżyje.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
To jest dobry temat - Mariusz napisał jak należy robić.
Jednak w takim razie cały czas zastanawiam się, dlaczego Mariuszu nie zrobiłeś kwarantanny plekocjom i borykasz się teraz z chorobą wszystkich ryb w swoim akwarium?
Cytuję z działu GALERIA:
"Tym razem płazińce, konkretnie dactylogyroza. Przyczyna- wpuściłem jakiś czas temu plekocje, pewnie z odłowu, bez kwarantanny."
Jednak w takim razie cały czas zastanawiam się, dlaczego Mariuszu nie zrobiłeś kwarantanny plekocjom i borykasz się teraz z chorobą wszystkich ryb w swoim akwarium?
Cytuję z działu GALERIA:
"Tym razem płazińce, konkretnie dactylogyroza. Przyczyna- wpuściłem jakiś czas temu plekocje, pewnie z odłowu, bez kwarantanny."
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Widzisz, tak właśnie jest, szewc w dziurawych butach chodziJednak w takim razie cały czas zastanawiam się, dlaczego Mariuszu nie zrobiłeś kwarantanny plekocjom i borykasz się teraz z chorobą wszystkich ryb w swoim akwarium?
Cytuję z działu GALERIA:
"Tym razem płazińce, konkretnie dactylogyroza. Przyczyna- wpuściłem jakiś czas temu plekocje, pewnie z odłowu, bez kwarantanny."
Zbrojniki trafiły bez kwarantanny, dla czego? Sam nie jestem w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Ale to był już ostatni raz, teraz w kwarantannie śmigają kolejni mieszkańcy i tak będzie zawsze.
Ja też się nauczyłam na błędach
I nauczyłam się trzymać zawsze przynajmniej jeden dodatkowy zbiornik, dojrzały i gotowy w razie potrzeby.
I nauczyłam się trzymać zawsze przynajmniej jeden dodatkowy zbiornik, dojrzały i gotowy w razie potrzeby.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Re: Kwarantanna ryb i roślin
[quote="mariuszzawadzki"]Zawsze należy wprowadzić ryby do zbiornika kwarantannowego, sterylnego. Wyposażamy je tylko w filtr, grzałkę, oświetlenie, ewentualnie w przewietrzanie. Bez żadnych innych dekoracji.
Cześć, mam na imię Robert.
Chcialbym prosić o sprecyzowanie słowa "sterylnego"
A filtr jaką pełnił będzie rolę?
Robert
Cześć, mam na imię Robert.
Chcialbym prosić o sprecyzowanie słowa "sterylnego"
A filtr jaką pełnił będzie rolę?
Robert
Robert Mierzeński
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Zbiornik sterylny, to taki który wyposażony jest tylko w niezbędny sprzęt.Chcialbym prosić o sprecyzowanie słowa "sterylnego" Smile
A filtr jaką pełnił będzie rolę?
Filtr, napowietrzania ewentualnie grzałka(zależy od ryb i roślin jakim tam przeprowadzamy kwarantannę). Unikamy roślin, podłoża. Ułatwia nam to ewentualne leczenie, zapewnia nie wprowadzenie czynników chorobowych.
Do czego filtr? Ano do tego aby zamieniać chociażby produkowane przez ryby szkodliwe NO2 w NO3 i ogólnie usunąć zanieczyszczenia mechaniczne.
Słowo "sterylny" zostało, moim zdaniem użyte niewłaściwie i stąd pytania.
Zbiornik kwarantannowy powinien być dojrzały i stabilny pod względem parametrów wody i posiadać niezbędne wyposażenie do trzymania ryb (dojrzały filtr, w razie potrzeby grzałkę). Czyli, jeszcze prościej pisząc: przed zakupem ryb przygotujmy dodatkowe akwarium, niech stoi przynajmniej dwa tygodnie zalane wodą z działającym non stop filtrem (dobrze byłoby go zaszczepić bakteriami). "Sterylność" takiego zbiornika to brak dna i roślin, uważam jednak, że powinny być w nim korzenie, kamienie lub kokosy - utworzą niezbędne kryjówki dla ryb łagodząc ich stres.
Ryby trzymamy na kwarantannie minimum dwa tygodnie, pamiętając o regularnych podmianach wody i sprzątaniu (usuwaniu odchodów i resztek jedzenia) tak, jak w "normalnym" akwarium.
Zbiornik kwarantannowy powinien być dojrzały i stabilny pod względem parametrów wody i posiadać niezbędne wyposażenie do trzymania ryb (dojrzały filtr, w razie potrzeby grzałkę). Czyli, jeszcze prościej pisząc: przed zakupem ryb przygotujmy dodatkowe akwarium, niech stoi przynajmniej dwa tygodnie zalane wodą z działającym non stop filtrem (dobrze byłoby go zaszczepić bakteriami). "Sterylność" takiego zbiornika to brak dna i roślin, uważam jednak, że powinny być w nim korzenie, kamienie lub kokosy - utworzą niezbędne kryjówki dla ryb łagodząc ich stres.
Ryby trzymamy na kwarantannie minimum dwa tygodnie, pamiętając o regularnych podmianach wody i sprzątaniu (usuwaniu odchodów i resztek jedzenia) tak, jak w "normalnym" akwarium.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Jeśli dajemy korzenie, kokosy itp. należy pamiętać aby to wszystko było na prawdę dobrze zdezynfekowane, wyparzone. Nie może być przełożone z innego zbiornika zanim nie zrobimy tych czynności. Również filtr przed zaskoczeniem powinien być wyparzony, zdezynfekowany. Dla tego nie dajemy roślin do takiego zbiornika, ponieważ nie jesteśmy w stanie w 100% ich odkazić.
Tak na marginesie, ja jestem jednak zdania aby w zbiorniku nie było żadnych dekoracji, ani kryjówek. Ryby powinny był w miejscu gdzie nie będą narażone na stres. Dajemy przyciemnione światło.
Co do minimalnego czasu trwania kwarantanny ja uważam, że minimum to 30 dni.
Tak na marginesie, ja jestem jednak zdania aby w zbiorniku nie było żadnych dekoracji, ani kryjówek. Ryby powinny był w miejscu gdzie nie będą narażone na stres. Dajemy przyciemnione światło.
Co do minimalnego czasu trwania kwarantanny ja uważam, że minimum to 30 dni.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Wiele chorób rozwija się znacznie dłużej niż 2 tygodnie.
Poczytaj trochę o procesach rozwojowych chorób-pasożytów, grzybów, bakterii.
Jeśli zrobisz kwarantannę 40-50 dniową to będzie idealnie. Jeszcze jest jedna sprawa, trzeba mieć jakąś wiedzę o zachowaniu ryb, ich wyglądzie, odchodach aby coś zaobserwować pod czas kwarantanny. Nie zawsze ryba jeśli jest chora od razu nie je, siedzie w rogu. Czasem ma apetyt i normalnie pływa a właśnie wygląd czy dopiero badanie mikroskopowe odchodów, śluzu czy wręcz wycinek da nam odpowiedź co rybie dolega.
Dobrem ryb.Jakimi przesłankami kierujesz się mówiąc o 30 dniach?
Poczytaj trochę o procesach rozwojowych chorób-pasożytów, grzybów, bakterii.
Jeśli zrobisz kwarantannę 40-50 dniową to będzie idealnie. Jeszcze jest jedna sprawa, trzeba mieć jakąś wiedzę o zachowaniu ryb, ich wyglądzie, odchodach aby coś zaobserwować pod czas kwarantanny. Nie zawsze ryba jeśli jest chora od razu nie je, siedzie w rogu. Czasem ma apetyt i normalnie pływa a właśnie wygląd czy dopiero badanie mikroskopowe odchodów, śluzu czy wręcz wycinek da nam odpowiedź co rybie dolega.
a ja mam taki może głupi bo głupi przykład ale zawsze jakiś odnośnik.
Kolega kupił akwarium 60l ( prawdę mówiąc to przez niego kupiłem swoje)
nic nie wyparzał, kupił podstawowy sprzęt. Filtr, grzałke termometr i naświetlenie 4 roślinki i korzeń. Nie dolewał żadnych chemicznych medykamentów wlał wody z kranu nie przestanej i po 2 dniach stwierdził ze nie będzie czekał i wpuścił 2 glonojady 10 neonów i 7 głupików. akwarium ma miesiąc ponad już i z tego co widze wszystko jest w najlepszym porządku. Rybki śmigają, mają apetyt i intensywne kolorki. podmieniał wode juz tym razem przestaną 2 razy juz po 2 tyg. i wszystko jest ok.
A pisze to bo tak czytam o tych kwarantannach i wogole... akwarium 3 tyg stoi puste potem jeszcze 40-50 dni kwarantanny roślinek i ryb jednym słowem chyba 200 dni ma upłynąc zanim puścimy rybki. A tu kolo kupił akwarium za 4 dni puścił rybki i wszystko jest ok.
Oczywiście ja w swoim czekam i robie wszystko jak piszecie, ale tak się zastanwaiam... czy to aby konieczność i czy czsami nie przesadzacie.. bo mało jest takich ludzi którzy mają to czasami serdecznie w Regulamin FORUM! i puszczają ryby po tygodniu?
Kolega kupił akwarium 60l ( prawdę mówiąc to przez niego kupiłem swoje)
nic nie wyparzał, kupił podstawowy sprzęt. Filtr, grzałke termometr i naświetlenie 4 roślinki i korzeń. Nie dolewał żadnych chemicznych medykamentów wlał wody z kranu nie przestanej i po 2 dniach stwierdził ze nie będzie czekał i wpuścił 2 glonojady 10 neonów i 7 głupików. akwarium ma miesiąc ponad już i z tego co widze wszystko jest w najlepszym porządku. Rybki śmigają, mają apetyt i intensywne kolorki. podmieniał wode juz tym razem przestaną 2 razy juz po 2 tyg. i wszystko jest ok.
A pisze to bo tak czytam o tych kwarantannach i wogole... akwarium 3 tyg stoi puste potem jeszcze 40-50 dni kwarantanny roślinek i ryb jednym słowem chyba 200 dni ma upłynąc zanim puścimy rybki. A tu kolo kupił akwarium za 4 dni puścił rybki i wszystko jest ok.
Oczywiście ja w swoim czekam i robie wszystko jak piszecie, ale tak się zastanwaiam... czy to aby konieczność i czy czsami nie przesadzacie.. bo mało jest takich ludzi którzy mają to czasami serdecznie w Regulamin FORUM! i puszczają ryby po tygodniu?