Witam
Nie wiem czy w dobrym dziale umieściłam swojego posta (prawdopodobnie powinien trafić gdzie indziej) z góry przepraszam.
Dziś w nocy rozszczelniło się moje akwarium (profilowane 80x35x50) ma już kilka latek i zastanawiam się czy jest sen go ratować. A jeśli jest sens czy orientujecie się czy ktoś prowadzi "serwis akwarystyczny" - sama sobie nie poradzę. Dzwoniłam chyba do 10 zakładów szklarskich bez żadnego rezultatu. Mieszkam w powiecie piaseczyńskim w grę wchodzi również południowa część Warszawy.
ale mając np znajomego "złotą rączke" można się pobawić i za kilkanaście pln (koszt silikonu) akwarium skleić na nowo chyba, że sie komuś spieszy albo nie chce bawić. Ja naprawiłem w ten sposób swoje 32 l niewymiarowe akwarium, które dobiega już 20 tki
No właśnie nie ma się znajomych. A akwarium ma nietypowy wymiar (jest wyższe od standardowych). chyba kupię rzeczywiście nowe, 28 litrów mniejsze - nie powinno to robić rybom dużej równicy.
I tu się mylisz.
Te 28l zrobi ogromną różnicę no chyba że masz gupiki,neonki lub inne małe rybki takie jak te.Każdemu innemu gatunkowi zrobi to dużą róznicę.
Nim odpiszesz coś - popatrz najpierw na datę ostatniego postu i zastanów się, czy jest sens kontynuować dyskusję. MOD BARA
chyba, że sie komuś spieszy albo nie chce bawić. Ja naprawiłem w ten sposób swoje 32 l niewymiarowe akwarium, które dobiega już 20 tki 
nie ma się znajomych. A akwarium ma nietypowy wymiar (jest wyższe od standardowych). chyba kupię rzeczywiście nowe, 28 litrów mniejsze - nie powinno to robić rybom dużej równicy.