MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
simon
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2005 20:16
Lokalizacja: Krosno

MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Post autor: simon »

&#8230; a już myślałem, że wreszcie koniec z problemami&#8230;.ale może od początku. Moje akwa to od roku 112L, Aqua Clear Mini i turbinka (na początku razem jakoś sobie radziły ;-) ) od 2 miesięcy fluval 203, dwie świetlówki po18W (leuci deylight i aquarelle) i dorobione dwie aquarelle po 8W, CO2 w &#8222;sprayu&#8221; 1 x dziennie cały &#8222;korek&#8221; (myślę o butli); parametry : 28°C, pH-7.5, KH-4, GH-16, NO&sup2;- <0.3, CO&sup2;- 4-5(początkowo)teraz chyba więcej, podmiana wody 10% na tydzień (czasem 2 tygodnie, ale to raczej rzadko się zdarza )&#8230;.. jedne z pierwszych ryb kupionych w sklepie zachorowały na ospę ( moja reakcja 32&ordm; i sól, ale skończyło się na SERA COSTAPUR) następnie pierwszy atak glonów (czarno-zielone, aksamitne zwłaszcza na kamieniach-otoczakach) które załatwiły mi część roślin, ale mechanicznie się ich w większości pozbyłem. Chwila ;-) spokoju (może miesiąc ), a dalej&#8230;. Zmiana sklepu z rybami ( bo w pierwszym ospa &#61514; ) zaowocowała nowym doświadczeniem &#8230;hmm&#8230;teraz już wiem do czego jest Captifos i moje pierwsze Glonojady-ponad 10cm też się dowiedziały &#61516;. Nie minęło 3 miesiące coś po drodze jeszcze padło i znów inwazja glonów ( tych co poprzednio ) i zostało już tylko trzy rośliny i jakieś ich &#8222;pokoty&#8221; -znów większa wymiana wody i czyszczenie mechaniczne (choć parametry wody przed czyszczeniem j.w. ). Ostatnio ( ponad miesiąc) padła mi jedna z grzałek, w efekcie czego poszedłem do trzeciego sklepu. Zakupy były owocne: 3 x Glonojad, 3 x Otosek &#8211; bo dalej walczyłem jeszcze z tym cholernym glonem, 1 x Mieczyk(samiec)- bo dwie samice były samotne &#61514; Efekt oczywiście był rewelacyjny: Mieczyk padł po 2 dniach ( tak sobie ) podobnie jak jeden z Otosków, cała reszta towarzystwa nabawiła się ospy ( sera costapur-zieleń ) i&#8230; było by po problemie, ale nie!!!!! Pierwsze padły dwa Bystrzyki barwne- objaw- samica pływała głową pochylona do dołu, jakby czegoś szukała, a raczej pilnowała w roślinie(a widziałem tam coś &#8222;młodego&#8221; ale tylko 1 szt. I tylko przez chwilkę. Dalej z brzanek (nazwy nie pomnę) dostały &#8222;zgrubienia&#8221; w okolicy gdzie się kończy ciało a zaczyna ogon, u pierwszej z nich to wyglądało początkowo jak małe zranienie z boku , u drugiej kilka dni później zrobił się w identycznym miejscu guzek ( ale bez otwartej rany)- obie poszły spać &#8230;..Rzecz wspólna to pływanie głową trochę do dołu. Następnie dwa pozostałe otoski zniknęły ( może to przypadek i skalar je zjadł , choć jest raczej spokojny od ponad roku) , tydzień temu padły mi dwie Razbory klinowe (jedyny objaw był tylko u samicy &#8211; dzień pływała głową trochę do dołu) , samiec padł dzień później bez widocznych objawów. Dziś padła jedna z samic Mieczyka-wczoraj dokładnie ją obserwowałem i nic na to nie wskazywało. W akwarium pozostaje Skalar(dwa lata), dwie Kosiarki(około 10 cm), druga samica Mieczyka, Bocja (około rok) i Neon Inesa ( mam też 2 lata!! &#8211; co by wskazywało że z wodą nigdy tak naprawdę nie było żle) Jeden objaw jest wspólny począwszy od choroby pierwszego Bystrzyka &#8211; ryby unikają pływania, raczej wolą siedzieć w roślinach przy dnie, Kosiarki jak podchodzę do akwarium to mało się o szyby nie pozabijają w panice(tak jest prawie do miesiąca), pozostała samica mieczyka chowa się za filtrem (od dwóch dni), Bocja wspaniała poleguje w dzień w grocie &#8211; tak ma od roku(więc ok.) Glonojady robią swoje ( ok.) Neon- pływa w okolicach roślin ale wydaje się być zdrowy. Doszły zielenice włosowate na roślinach. O ILE KTOŚ DO TEJ PORY NIE ZASNĄŁ PRZY TEJ TRAGEDII, I MA OCHOTĘ MI COŚ DORADZIĆ, A ZWŁASZCZA POMÓDZ RESZCIE TYCH BIEDNYCH RYBEK TO P O M O C Y!!!!!!!
P.S. Przepraszam za nazewnictwo pospolite ryb i niemniej pospolitą składnię, ale jest późno i myśli już ledwo składam od kupy.
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
Awatar użytkownika
vittel
Posty: 39
Rejestracja: 11 gru 2005 13:53
Lokalizacja: Katowice

Post autor: vittel »

Nic ci nie poradzę bo to są moje początki akwarystyczne...
Jedno ci powiem... Twardziel jesteś... mi po 3 tygodniach umarł kirysek i już wpadłam w panikę... nie wiem czy bym wytrzymała w twojej sytuacji...
Trzymaj się :wink:
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

Wydaje mi sie ze to posocznica w Twoim akwa sie zaczeła meldowac.Wszystkie rybki podejrzane o zarazenie przenies do osobnego baniaka i zastosuj narazie trypaflavine w podwójnym stezeniu.
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
simon
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2005 20:16
Lokalizacja: Krosno

Post autor: simon »

Owl pisze:Wydaje mi sie ze to posocznica w Twoim akwa sie zaczeła meldowac.Wszystkie rybki podejrzane o zarazenie przenies do osobnego baniaka i zastosuj narazie trypaflavine w podwójnym stezeniu.
Pozdrawiam
Dzięki!!!
Na całe szczęście mam jeszcze 30L na strychu. Powiedz mi jescze tylko jak mam wydezynfekować tego aqua cleara (no i pozostałe elementy) bo muszę z tego akwa coś poprzekładać do tamtego. I czy przekładać wszystkie rybki ( Skalar-chyba ok, Neon-też chyba, Bocja- raczej ok, Kosiarki- boją się więc..hmm, Mieczyk- chyba chory, Glonojady- raczej ok), a może zostawić coś? Co ? Przepraszam za te pytania, bo może są dla innych banalne ale jak miałem kiedyś parę lat temu ( lata '80-te) akwarium to nie miałem problemów, więc i moja wiedza jest w tym temacie mała. :?
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
Awatar użytkownika
simon
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2005 20:16
Lokalizacja: Krosno

MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Post autor: simon »

zwłaszccza mi szkoda tego gościa.... (załącznik)

.... ale ja to przeboleję, tyle że mam syna (4 latka) i jemu jest to gorzej wytłumaczyć. :cry:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

To tak,filtra nie dezynfekuj,bo zabijesz tez pozytywne akterie,reszta albo kapiel w aqua kali albo w nadmanganianie potasu.Przełoz narazie tylko rybki, które maja obajwy,jak zaczna chorowac wszystkie to zastosujemy kuracje w zbiorniku ogólnym(skalara nie bedziemy upychac w 30l).teraz jeszcze słowko apropos obsady,która nie jest zachwycajaca,nbocja biedna w 112l,jeden neon zwazywszy ze to ryba stadnma i ławicowa,2 kosiarki dla których akwarium tez jest za małe i tez sa stadne.Pozatem po przespanmiu sie z tym wdeja mi sie ze w Towim akwarium moga byc dwie choroby.Bystrzyki mogły pasc na chorobe bystrzyków neonowych a barzanki na posocznice.Ale nie zmienia to faktu ze kuracje czas zaczac.
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
simon
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2005 20:16
Lokalizacja: Krosno

Post autor: simon »

Dzięki Owl !
Rano już nalałem wody do wiaderek niech się odstoi z chloru ( może dodam aquasafe, ale wolę tego nie stosować). A co do pozostałych uwag, to przyznaję rację bo staram się nadrabiać wiedzę i .... Neonek-kiedyś było więcej ale ...coś... kosiarki to prezent od dziadków podobnie jak kiedyś Bojownik i kilka innych nie konsultowanych zakupów typu 112L zamiast np. 240L(ale tu jeszcze kasa zagrała rolę), bocja- trochę sytuacja mnie zmusiła - plaga ślimaków(nie opisywałem całej historii z 2 lat i już nawet nie pamiętam kiedy "poszły")
Tu tylko nadmienię, że w miom mieście jest tylko trzy sklepy, w każdy (co już wiem) chore ryby, tylko w jednym coś o chorobach wiedzieli(ale tylko coś :D ) a moi rodzice kupowali wnukowi na prezent to co im "fachowcy" :evil: w sklepie doradzali (szkoda że nie były to jeszcze pielęgnice, albo stado Bojowników było by widowiskowo :wink: )
Owl ...a w zwiazku z możliwością wystąpienia choroby bystrzyków neonowych, czy może załatwić (zgodnie z poradami w kompendium)definitywnie sprawę, czli przenieść wszystkie ryby do mniejszego zbiornika ( tylko na ile?) i poddać leczeniu trypaflaviną (czy tylko tym wystarczy?), a w międzyczasie zrobić porządek w 112L tzn wywalić rośliny, wyparzyć żwir, "postawić" jeszcze raz po wygoyowaniu elementów i wkładów fluvala, itd- czyli ogólnie zacząć jeszcze raz.. Chyba że aż tak drastyczne rozwiazanie nie jest konieczne. Rośliny już mam załatwione od znajomego (akwarium 2 lata bez chorób i glonów). Tak poza nawiasem załatwiam sobie butlę CO2 i właśnie buduję filtr UV-C, no i wąż do denitracji już też mam. Tu pytanie, jak stosować filtr UV ( 15W) czy włączony na stałę jak czytałem na http://www.akwarium.nyzio.com/index2.html - wedle tego Pana "nie istnieje zjawisko przesterylizowania wody w akwarium" czy może masz odmienne zdanie?
OCZYWIŚCIE DZIĘKUJĘ ZA DOTYCHCZASOWĄ POMOC !!!!
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

To tak,narazie nic nie sterylizuj zxobaczymy jakie skutki da leczenie sama trypaflavina.restart zbiornika hmm tylko jesli bedzie naprawde trzeba i j4esli okaze sie ze to na 100% choroba bystrzyków neonowych.
Co do sterylizacji wody za pomoca UV mam zdanie takie ze wode da sie dokładnie wyjałowic wiec raczej filtr uv tylko przy glonach i chorobach.
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
simon
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2005 20:16
Lokalizacja: Krosno

Post autor: simon »

Owl&#8230;. hmm pozostaje tylko czekać&#8230;. Po pierwszej nocy w lazarecie samica Mieczyka poszła spać, ale była pierwsza na liście podejrzanych, bo już od dwóch dni w 112L chowała się &#8222;wbita&#8221; za filtrem. Teraz na pierwszym miejscu z listy podejrzanych są przestraszone Kosiarki. Pozostałe rybki jakoś pływają, choć skalar trochę stał się agresywny tzn. nie ściga innych ryb sam od siebie, ale jak mu jakaś podpłynie to ją odgania. Problem miałem natomiast ze złapaniem ryb, zwłaszcza Kosiarki i Bocja dały mi popalić &#8211; super speed. Mam jeszcze kilka pytań technicznych odnośnie &#8222;szpitala&#8221;:
- czy podmieniać w nim wodę ?
- jeżeli nie, to czy mam jeszcze do tego roztworu dolewać lekarstwo?
- ile dni mam taką kurację prowadzić ?

WIWLKIE DZIĘKI ZA POMOC!
Pozdrawiam
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

Podmieniaj w nim wode co dawke leku czyli codzienjnie prze 3 dni trwania kuracji.
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Re: MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Post autor: jabol »

simon pisze:&#8230; a już myślałem, że wreszcie koniec z problemami&#8230;.ale może od początku. .
jesli NO2 wykazuje cokolwiek (a powinno byc zero!!!!!) to moze to swiadczyc o nieprawidlowym przebiegu cyklu azotowego. na twoim mijscu kupilbym test na NO3 oraz amoniak (zoolek) i zbadal jakie sa ich wartosci w twoim akwa. byc moze sa to zwyczajne objawy zatrucia amoniakiem. imho..ja bym codziennie podmienial okolo 20-30 litrow wody przez okolo 4-5 dni zanim przystapil bym do jakiegos leczenia chemia. upewnij sie jednak ze w wodzie kranowej nie masz za duzo NO3
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Re: MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Post autor: Owl »

jabol pisze: jesli NO2 wykazuje cokolwiek (a powinno byc zero!!!!!) to moze to swiadczyc o nieprawidlowym przebiegu cyklu azotowego. na twoim mijscu kupilbym test na NO3 oraz amoniak (zoolek) i zbadal jakie sa ich wartosci w twoim akwa. byc moze sa to zwyczajne objawy zatrucia amoniakiem. imho..ja bym codziennie podmienial okolo 20-30 litrow wody przez okolo 4-5 dni zanim przystapil bym do jakiegos leczenia chemia. upewnij sie jednak ze w wodzie kranowej nie masz za duzo NO3
Taaa jasne tylko ze czeste podmiany wody w zamieszkałym akwarium z zachwianymcyklem azotowym wcale go nien poprawia ani tez sytuacji rybek.To tak jak podmniecac codziennie wode w dopioero co wystartowanym akwarium. :wink: Oj jabol uwlebiam dyskujse z Toba.I nba koniec taka wesoła refleksja po co szybko leczyc i wyleczyc rybki z choroby jak mozna wode podmienic :wink:
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Re: MOŻE IM KTOŚ POMOŻE BO JA JUŻ PADAM.....

Post autor: jabol »

Owl pisze: Taaa jasne tylko ze czeste podmiany wody w zamieszkałym akwarium z zachwianymcyklem azotowym wcale go nien poprawia ani tez sytuacji rybek.To tak jak podmniecac codziennie wode w dopioero co wystartowanym akwarium. :wink: Oj jabol uwlebiam dyskujse z Toba.I nba koniec taka wesoła refleksja po co szybko leczyc i wyleczyc rybki z choroby jak mozna wode podmienic :wink:
Pozdrawiam
niezupelnie masz racje:

1)nie wiadomo czy to w ogole jakas choroba-to moglby stwierdzic autorytatywnie ino weterynarz. objawy moga wskazywac na rozne choroby min wspomniana posocznice ale takze np na gyrodaktyloze/daktylogyroze (pady ryb co kilka dni) a takze na opisane przeze mnie zatrucie amoniakiem -zwlaszzca patrzac na wartosci NO2 (chialem tylko wspomniec ze jakos nikt na to nie zwrocil wczesniej uwagi.......prawda??)
2)jestes w bledzie mowiac iz podmiany wody nic nie poprawia. jednak zapomnialem we wczesniejszym poscie dodac ze warto by zaopatzryc sie w np nitrivec oraz w miare mozlwiosci ze sweizego akwa wziac wode z wyplukanym fltrem coby zwiekszyc namnazanie sie bakterii kore3 sa odp za parwidlowy cykl azotowy

3) apropos podmiany wody w nowym akwarium-znowu nie masz racji: polecam lekture na temat zakladania zbiornika roslinnego metoda takashi Amano - osobiscie to wyprobowalem..rewelacja. zero problemu z glonami itp itd

4) do oceny "co jest zle" w akwa nalezy podchodzic Z GLOWA i brac pod uwage wszystkie mozlwosci-chemia jest ostatecznoscia
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

taaa a czytac cudze postry tez nalezy z GŁOWA :wink:Zaczynajac od konca nie wiem czy majac tak wielka GŁOWE :lol: zauwarzyłes ze leczenie odbywa sie w osobnym zbiornikuwiec chemia nie ma wpływu na zbiornik głowny i ze umiejetnie dawkowane leki nie szkodza to raz.dwa ze zwróciłem uwage na NO2 tylko jego stezenie nie wydalo mi sie tak duze zeby zaczac bic na alarm,pozatem objawy zatrucia amoniakiem sa inne niz te podane przez autora postu :wink: gryrodaktyloza tez to raczej nie jest,popatrz na zachowanie bystrzyków :wink: Ocvzywscie autorytatywnie stwierdzic co to jest mogłby tylko wweterynarz,pominawszy fakt ze niewiele mi barkowało ze nim prawie zostałem to tu masz racje :D Dalehj twierdze pozatym ze podminay wody nic nie pomoga ,tylko moga jeszcze zakłocic bardziej funkcjonowanie zbiornika.Co do podmian w nowym akwarium moze sa jakies nowatorskie metody japończyków ja nie wiem ,nie stosuje,a ty jako taki ZNAWCA akwari roslinnych i cyków azotowych powinienes wiedziec ze glony pod kontrola to wcale nie takie złe zjawisko przy dojrzewaniu zbiornika :wink:
Pozdrawiam dalej twierdzac ze lepiej jest leczyc niz podmieniać...
Przemek
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jabol »

Owl pisze:taaa a czytac cudze postry tez nalezy z GŁOWA :wink:Zaczynajac od konca nie wiem czy majac tak wielka GŁOWE :lol: zauwarzyłes ze leczenie odbywa sie w osobnym zbiornikuwiec chemia nie ma wpływu na zbiornik głowny i ze umiejetnie dawkowane leki nie szkodza to raz.dwa ze zwróciłem uwage na NO2 tylko jego stezenie nie wydalo mi sie tak duze zeby zaczac bic na alarm,pozatem objawy zatrucia amoniakiem sa inne niz te podane przez autora postu :wink: gryrodaktyloza tez to raczej nie jest,popatrz na zachowanie bystrzyków :wink: Ocvzywscie autorytatywnie stwierdzic co to jest mogłby tylko wweterynarz,pominawszy fakt ze niewiele mi barkowało ze nim prawie zostałem to tu masz racje :D Dalehj twierdze pozatym ze podminay wody nic nie pomoga ,tylko moga jeszcze zakłocic bardziej funkcjonowanie zbiornika.Co do podmian w nowym akwarium moze sa jakies nowatorskie metody japończyków ja nie wiem ,nie stosuje,a ty jako taki ZNAWCA akwari roslinnych i cyków azotowych powinienes wiedziec ze glony pod kontrola to wcale nie takie złe zjawisko przy dojrzewaniu zbiornika :wink:
Pozdrawiam dalej twierdzac ze lepiej jest leczyc niz podmieniać...
1)jakiekolwiek stezenie NO2 wieksze niz ZEROOOOOO jest powodem do alertu. dlatego zaproponowalem pomiar amoniaku co by wiedziec wiecej.
2)leczenie tylko niektorych ryb w innym baniaku nie ma najmniejszego sensu bo jesli TO JEST CHOROBA a przeciez ty juz tostwierdziles prawie na pewno czyz nie??? to jej "zarodki/cysty czy jak to nazwac" sa w akwarium ogolnym"..prawda. wprowadzajac do niego z powrotem teoretycznie juz zdrowe ryby po leczeniu znowu m,oze byc kicha bo sa one oslabione leczeniem-kolo sie zamyka
3)podmiany rzadko kiedy zaklocaja prace zbiornika jesli sa robione racjonalnie a takei zaproponowalem-CALY CZAS PRZYPOMINAM O NO2 w dojrzalym zbiorniku nie pwoinno miec to miejsca zeby nagle ni z tego ni z owego NO2 bylo wiksze niz ZERO. osoba pytajaca nie napsiala o ogolnej ilsoci ryb w tym zbiorniku. moze po prostu filtry nie wyrabiaja z biologia.
4)metody japonczykow to zadne nowatorstwo
5)z calym szacunkiem ale z tego co zauwazylem to na tym forum jesli pada haslo glony to zradko kto kojarzy to z brakiem rownowagi biologicznej w akwa rozumianej jako odpowiednie proporcje mikro i makro. a od tego trzeba zaczac mowiac o problemie z glonami w akwa (pomijam juz fakt odp oswietlenia i nawozenia CO2)
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
ODPOWIEDZ