No raczej dwa glonojady nie beda sie czuły tam dobrze,a jezeli trafisz na dwa samce moze sie to źle skończyć.Jesli musisz miec koniecznie glonojad to chociażby jednego.
Jest w Łodzi jedno akwarium prawie z samymi kąsaczowatymi (Tesco Widzew), pojemność ładnych kilkaset litrów - wygląda to fajnie, ale jak brakuje jakiejś choćby jednej parki większych rybek to jest jakoś... hmm, statycznie - one się praktycznie nie ruszają, a jak w to towarzystwo wpuścić może jakieś ramirezki albo choćby mieczyki, to jakoś zbierają się w stadka. Ciekawe, prawda?
Owl pisze:No raczej dwa glonojady nie beda sie czuły tam dobrze,a jezeli trafisz na dwa samce moze sie to źle skończyć.
1.mam 2 glonojady:
- jeden 4,5cm a drugi 6cm. ten większy lubi bardzo ścigać tego małego . dzisiaj wrzuciłem do akwarium kilka kamieni i zrobiłem z nich kilka jaskiń i tuneli. myślę że teraz mały glonuś będzie miał się gdzie ukryć.
2.nie wiem jak odróżnić samca od samicy glonojada .
pzdr
No to pewnie masz dwa samce,w tak małym akwarium zebys same groy nawet miał raczej niewiele to pomoze jak podrosna.
jesli chodzi o samce zbrojnika niebieskiego to nie ma problemu ,maja one guzki na głowie zwane porożem.
Pozdrawiam
No w twoim akwarium bym nie ryzykowal takiego połaczenia z obawy na to ze samce bojownika i pretnika moga walczyc o terytorium.
Nie martw sie kazdy kiedys był
Pozdrawiam