Pokarmy Liofilizowane

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
FATninja
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2014 23:24
Lokalizacja: Cork

Pokarmy Liofilizowane

Post autor: FATninja »

Ostatnio natknąłem się na tego typu pokarmy, sklep internetowy ma w swojej ofercie kilka roczajów liofilizowanych robali między innymi ochotkę i artemię.

Czy uważacie, że warto je kupić, czy rzeczywiście są takie dobre?

usunęłam nazwę sklepu internetowego. MOD BARA
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Pokarm jak każdy inny. Zależy jakie ryby chcesz karmić. Podstawą jest dieta odpowiednia dla danego gatunku oraz jej różnorodność. W przypadku każdych pokarmów, w tym mrożonych czy liofilizowanych zwracaj uwagę nie na sprzedającego, ale na producenta, skład, datę produkcji, datę ważności itd.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
FATninja
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2014 23:24
Lokalizacja: Cork

Post autor: FATninja »

Moja obsada to Brzanki Denisona, neony czerwone, zwinniki czerwonouste, bocje siatkowane, barwniaki, kiriśnik, labeo bi color, glonojady.

Myślalem o kupnie pokarmów rozważanych przez sprzedajacego, informacji o producencie, daty produkcji i ważności brak, czy data producji przy pokarmach suchych ma duże znaczenie?

stosuje mieszanke wielu różnych pokarmów w tym spiruliny, pokarmu na wybarwianie i vitalność, granulatów, platków, pokarmów tonących.

Chciałbym to urozmaicić o coś naturalnego i mięsnego
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Sprzedawca zawsze chce się po prostu pozbyć towaru, nie jest wiarygodny. Dobry pokarm jest produkowany przez firmy znane i cenione, opakowania zawierają dokładny opis produktu i wszelkie informacje.
W wolnej chwili sprawdzę na stosowanych przez siebie pokarmach podane informacje i dopiszę post.
Sprawdziłam na opakowaniu pokarmu mrożonego, produkowanego przez Ichthyo Trophic, jest nr partii, dokładny skład i opis towaru, data ważności, informacje o przechowywaniu i sposobie użycia, nr weterynaryjny, itd.

Poczytaj na temat znanych i cenionych pokarmów oraz ich producentów. Polecaliśmy na forum Ichthyo Trophic, Karmex, SERA, Tetra itd.
Sprawą praktycznie bez znaczenia jest miejsce zakupu takiego pokarmu, chociaż internet zawsze niesie ze sobą niebezpieczeństwo niewłaściwej przesyłki czy przechowywania.
Nie masz w pobliżu żadnego sklepu akwarystycznego?

Edit: sprawdziłam na opakowaniach pokarmów suchych firmy SERA, TETRA i Tropical, jest pełna informacja. Łącznie z datą ważności.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
KOCUR
Posty: 99
Rejestracja: 05 lut 2013 12:54

Post autor: KOCUR »

Jeśli chodzi o ten rodzaj pokarmów,to polecam larwy komarów firmy sera.Moje ramirezki i bocje i żyworÓdki wcinały go momentalnie
FATninja
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2014 23:24
Lokalizacja: Cork

Post autor: FATninja »

Przepraszam, ale troche źle sformuowałem pytanie.
Od początku używam pokarmów oryginalnych znanych firm, między innymi tetra, sera, JBL czy tropical chodź nie jestem wielkim fanem tej ostatniej firmy. Jakiś czas temu kupiłem na próbę kilka rodzajów firmowych pokarmów liofilizowanych ochotę firmy Dark FD, artemię Sera i tubifex astra. Ponadto czasami stonuje gamę pokarmów mrożonych.

Jeżeli to jak chętnie i szybko pokarm jest zjadany przez ryby stanowi wyznacznik jakości to wszystkie pokarmy jakich używam są najlepsze na świecie. Wolę jednak myśleć że moje ryby są młode i łapczywe no i oczywiście nie przekarmione.

Wracając do pytania. Jakiś czas temu natknąłem sie na pokarmy liofilizowane rozważane (nie oryginalne) i chciałbym poznać opinie kogoś kto wie coś na temat dokładnie tego rodzaju pokarmu. Tzn plusy i minusy, za i przeciw, korzystne wpływy na rozwój ryb i wady jakie mogą one wywołać.

I kiedy zgadzam się ze mieszanki pokarmów czy jakiego kolwiek rodzaju pokarmy które produkowane są z podskładników powinny być renomowanych firm, to nie do końca uważam to za regułę kiedy mówimy o pokarmie jedno-składnikowym jak na przykład ochotka.
To troche tak jakby mi ktos powiedział ze zapakowane próżniowo jabłko z numerem seryjnym datą przysatności itp bedzie lepsze od takiego kupionego od baby na rynku.
Dziękuje

Edit: moją jeda uwagą na temat tego rodzaju pokarmów, o której zapomniałem wspomnieć jest to ze jest bardzo lekki i wogole nie chce tonąć, co oznacza ze ryby żywiące sie na dnie raczej go noe spróbują. Ale jest to mała wada.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Ok, już rozumiem zagadnienie, chociaż w temacie pokarmów liofilizowanych się nie wypowiem.

Poruszę jednak kwestię "jałbka", które w sklepie może mieć jakość producenta, a "baba" może sprzedawać jabłka z jabłonki rosnącej przy trasie np. S8, przy miejscu największego natężenia ruchu... Od "baby" jabłka nie kupię, od sadownika wystawiającego swój towar przed sklepem - i owszem.

To samo dotyczy pokarmów, szczególnie mogących zawierać w sobie wszelkie zanieczyszczenia (tubifex można pozyskiwać z rowów z fekaliami...) Jeżeli nie znam pochodzenia pokarmu, to go nie kupuję. Szczególnie dotyczy to pokarmów żywych.

Jeżeli chodzi i pokarmy przetworzone, w tym liofilizowane, trudno mi jest określić na ile proces liofilizacji powoduje oczyszczenie pokarmu z drobnoutrojów chorobotwórczych i czy oczyszcza go chemicznie. Nie wiem, więc temat pozostawiam otwarty. Ale nie kupiłabym czegoś na wagę, o czym nie wiem nic (data produkcji/liofilizacji, przechowywanie, data ważności itd.). Taki pokarm może być zakurzony, zanieszczyszczony, przeterminowany, skażony itd, itp.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
fiebik
Akwarysta
Posty: 1032
Rejestracja: 25 paź 2009 21:11
Lokalizacja: iława

Post autor: fiebik »

BARA pisze:To samo dotyczy pokarmów, szczególnie mogących zawierać w sobie wszelkie zanieczyszczenia (tubifex można pozyskiwać z rowów z fekaliami...) Jeżeli nie znam pochodzenia pokarmu, to go nie kupuję. Szczególnie dotyczy to pokarmów żywych.

Jeżeli chodzi i pokarmy przetworzone, w tym liofilizowane, trudno mi jest określić na ile proces liofilizacji powoduje oczyszczenie pokarmu z drobnoutrojów chorobotwórczych i czy oczyszcza go chemicznie. Nie wiem, więc temat pozostawiam otwarty.
Liofilizacja zabija praktycznie 100% bakterii i zdecydowaną większość wirusów, niestety nie oczyszcza pokarmu, nie usuwa toksyn, praktycznie nie ingeruje w skład chemiczny...

Stosuję kryla liofilizowanego "na wagę", ale moim okoniom mało co jest w stanie zaszkodzić, dodatkowo okonie mają doskonały samozachowawczy instynkt i nie dotkną pokarmu zepsutego.

FATninja pisze:Edit: moją jeda uwagą na temat tego rodzaju pokarmów, o której zapomniałem wspomnieć jest to ze jest bardzo lekki i wogole nie chce tonąć, co oznacza ze ryby żywiące sie na dnie raczej go noe spróbują. Ale jest to mała wada.
Hmm... przecież wystarczy liofilizowaną - na przykład - ochotkę, przed podaniem, nawodnić wrzątkiem i już cieszymy się ochotką opadającą na dno. ;)
Ryby wód krajowych - okonie (esej)
Zapraszam do lektury ;)

"Gdy twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystko zaczyna ci przypominać gwoździe."
Autor: Abraham Maslow
FATninja
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2014 23:24
Lokalizacja: Cork

Post autor: FATninja »

Wow niby takie proste a sam nigdy bym na to noe wpadł:)
Dzięki.
ODPOWIEDZ